Darmowa komunikacja w Piotrkowie postulowana jest od dawna. Jednak sama tylko likwidacja biletów, bez poważnych zmian systemowych, nie da zbyt wiele.
Czy brak konieczności regulowania opłaty za przejazd oznacza, że komunikacja miejska rzeczywiście będzie darmowa? - Oczywiście, że to nieprawda. Za wszystko, co do złotówki i tak zapłacimy. Autobus zużywa paliwo (lub prąd elektryczny), trzeba zapłacić kierowcy i mechanikowi. W końcu trzeba ten autobus kiedyś kupić i mieć go gdzie trzymać.
Opłatę za przejazd, zamiast w cenie biletu, uregulujemy w formie częściowej rezygnacji z remontów dróg, oświetlenia ulicznego, zajęć pozalekcyjnych, wydarzeń kulturalnych… itd. Bo wpływy do budżetu miasta teoretycznie spadną.
Dlaczego więc samorządy decydują się na darmowe przejazdy komunikacją miejską? Dlaczego dochodzą do wniosku, że to się mieszkańcom opłaca?
W obliczu zachodzących przemian cywilizacyjnych i rosnącym zanieczyszczeniu środowiska oraz wobec wyczerpywania się możliwości rozbudowy lokalnych dróg i parkingów koniecznym staje się zachęcanie mieszkańców do zmiany przyzwyczajeń. Samorządy, coraz powszechniej, namawiają do przesiadania się ze środków komunikacji indywidualnej do komunikacji zbiorowej.
By było to możliwe, komunikacja miejska winna kursować odpowiednio często, a czas podróży winien być choć trochę porównywalny z czasem podróży własnym samochodem.
Nie bez znaczenia dla kontekstu wprowadzanych zmian, pozostaje też skala funkcjonowania komunikacji zbiorowej. Im jest ona większa, tym w przeliczeniu na jednego pasażera komunikacja będzie tańsza.
Nie da się też ukryć, że dzisiaj komunikacja miejska w Piotrkowie nie jest żadną alternatywą dla tych, którzy chcieliby pozostawić swój samochód na parkingu lub w garażu.
Czy darmowa komunikacja powinna być wprowadzona w Piotrkowie? - Raczej tak, ale pod warunkiem, że zostanie gruntownie przebudowana i dostosowana do współczesnych potrzeb mieszkańców.
Czy darmowa komunikacja musi kosztować miasto więcej, niż kosztuje dzisiaj? - Niekoniecznie. Kwotę pozyskiwaną dzisiaj ze sprzedaży biletów w Piotrkowie szacuje się na poziomie niecałych 4 milionów złotych (rocznie). Natomiast całkowity jej koszt funkcjonowania to ponad 20 milionów. Przy usprawnieniu jej działania mogłoby się okazać, że oszczędności pokryłyby dzisiejsze wpływy z biletów.
Wiele polskich miast decyduje się na wprowadzenie darmowej komunikacji. Od 1 kwietnia takowa zostanie wprowadzona w Wałczu.
Takie akcje nie są podejmowane bez powodu. „Liczymy na zwiększenie liczby pasażerów komunikacji miejskiej nawet o 400 procent” – mówił Marek Wiza, prezes Zakładu Komunikacji Miejskiej Wałcza. Okazało się, że podjęcie decyzji poprzedziły odpowiednie badania. „Robiliśmy wywiad w miastach, które już wprowadziły bezpłatne przejazdy. Wszędzie liczba pasażerów kilkukrotnie wzrosła, co najmniej o 200 procent” – dodaje prezes.
a