Dziki zagrażają mieszkańcom i powodują szkody

Region Wtorek, 24 września 202428
Mieszkańcy Barkowic i Nowej Wsi w gminie Sulejów są zaniepokojeni ekspansją dzików, które dewastują uprawy i stwarzają realne niebezpieczeństwo. Zwierzęta coraz częściej można spotkać również w innych miejscowościach. W związku z tym, w sulejowskim magistracie odbyło się spotkanie, podczas którego omówiono możliwe rozwiązania.
fot. pixabay fot. pixabay

Dorota Jankowska, burmistrz Sulejowa podkreśliła, że oczekuje jak najszybszego rozwiązania problemu. W związku z tym zaprosiła na to spotkanie między innymi Cezarego Sęka, przedstawiciela Koła Łowieckiego „Błękitne Źródła”. Swoje propozycje przedstawili również Krzysztof Podlewski, sekretarz gminy Sulejów, Janusz Terka, przewodniczący Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego, Damian Kuśmierski, przewodniczący Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska, Bezpieczeństwa oraz Spraw Komunalnych Rady Miejskiej w Sulejowie, Alina Błaszkowska-Pałac, radna Rady Miejskiej w Sulejowie i jednocześnie sołtys Sołectwa Barkowice oraz Piotr Łaszek, kierownik Referatu Planowania Przestrzennego, Gospodarki Nieruchomościami i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Sulejowie.

 

Podczas spotkania rozważano między innymi wpuszczenie na teren obwodu w Barkowicach również myśliwych z innych kół. Takie rozwiązanie zaproponowali Krzysztof Podlewski i Alina Pałac. Cezary Sęk poinformował, że odbędzie się zebranie członków Zarządu jego Koła, podczas którego ten problem zostanie szczegółowo omówiony. Zaznaczył jednak, że polowania w tym regionie odbywają się regularnie. Poinformował też, że wilki, które są coraz częściej widywane w naszym regionie, wypłoszyły z ich obwodu jelenie i niewykluczone, że dziki zareagują podobnie. Zapytano go o ewentualne ogrodzenie terenów leśnych, jednak jego zdaniem nie ma to ekonomicznego uzasadnienia, ponieważ grodzenie powierzchni na dużym obszarze po prostu się nie sprawdza, gdyż dziki i tak będą się przedostawać na ten teren.

 

Z kolei Janusz Terka zasugerował przekazanie tego obwodu myśliwym z innego koła, zasugerował też, aby zwrócić się do Wojewody lub Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii o przeliczenie populacji dzików w tym regionie, ponieważ ewentualna aktualizacja danych mogłaby stworzyć nowe możliwości w tym zakresie. Stwierdził, że rolnikom nie zależy w tej chwili na odszkodowaniach, ale na ograniczeniu liczby tych zwierząt, dlatego jego zdaniem należy zintensyfikować sanitarny odstrzał dzików.  

 

Burmistrz zwróciła uwagę na skalę problemu, jego eskalację oraz osiągnięcie progu krytycznego. Poprosiła łowczych o wsparcie, deklarując pomoc w tej sprawie.

 

Za sulejow.pl 

 


Zainteresował temat?

0

7


Zobacz również

Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

---- loszka ~---- loszka (Gość)05.10.2024 20:43

A gdzie pan Stańczyk Z. rolnik gminy Sulejów ? Ekspert tych klimatów, dreczyciel. To z jego inicjatywy nowa pani burmistrz zrobiła spotkanie, na sesji żalił się na poprzednią władzę.

10


go?ć_piotrkowianka ~go?ć_piotrkowianka (Gość)26.09.2024 01:16

Szanowni internauci mają tutaj świętą rację twierdząc, że przyczyną tego stanu jest wycinanie lasów. Dodam od siebie: na potęgę. Zwierzętom leśnym zabiera się ich środowiska naturalne, co kojarzy mi się z kontynentem amerykańskim gdzie odebrano Indianom ich tereny i zapędzono do rezerwatów. Ludzie mają krótką pamięć i zapominają o tym, kto pierwszy w tych lasach żył i najchętniej pozbyliby się leśnej zwierzyny, zamieniając lasy w betonozę.

41


DZlK ~DZlK (Gość)25.09.2024 16:17

Chrum!

10


Brak słów... ~Brak słów... (Gość)24.09.2024 12:31

Najpierw wycinają lasy na potęgę a potem się dziwią że zwierzęta nie mają gdzie się podziać, najlepiej wszystkie zwierzęta niech pozabijają.... To człowiek jest najgorszym szkodnikiem w przyrodzie

184


Klusia ~Klusia (Gość)25.09.2024 10:19

Z nich więcej szkody niż pożytku mi kiedyś cały ogród przekopały od tamtej pory woreczki kunagone mam porozkładane przy płocie i brama jest zawsze zamknięta.

21


Dzik_Chrum ~Dzik_Chrum (Gość)24.09.2024 19:14

Jaki region, takie sposoby. Wpieprzyli się ludzie w tereny wiejsko - leśne i teraz pretensje, że zwierzęta leśne przebywają w swoim środowisku. Najlepiej wszystko odstrzelić, drzewa wyciąć, ziemię zabetonować.
W Krakowie na Ruczaju wokół takiego UJ jest po prostu rozciągnięta siatka pod napięciem i nie ma problemu.

72


Dzikjestdziki ~Dzikjestdziki (Gość)24.09.2024 15:53

A w Krynicy Morskiej dziki chodzą całymi rodzinami po deptakach,ludzi się nie boją,pełna symbioza i atrakcja turystyczna:)

33


wojciech ~wojciech (Gość)25.09.2024 05:21

Mieszczuchy budują się na terenach leśnych a potem się dziwią, że dziki biegają.Do tego po lasach biegają tabuny wariatów z karabinami to dziki przenoszą się tam gdzie nie strzelają.

50


go?ć_gosc ~go?ć_gosc (Gość)24.09.2024 08:46

Wysłać do ekologów niech im posprzątają ogródki i podwórka przecież prognozy nie są przesadnie alarmujące taka mamy przyrodę trzeba się ubezpieczać słuchajmy naszej kochanej władzy.

157


Nowoczesność ~Nowoczesność (Gość)24.09.2024 19:35

Zlikwidować zwierzynę, wyciąć lasy, zalać wszystko betonem potem narzekać że jest powódź.

80


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat