Z cyklu "Piotrków bez smogu"
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 48 tysięcy Polaków przedwcześnie zmarło z powodu zanieczyszczeń powietrza. W samym styczniu bieżącego roku w naszym kraju poziom stężenia pyłów PM10 sięgał nawet 1300 mikrogramów. A dopuszczalna dobowa norma to... 50 mikrogramów, poziom alarmowy - 300! Nie da się więc ukryć, że problem z jakością powietrza w Polsce cały czas jest bardzo poważny. Kolejne samorządy, w tym Piotrków Trybunalski, podejmują konkretne i nakierowane na zniwelowanie problemu smogu działania.
Według historycznych zapisów Piotrków, z racji położenia miasta w niecce już w czasach Jagiellonów zmagał się z ciężkim i zanieczyszczonym powietrzem. Problem ten nasilał się w okresie obrad sejmu i Trybunału Koronnego, sprzyjała temu ciasna i zwarta zabudowa bez tak zwanych korytarzy powietrznych oraz natłok ludności. Nawet król Zygmunt August zamieszkiwał z dala od miejskich zabudowań, w specjalnie wzniesionym dla niego dworze modrzewiowym nad brzegiem jeziora Bugaj.
Na początek trzeba zaznaczyć, że smog nie jest kompletnie naturalnym zjawiskiem. Owszem, na jego rozprzestrzenienie mają wpływ np. ukształtowanie terenu, niekorzystne warunki pogodowe czy tzw. inwersja temperatury... Ale przede wszystkim za jego produkcję odpowiedzialni są ludzie. Niska emisja intensyfikuje się szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, kiedy do ogrzewania mieszkań korzystamy z opału. Niestety, nie zawsze tego dobrego i o odpowiedniej jakości. Palenie odpadami czy plastikowymi butelkami powoduje, że smog jest jeszcze bardziej szkodliwy i niebezpieczny dla zdrowia. I choć wspomniane określenie - niska emisja - brzmi niewinnie, kryje się pod nim spore niebezpieczeństwo. To te zanieczyszczenia, które emitowane są przez niskie kominy i paleniska. Wysokość ma tutaj niebagatelne znaczenie, bo emisja z takich kominów łatwiej rozprzestrzenia się po najbliższym otoczeniu. Szkodzimy więc przede wszystkim sobie i swoim sąsiadom!
- Staramy się walczyć z tym zjawiskiem - mówi wiceprezydent Piotrkowa, Adam Karzewnik i dodaje, że kampania trwa już od kilku lat. - Poprzez inwestycje, przyłączanie obiektów użyteczności publicznej do miejskiej sieci ciepłowniczej - zaznacza. - Miasto w tym roku otrzymało również dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi na wymianę źródeł ciepła na bardziej ekologiczne. Kwota dofinansowania to ponad dwa miliony złotych; wnioski złożyło ponad 300 piotrkowian. - Do połowy przyszłego roku zamierzamy zrealizować to zadanie inwestycyjne - dodaje A. Karzewnik. Inne piotrkowskie inwestycje, które mają ograniczyć tzw. niską emisję, to budowa ciepłociągu na ulicy Garncarskiej (już zrealizowana) oraz na Starowarszawskiej i Jerozolimskiej (planowane). To właśnie rejony niepodłączone do sieci cieplnej są najczęściej źródłem zanieczyszczeń. Choć na Starym Mieście w Piotrkowie taka sieć w wielu miejscach istnieje, wiele starszych budynków nie było do niej przystosowanych. To ma stopniowo się zmieniać: wkrótce dwie kolejne kamienice na ulicy Rycerskiej zostaną zasilone ciepłem z przyłącza przy placu Niepodległości. Miasto dostrzega problem także m.in. na Wierzejach, gdzie nie ma sieci gazowej i do tej pory spalano tzw. paliwa stałe, jak drewno czy węgiel, zamiast korzystania z oleju opałowego czy piecyków gazowych. - Budowa sieci gazowej na tym osiedlu na pewno ograniczy emisję zanieczyszczeń - tłumaczy wiceprezydent.
Rozwiązanie problemu jest więc proste, ale pracochłonne - to budowa sieci cieplnych, tam, gdzie dotychczas ich nie było. Takie plany są np. wobec Szkoły Podstawowej nr 5 przy ulicy Geodezyjnej. W jej pobliżu ma powstać przyłącze ciepłownicze, z którego mogłyby korzystać również inne budynki czy domy wielorodzinne. Piotrków przygotowuje się także w wojewódzkim programie antysmogowym. Przedstawiciele magistratu biorą udział w obradach specjalnego zespołu. - Potrzebne są działania nie tylko na szczeblu miasta czy wojewódzkim, ale także krajowe są niezbędne - zauważa prezydent Karzewnik i podaje przykład: - W marketach budowlanych powinna być zabroniona sprzedaż kotłów, które nie odpowiadają normom. Jeśli takie przepisy wejdą w życie, to jakość powietrza powinna zdecydowanie się poprawić.
Materiał powstał na zlecenie Referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim przy udziale środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi w ramach projektu "Edukacja ekologiczna dla poprawy jakości powietrza w Piotrkowie Trybunalskim".