Co dalej z rozbudową Relaksu?

Tydzień Trybunalski Sobota, 07 grudnia 201970
Przebudowa Relaksu w Piotrkowie miała rozpocząć się w 2019 roku, zmodernizowaną halę sportową przy Batorego mieliśmy oglądać już w 2020. Prace jeszcze nie ruszyły. Dlaczego? Powody są dwa. Pierwszy to ruina, która stoi tuż przy hali, na wyburzenie której nie zgadza się konserwator zabytków. Drugi powód to dofinansowanie zewnętrzne, którego jeszcze nie udało się pozyskać.
Problemem na drodze przebudowy Relaksu jest ten budynek stojący przy ul. Batorego. Problemem na drodze przebudowy Relaksu jest ten budynek stojący przy ul. Batorego.

Zgodnie z zapowiedziami, w 2019 roku miała rozpocząć się rozbiórka hali Relax, a w jej miejsce miał powstać nowy obiekt. Zwieńczenie prac zaplanowano na 2020 rok. Tymczasem hala Relax jak stała, tak stoi. Miasto szuka źródeł dofinansowania zewnętrznego. Wcześniejsze programy, z których Piotrków chciał skorzystać mówiły o 50% dotacji z Ministerstwa Sportu.

- W 2019 roku byliśmy gotowi do wykonania tej inwestycji, ale chcieliśmy pozyskać pieniądze w ramach konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo – wyjaśnia Jarosław Bąkowicz z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie. - Okazało się jednak, że kryteria tego konkursu zostały zmienione – pułap dofinansowania pozostał na poziomie 50% kosztów inwestycji, ale dodano zapis, że dofinansowanie nie może być większe niż 2 mln zł. Dla Piotrkowa były to kryteria niekorzystne, dlatego nie złożyliśmy dokumentacji. Czekamy na ogłoszenie kolejnego konkursu, który planowany jest na marzec 2020 r. Liczymy, że tym razem kryteria będą korzystniejsze. Nadal liczymy na dofinansowanie na poziomie 50% kosztów kwalifikowanych inwestycji. Być może równolegle pojawi się inny, atrakcyjny program, z którego będziemy mogli skorzystać. Kiedy to tylko możliwe, miasto zawsze stara się o zewnętrzne dofinansowanie przy realizacji każdej możliwej inwestycji po to, by nie angażować wyłącznie pieniędzy z budżetu Piotrkowa. To priorytet w polityce prezydenta.

 

Oczekiwanie na możliwości pozyskania pieniędzy z zewnątrz to nie jedyny powód opóźnienia w realizacji inwestycji. Problemem jest także budynek po dawnej rektyfikacji przy ul. Batorego. - W mojej ocenie trudno będzie zrealizować tę inwestycję, jeżeli "zabytek" nadal tam pozostanie. To jest podstawowy problem, a kwestia finansów jest drugoplanowa. Nowa hala w tym miejscu stoi pod znakiem zapytania - twierdzi Leszek Heinzel, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie.

 

Miasto wystąpiło do konserwatora zabytków o pozwolenie na wyburzenie „zabytku”, który stoi przy hali Relax. Konserwator odmówił.

 

Pod koniec września odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli łódzkiego oddziału Instytutu Dziedzictwa Narodowego. - Poproszono ekspertów, aby przekazali opinię na ten temat do ministra kultury, który rozpatruje nasze odwołanie w sprawie zgody na wyburzenie. Poinformowano nas, że to potrwa około dwóch miesięcy. Jeżeli ta decyzja przyjdzie, to będziemy się zastanawiać co dalej - dodaje Majczyna.

 

Jest za to projekt przebudowy, według którego inwestycja miała się zamknąć w 18 mln zł, jest pozwolenie na budowę. Magistraccy urzędnicy liczą, że sztufada z pieniędzmi w Ministerstwie Sportu wkrótce się otworzy.

POLECAMY


Zainteresował temat?

7

3


Komentarze (70)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)08.12.2019 00:37

Obecna Hala ma obłozenie codziennie od rana do wieczora i w tym jest problem gdzie tych ludzi co płacą na czas budowy odesłać

22


Pasjonat ~Pasjonat (Gość)07.12.2019 11:24

Autorzy artykułu winni przed jego napisaniem zapoznać się z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Brak znajomości rzeczy powoduje wpisanie w tekście artykułu wyrazu zabytek w cudzysłowie. Jest to rażące nadużycie w opisie stanu faktycznego sprawy , gdyż opisany w artykule budynek jest klasycznym zabytkiem w rozumieniu w/w ustawy. Świadczy o tym jednoznacznie opinia biegłych rzeczoznawców znajdująca się w aktach sprawy i opublikowana przed kilku laty na stronach internetowych UM Piotrkowa Tryb. W opinii tej pozytywnie oceniono stan techniczny budynku. Jeżeli obecnie stan ten uległ pogorszeniu to winnym jest aktualny właściciel budynku.

113


Prawdziwy Polak ~Prawdziwy Polak (Gość)08.12.2019 15:37

LUDZIE nie uprawiajcie pisowskiego oszołomstwa, aby coś zbudować czy przebudować muszą na to być pieniądze, pieniądze nie biorą się z powietrza , nie drukuje ich Jarosław w piwnicy po nocach, pieniędzy nie będzie bo pisowce w akcie zemsty zniesli podadtki, podwyższyli podatki, każdy chce zarabiać godziwie, więc nierch włączy myślenie, na siebie trzeba zarobić, albo ściągnąć w formie podatków, mediateka tu nie jest akurat niczemu winna tylko opcja macierewicza, czy to takie trudne do zrozumioeia , czy dla tego społeczeństwa czytanie ze zrozumieniem to taki wieki kłopot, jak ktoś buduje dom to musi mieć na niego środki, nie ma środków domu nie buduje, już nie wiem jak dotrzeć do stanu umysłu aby to zrozumiano!

25


gość ~gość (Gość)07.12.2019 08:25

A na basenach OSiR Chojniak wprowadził 45% podwyżki. Szukają kasy w nadzych portfelach.

84


gość ~gość (Gość)07.12.2019 14:06

A lud i tak zagłosuje na obecną władzę.
Niestety moje ukochane miasto jeszcze nigdy nie było w takiej zapaści(a mieszkam tu ponad 40 lat).
Pewnie taniej byłoby zbudować nową hale.
Stary Relax zostawić dla grup młodzieżowych.

115


ex piotrkowiak ~ex piotrkowiak (Gość)07.12.2019 09:14

Ta ruina to bardzo mocny budynek z mocnym stropami. Konserwator słusznie go chce zachować, a miasto winno pomyśleć jak go wykorzystać. Halę wybudujcie znowu tam gdzie była, czyli nieistniejący stadion Piotrcovii.

73


po studiach ~po studiach (Gość)09.12.2019 22:30

Przy budowie 3 tys. hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie miasto wykorzystało współudział w finansowaniu hali miejscowe uczelnie wyższe a może by u nas iść też w tym kierunku bo przecież dodatkowe finasowanie 1/4 czy 1/3 kosztów budowy też "nie w kij dmuchaj" a nasza uczelnia ma młodych studentów wymagających kształcenia się w zakresie rozwoju tężyzny fizycznej.

50


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)07.12.2019 14:07

Za zły stan budynku odpowiada właściciel, nie konserwator, więc nie wiem skąd pretensje kierowane do konserwatora. Słyszałem wywiad z panem Heinzlem w radiu Strefa, gdzie szyderczo nazywał budynek "zabytkiem" i nasunęło mi się kilka pytań m.in. jakie wykształcenie ma pan Leszek, bo trzeba być niezwykłym wręcz ignorantem, żeby w taki sposób podchodzić do miasta i jego dziedzictwa historycznego. Przerażające jest to, że w taki sposób wypowiada się człowiek pracujący w ważnej miejskiej instytucji, do tego (przynajmniej teoretycznie) należący do lokalnej elity. Natomiast odkąd stanęła Mediateka słychać, że czegoś nie będzie, bo jest zły konserwator, który nie pozwala wyburzyć budynku, bo jest mniej pieniędzy przez zwolnienie z podatków i oczywiście nie ma to żadnego związku z gigantyczną kwotą, która poszła na Mediatekę.

106


karwaTwa ~karwaTwa (Gość)07.12.2019 13:38

mogli po likwidaci szklo dekord zrobic tak aby z budynku zrobic mieszkania a nie ze konserwator sie niezgadza to co lepiej jak sam sie zawali

25


gość ~gość (Gość)07.12.2019 15:52

Już takich zabytków sypiących się mamy dużo i nic z nimi nie można zrobić

73


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat