Nie marnuj jedzenia!

Tydzień Trybunalski Niedziela, 16 kwietnia 20178
Już jutro po południu przyjdzie pora pożegnać się z niewidzianą od dawna rodziną, wrócić do domu i oswajać ze smutną rzeczywistością. „Wszystko co dobre, szybko się kończy” – pomyśli wielu biesiadników odchodzących od świątecznych stołów. Goście wyjadą… a zostanie jedzenie, o którym można powiedzieć wszystko, ale na pewno nie to, że szybko się kończy. Wręcz przeciwnie – w końcu mamy go dość, bo… ile można jeść ciągle to samo? A skoro trudno się go pozbyć… można je przecież wyrzucić. Niestety, z takiego założenia nadal wychodzi zbyt wiele osób. W ciągu roku same gospodarstwa domowe w Polsce marnują dwa miliony ton żywności.
grafika: bankizywnosci.plgrafika: bankizywnosci.pl

Temat marnotrawstwa jedzenia wraca jak bumerang przy okazji czy to świąt Bożego  Narodzenia, czy Wielkanocy. Miliony konsumentów na przedświątecznych zakupach bardzo często planują zakupy na ostatnią chwilę . – Przed każdymi świętami kupuję dwa razy więcej chleba, bo boję się, że może zabraknąć – piotrkowianka Aneta nie ukrywa, że jej samej zdarza się marnować żywność. Z podobnej obawy -  „bo zabraknie” – wychodzą też inni. Więcej sałatki, bigosu, więcej wędlin – gości trzeba jakoś przyjąć i coś trzeba przez ten czas jeść. – W moim domu zwykło się mawiać pół żartem pół serio, że do stołu w Wielkanoc siada się tylko raz. Zaczyna rano, a kończy wieczorem – dodaje.  Oczywiście nie brak głosów sprzeciwu. - Nigdy nic nie wyrzucam, klucz to racjonalne zaplanowanie zakupów. Jeśli cokolwiek zostaje, to tylko bigos. Zamrażam go, albo dzielę się z kimś potrzebującym, np. ze starszą, samotną sąsiadką. Marnotrawstwo żywności jest dla mnie nie do pomyślenia – oburza się kobieta.

 

Ostatnio – nie tylko z uwagi na przedświąteczny i świąteczny okres – o tym, jak walczyć z marnowaniem jedzenia, głośno zrobiło się w Parlamencie Europejskim za sprawą sprawozdania chorwackiej posłanki z ramienia socjaldemokratów, Biljany Borzan.  W komunikacie dla mediów dotyczącym rzeczonego dokumentu przeczytać możemy między innymi: „Jedzenie marnuje się w każdym ogniwie łańcucha podaży i konsumpcji. To znaczy, że problemu nie da się rozwiązać za pomocą jednej regulacji. Obecnie istnieją 52 akty prawne, które mają wpływ - dobry lub zły - na marnotrawstwo żywności.”  Nietrudno o przekonanie, że ważniejsze niż pięćdziesiąty trzeci akt prawny jest zmiana sposobu myślenia Polaków i Europejczyków. Z danych  opublikowanych przez Banki Żywności wynika, że w Polsce marnuje się 9 milionów ton jedzenia rocznie. W Europie to 100 milionów, a na całym świecie… aż 1,3 miliarda ton.

 

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu „Tygodnia Trybunalskiego” już w najbliższą środę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Zainteresował temat?

2

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Zanzi ~Zanzi (Gość)18.04.2017 07:55

"Zastaw się, a postaw się"... Teraz na jedną osobę robi się porcje jedzenia dla pięciu ;)

31


glodny ~glodny (Gość)17.04.2017 17:41

mozna oddac biedniejszym, Noclegownia ludzie bezdomni

30


Elżbieta z Tadeuszem ~Elżbieta z Tadeuszem (Gość)16.04.2017 20:43

U mnie w domu marnuje się wiele jedzenia, niestety. Wszystko, co z mężem zjemy, zaraz zwracamy na samą myśl o tej gazecie "Wymiotnia Trybunalska".

37


marko ~marko (Gość)16.04.2017 18:06

z punktu widzenia interesu społecznego marnowanie jedzenia ma same zalety. Im więcej kupujesz tym więcej ludzi ma pracę!

51


kniejeNadBugajem ~kniejeNadBugajem (Gość)16.04.2017 15:36

jeśli obliczają już w taki sposób że sie marnuje to tego nie rozumie przecież to jest biznes a biznes polega właśnie na nabijaniu sobie kasy jeden traci drugi korzysta to jaki w tym problem jest o wielu rzeczach można tak samo napisać a wszystko chodzi o portfele nasze jeśli by doszło do tego że każdy człowiek który pali i pije rzucił by nałóg i już więcej by nie sięgną po używki to ile państwo by straciło a ile ludzi by zyskało więc gdzie jest problem każdy musi zarobić i każdy musi stracić aby było sprawiedliwie to tak jest

21


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat