Kolej Dużych Prędkości nie przez Piotrków?

Strefa FM Środa, 06 lipca 201119
Chodzi o linię mającą połączyć Kolej Dużych Prędkości z Centralną Magistralą Kolejową.

Podczas ostatniego spotkania konsultacyjnego w Łodzi wariant piotrkowski został wstępnie odrzucony ze względów ekologicznych i ekonomicznych. - Trasa przebiega w trzech wariantach. Pierwszy omija Tomaszów Mazowiecki i przebiega przez Piotrków Trybunalski w kierunku południowym. Jednak zdaniem ekspertów nie będzie on rekomendowany. Został wstępnie odrzucony ze względów ekologicznych i ekonomicznych – poinformowała Joanna Blewąska - rzecznik marszałka województwa łódzkiego.

Pozostałe dwa warianty - obecnie najbardziej prawdopodobne - przebiegają przez Tomaszów Mazowiecki. - Te warianty biegną zmodernizowaną linią kolejową nr 25. Ze względu na możliwość wykorzystania tej linii właśnie te rozwiązania są rekomendowane. Realizacja projektu w tej sytuacji może być szybsza i tańsza – dodaje Blewąska.

Prędkość docelowa kolei dużych prędkości to ponad 220 km/h - w węźle przebiegającym przez województwo łódzkie.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tytus ~Tytus (Gość)08.07.2011 18:16

Dobry przykład podziału Administracyjnego w Europie to Hiszpania.
Państwo podzielone jest na 17 prowincji lub Autonomii (Comunidades Autonomas z hiszpańskiego). 15 prowincji znajduje się na Półwyspie Iberyjskim i dwa na wyspach należących do Hiszpanii. W skład państwa hiszpańskiego również wchodzą dwie enklawy w Afryce: Ceuta i Melila
Każda z tych prowincji (Województw) dzieli się na regiony np. Catalunya dzieli się na:
Barcelona
Girona
Tarragona
Lleida
Każdy z tych regionów dzieli się na powiaty:
Np. Girona dzieli się na :
Alt Empordà
Baixa Cerdanya
Baix Empordà
Garrotxa
Gironès
Pla de l'Estany
Ripollès
Selva
Następnie jest podział na gminy i miasta.
W tym kraju jest zachowana proporcja pomiędzy regionami.
W Autonomii (Województwie) Katalonii są 4 regiony, a w Województwie Łódzkim 24 Powiaty. Różnica jest ogromna.

00


Tytus ~Tytus (Gość)08.07.2011 17:58

W nowym podziale administracyjnym Polski równie bez sensowny jest podział na powiaty, ich liczbę i wielkość.
Narobili powiatów bez liku, nie stanowią one konkurencji dla województwa. Specjalnie rozdrobniony podział na powiaty, sprzyja ściąganiu przez miasta wojewódzkie inwestycji rządowych.
Osobiście uważam że w obrysie dawnym "małych województw" powinien istnieć podział administracyjny na Powiaty. W obecnej sytuacji pomiędzy gminami, niewiele większymi powiatami jest przepaść do skali województwa.
Region mniejszy od Województwa nie może konkurować z Miastem Wojewódzkim, ponieważ nie ma do tego odpowiedniej platformy prawnej i organizacyjnej.
Sensem reformy miało się stać ograniczenie wydatków na administrację państwową. Wiemy dobrze że tak się nie stało i liczba Urzędników wzrosła.
Więc jaki był sens tej reformy ???
Chyba tylko taki żeby największe miasta mogły się rozwijać a reszta miast stała się ich satelitami.

00


ty45408 ~ty45408 (Gość)08.07.2011 10:12

"Marcin-Majewski" napisał(a):
Dowcip reformy administracyjnej AWS polega na sztucznym łączeniu województw(my w Łódzkiem, a Częstochowa czyli historyczna Małopolska na...Śląsku), oraz na tym, że w naszym przypadku ani My nie chcemy być w tym województwie, ani Łódź w nim nas nie chce.


A jeszcze większym dowcipem jest to, że głównym orędownikiem nowego podziału administracyjnego Polski 1998 jest prof. Michał Kulesza z UW - będący również głównym orędownikiem podziału Polski na 49 województw w 1975 - n.b. pochodzący z Łodzi.

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)08.07.2011 08:52

"Tytus" napisał(a):
Pamiętaj że to "historyczny" bo przedwojenny podział administracyjny :).
Tak naprawdę obecny podział administracyjny kraju jest kopią tego który był po II wojnie ( czasy Gomułki), wtedy również tylko miasta wojewódzkie rozwijały się i tylko tam inwestowano.
Dziwne jednak w tym wszystkim jest to, że Ministrem Infrastruktury jest człowiekiem z regionu, a dba On jedynie o rozwój Łodzi i nic więcej go nie obchodzi. Przecież kolej średnicowa w Łodzi nie miała by racji bytu gdyby nie obecny minister.
Wszystko dałoby się jakoś wytłumaczyć, ale to że przy obecnym remoncie dworca PKP w Piotrkowie, nie zostaną wyremontowane perony, oraz nie powstaną przejścia podziemne, a w tym samym czasie w Łodzi projektuje się dworzec podziemny i tunel pod jej centrum- skandal.
Wspomnę tylko o tym jak to w latach 90 tych. jednym z wariantów poprowadzenia kolei dużych prędkości, był wariant przebiegający przez południową część Piotrkowa, łączący się z linią kolejową na Bełchatów.
Kolejna inwestycja która już chyba nigdy nie ujrzy światła dziennego, a którą można było wykonać w związku z KDP, jest projekt linii kolejowej łączącej Łódź-Tuszyn-Piotrków. Jest to linia zapisana w Studium Rozwoju Województwa Łódzkiego.
Jeżeli chodzi o inwestycje samego Miasta, to czy są to inwestycje prorozwojowe ?? Przecież za pieniądze unijne można tworzyć Parki Przemysłowe, Klastry Rozwoju itp.
W Piotrkowie remontujemy podrzędne drogi osiedlowe, a nie myślimy o przyszłości Miasta. Co będzie za 20 lat, kto będzie mieszkał w Piotrkowie i ile to miasto będzie miało mieszkańców.


O tym, że Piotrków znalazł się po 1918 w granicach województwa łódzkiego zdecydowały względy polityczne. Wtedy jednak gospodarka piotrkowska nie odczuła tego, gdyż nadal był to przede wszystkim prężny ośrodek szkolnictwa, ośrodek kolejowy, itd.
Te inwestycje są prorozwojowe. Najważniejsze jest dla nas rewitalziacja - to turystyka jest ogromnym potencjałem Miasta, który trzeba wykorzystać, co więcej obecnie to jedyna szansa na rozwój.
Co do dworca całkowicie się zgadzam - to doskonały przykład tego jak Łódź rozumie ekonomiczne wykorzystanie środków i w jaki sposób dyskryminuje inne obszary. Pamiętam, że zaraz po aneksji województwa piotrkowskiego ukazał się w Łodzi przewodnik, czy spacerownik po ziemi łódzkiej, gdzie we wstępie autor propagandowo pisał, że "ziemia łódzka w końcu wyszła z rozbicia dzielnicowego" - to nie zjednoczenie, a "podbój". Ziemia Piotrkowska to nie nie Ziemia Łódzka. W kontekście nadchodzących wyborów wypadałoby też, aby Piotrkowianie dokonali analizy działalności naszych posłów z Okręgu, bo to przede wszystkim posłowie solidarnie powinni lobbować za naszym Miastem i dbać o jego interesy, tymczasem w Piotrkowie z ust Pana Macierewicza słyszę częściej nazwę Smoleńsk, niż Piotrków, a jego biuro bezczelnie nie odpowiada na maile(za co poseł płaci sekretarzom?), Pani Radziszewska proponuje wycieczki i chce wywozić z Miasta dzieła sztuki, a naczelnym zadaniem posła Ostrowskiego jest ustanowienie 22 lipca świętem państwowym. Nie głosujmy na 1.

00


Tytus ~Tytus (Gość)08.07.2011 08:42

Pamiętaj że to "historyczny" bo przedwojenny podział administracyjny :).
Tak naprawdę obecny podział administracyjny kraju jest kopią tego który był po II wojnie ( czasy Gomułki), wtedy również tylko miasta wojewódzkie rozwijały się i tylko tam inwestowano.
Dziwne jednak w tym wszystkim jest to, że Ministrem Infrastruktury jest człowiekiem z regionu, a dba On jedynie o rozwój Łodzi i nic więcej go nie obchodzi. Przecież kolej średnicowa w Łodzi nie miała by racji bytu gdyby nie obecny minister.
Wszystko dałoby się jakoś wytłumaczyć, ale to że przy obecnym remoncie dworca PKP w Piotrkowie, nie zostaną wyremontowane perony, oraz nie powstaną przejścia podziemne, a w tym samym czasie w Łodzi projektuje się dworzec podziemny i tunel pod jej centrum- skandal.
Wspomnę tylko o tym jak to w latach 90 tych. jednym z wariantów poprowadzenia kolei dużych prędkości, był wariant przebiegający przez południową część Piotrkowa, łączący się z linią kolejową na Bełchatów.
Kolejna inwestycja która już chyba nigdy nie ujrzy światła dziennego, a którą można było wykonać w związku z KDP, jest projekt linii kolejowej łączącej Łódź-Tuszyn-Piotrków. Jest to linia zapisana w Studium Rozwoju Województwa Łódzkiego.
Jeżeli chodzi o inwestycje samego Miasta, to czy są to inwestycje prorozwojowe ?? Przecież za pieniądze unijne można tworzyć Parki Przemysłowe, Klastry Rozwoju itp.
W Piotrkowie remontujemy podrzędne drogi osiedlowe, a nie myślimy o przyszłości Miasta. Co będzie za 20 lat, kto będzie mieszkał w Piotrkowie i ile to miasto będzie miało mieszkańców.

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)08.07.2011 08:21

"Tytus" napisał(a):
Niestety władze w naszym mieście są bardzo słabe i nie potrafią lobbować za inwestycjami dla miasta.


Ta słabość nie jest słabością ludzi. Jesteśmy co prawda drugim co do wielkości miastem w województwie, ale dużo mniejszym od Łodzi - cały czas w zasadzie kopiemy się z koniem. Dodam, że jako Miasto ściągnęliśmy dużo środków unijnych w przeciwieństwie do Łodzi, która zupełnie nie wykorzystała przystąpienia Polski do struktur unijnych, stąd ciągła zawiść Łodziaków w tym władz, że do nas płynie kasa, a do nich nie. Oczywiście nie biorą przy tym pod uwagę, że aby dostać pieniądze z funduszy europejskich należy przedstawić dobry program inwestycyjny czego Łodziakom zawsze brakuje. Dowcip reformy administracyjnej AWS polega na sztucznym łączeniu województw(my w Łódzkiem, a Częstochowa czyli historyczna Małopolska na...Śląsku), oraz na tym, że w naszym przypadku ani My nie chcemy być w tym województwie, ani Łódź w nim nas nie chce.

00


Tytus ~Tytus (Gość)07.07.2011 22:41

W przypadku przebiegu drogi ekspresowej S8 władze Łodzi tłumaczyły że nie ekonomiczne jest poprowadzenie drogi ekspresowej w śladzie DK8. Usilnie nakłaniały władze centralne na zmianę jej przebiegu i poprowadzenie S8 przez Sieradz-Łódź-Tomaszów.
Oczywiście bardzo ekonomiczne według łodziaków jest poprowadzenie tunelu pod centrum miasta oraz budowa dworca podziemnego za kilka miliardów złotych.
Dla porównania, remont dworca kolejowego w Piotrkowie nie obejmie peronów oraz nie powstaną przejścia podziemne. Nie wiem czy są one po prostu za drogie??? To jest ekonomia po Polsku.
Zatem dla Łodzi wszystko co przebiega przez ich miasto jest najbardziej ekonomiczne i racjonalne, a to co omija ich miasto już takim nie jest. Prosta reguła "Psa ogrodnika".
Niestety władze w naszym mieście są bardzo słabe i nie potrafią lobbować za inwestycjami dla miasta. Zmieniają się tylko na stołkach i nic z tego nie wynika.

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)07.07.2011 12:18

"Piotrkowianin" napisał(a):
W Piotrkowie mają ważniejsze sprawy na głowie


A jednak Łódź wciąż zachowuje się tak jakby województwo łódzkie obejmowało tak jak dawniej praktycznie samo miasto Łódź. Niestety wiele rzeczy rozgrywa się na szczeblu wojewódzkim - gdyby nie UE władzom nie udałoby się wyszarpać żadnych funduszy na jakikolwiek projekt.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga07.07.2011 11:33

"." napisał(a):
rozwój województwa łódzkiego według władz wojewódzkich to rozwój Łodzi, reszta się nie liczy - szkoda, że w Piotrkowie nie ma kto tego zmienić, albo nie chce (?)

W Piotrkowie mają ważniejsze sprawy na głowie - obsadzanie stołków kolesiami "razem dla siebie".

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)07.07.2011 10:56

"." napisał(a):
rozwój województwa łódzkiego według władz wojewódzkich to rozwój Łodzi, reszta się nie liczy


To jedna z konsekwencji zmiany podziału administracyjnego. Podział obowiązujący od połowy lat 70 musiał zostać zmieniony, ale dokonano to w bardzo złym czasie(kryzys końca lat 90-tych) i w bezmyślny sposób. Dla nas wyjściem był projekt województwa staropolskiego, a tak musimy cierpieć pod zaborem łódzkim, co dla Piotrkowa jest bardzo niekorzystne, niestety partyjniactwo i polityka decydują - racje ekonomiczne, czy wyrównanie wskaźników rozwoju województwa są w ogóle nie brane pod uwagę.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat