Apel związkowców do premiera ws. powstania elektrowni jądrowej w regionie bełchatowskim

PAPBełchatów Czwartek, 07 listopada 202436
Blisko 30 organizacji związkowych z kopalni i elektrowni w Bełchatowie i Turowie zaapelowało do premiera Donalda Tuska o działania na rzecz powstania w regionie bełchatowskim elektrowni jądrowej. - To szansa na uniknięcie katastrofy społecznej, ekonomicznej i środowiskowej - napisano.
fot. archiwum epiotrkow.pl fot. archiwum epiotrkow.pl

Jak poinformował PAP przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w KWB Bełchatów Adam Blada apel o poparcie działań na rzecz powstania elektrowni jądrowej w regionie bełchatowskim w ramach sprawiedliwej transformacji polskiej energetyki trafił do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na początku tygodnia. Wskazano, że jest on związany z coraz czytelniejszymi sygnałami likwidacji jednostek wytwórczych pracujących na węglu brunatnym, a zatem likwidacji kopalni i elektrowni.

- Nie chcemy podzielić losu katastrofalnej w skutkach transformacji Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego (Wałbrzych). Jesteśmy zdeterminowani do działania, aby Bełchatów pozostał energetycznym centrum Polski przez wiele kolejnych lat. Usiądźmy zatem do wspólnego stołu rozmów, gdzie nawet najtrudniejszy problem można przekuć we wspólny sukces – podkreślono w apelu, pod którym podpisało się blisko 30 organizacji związkowych działających w kopalniach i elektrowniach w Bełchatowie i Turowie.

Zwrócono uwagę, że z działającym w Bełchatowie od 1980 r. kompleksem górniczo-energetycznym bezpośrednio związanych było lub jest ponad 20 tys. osób. Obecnie w kopalni zatrudnionych jest 4,5 tysiąca pracowników, 2,7 tysiąca pracuje zaś w elektrowni. Współdziałające spółki zależne dają pracę 5,5 tys. pracownikom. Wskazano również na potencjał zasobów węgla w złożu oraz techniczny kompleks i przeprowadzone w nim inwestycje i modernizacje.

- Nieprzemyślane działania w procesie trudnej transformacji energetycznej mogą przyczynić się do katastrofy społecznej, ekonomicznej i środowiskowej, z której region bełchatowski już nigdy się nie podniesie – napisano.

Związkowcy przyznali, że są świadomi konieczności zmian i właśnie w nich upatrują szansy oraz dobrych rozwiązań dla Bełchatowa i okolic. - Chcemy jasnego przekazu, czy strona rządowa wykorzysta wszechstronny potencjał tej lokalizacji dla elektrowni jądrowej – zaznaczono.

 

Według związków za lokalizacją elektrowni jądrowej w kompleksie Bełchatów przemawiają m.in.: istniejąca już sieć elektroenergetyczna wokół Bełchatowa; sieć transportu drogowego i kolejowego; dostępność wody chłodzącej dla obiektów jądrowych; tereny uzbrojone z pełną infrastrukturą, od lat kulturowo związane z działalnością przemysłową; możliwość wykorzystania do budowy bloku jądrowego istniejącej infrastruktury bloku węglowego; potencjał pracowniczy z kadrą inżynieryjno-techniczną; większa społeczna akceptacja na terenach przemysłowych w obliczu dekarbonizacji.

 

- A przede wszystkim obecność dużego partnera PGE GiEK S.A., który jako jedyny w sposób praktyczny, metodyczny i sprawczy w krótkim czasie może przeprowadzić konieczną przemianę. (...) PGE GiEK S.A. może być gwarantem wykonania tej operacji w oparciu o posiadane zasoby ludzkie, operacyjne i sprzętowe – dodano.

 

W opinii związkowców, przedwczesna likwidacja aktywów węglowych bez alternatywnego rozwiązania będzie nieakceptowalna dla strony społecznej, a dodatkowo dla państwa będzie wiązała się z poniesieniem miliardowych kosztów likwidacji obiektów przemysłowych na terenie kopalni i elektrowni oraz przymusowych odejść pracowniczych, a także zarzutem nieracjonalnej gospodarki złożem.

 

- Mając powyższe na uwadze, prosimy o poparcie działań dla rozwoju regionu bełchatowskiego, w tym dla działań na rzecz zgody dla lokalizacji elektrowni jądrowej oraz wyznaczenie terminu do rozpoczęcia rozmów przy jednym stole, gdzie możliwe byłoby wspólne zaplanowanie realizacji naszego projektu – zaapelowali do premiera związkowcy.

 

Prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna Jacek Kaczorowski powiedział PAP, że rozważanie centralnej Polski jako lokalizacji w projekcie jądrowym jest przedmiotem wstępnych analiz.

- Bełchatów dysponuje wystarczającym do projektu jądrowego wyprowadzeniem mocy na poziomie 5,5 gigawata. Ma także do dyspozycji zasoby wodne pozwalające na bezpośrednią lokalizację elektrowni jądrowej, zasoby ludzkie oraz przyzwolenie społeczne – zapewnił Kaczorowski. 

Zaznaczył, że nie zapadły żadne decyzje i nie są one w gestii spółki. Projekt to faza koncepcyjna, polegająca na przygotowaniu analiz, które umożliwią podjęcie decydentom najlepszej decyzji.

 

Obecna wersja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW przez należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ w jeszcze w tym roku. W programie ma znaleźć się budowa w Polsce SMR-ów. (PAP)


Zainteresował temat?

6

3


Zobacz również

Komentarze (36)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

220V ~220V (Gość)10 godzin temu, 22:55

Lepiej powiedzcie dlaczego mamy najdroższy prąd w europie?

30


goœć_gość ~goœć_gość (Gość)12 godzin temu, 20:32

No nie wiem. Kiedyś czytałem gdzieś, że Bełchatów z racji odkrywki i możliwych tąpnieć z tego powodu, nie jest dobrym miejscem na elektrownię atomową. W dodatku takowa wymaga ogromnych ilości wody, więc buduje się je w okolicach jezior czy rzek. W tamtym miejscu nie ma jeziora, jeśli nie liczyć tego które ma powstać po odkrywce ani większych rzek. Jezioro po odkrywce musi mieć mocne zasilanie wodą z rzek, bo inaczej w okresach suszy wody może być za mało. Ponoć więc Bełchatów to nie najlepsze miejsce.

40


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)17 godzin temu, 15:33

Kruk krukowi oka nie wykole, ale Polak Polakowi tak . I jeszcze jedno ! Najgorszy ptak jest ten, co w swoje gniazdo sra.

60


abcde ~abcde (Gość)19 godzin temu, 13:03

Do związkowców: katastrofę środowiskową to zrobił wasz zakład pracy, emisja pyłów i trucizn. Jesteście olbrzymim problemem dla środowiska. Poziom wód gruntowych jest katastrofalnie niski, poprzez odpompowywanie wody. Zarobki w kopalni i elektrowni zawsze były bardzo wysokie, w stosunku do innych gałęzi, więc powinniście sobie z pensji odłożyć na cięższe czasy. Inni nie mieli z czego. Problemy społeczne--zdecydowana większość pracowników to pracownicy napływowi z całego kraju. Nie stanowiło to dla nich problemu aby przyjechać do Bełchatowa, więc nie powinno być problemu aby zmienić ponownie miejsce pobytu.

2116


EP1500 EP1500ranga18 godzin temu, 14:50

Skoro już o truciu wspominamy, to ja zapytam. Dlaczego w Piotrkowie Trybunalskim, wieczorem oraz w nocy strach uchylić okno w domu, nie mówiąc już o wyjściu na zewnątrz? Dlaczego czuć swąd palonej gumy i plastiku? Dlaczego dopuszczalne normy zapylenia co wieczór przekraczane są ponad tysiąckrotnie? I dlaczego nikt o tym nie mówi, nie reaguje?

IMG_20241107_143421.jpg

144


Iks ~Iks (Gość)14 godzin temu, 18:46

40 lat nas truli,teraz chca nam Czernobyl zrobic.

36


Kukła z pałacu ~Kukła z pałacu (Gość)18 godzin temu, 14:12

Jeszcze im mało. Truła Piotrków i.okolice tyle lat. Starczy tego. Pensje po kilkadziesiąt tysięcy, nie mówiąc o innych przywilejach np. emerytalnych. Wstyd. Koniec tego rozpasania i przywilejów kosztem innych grup.

105


czas ~czas (Gość)19 godzin temu, 13:36

mieć własny węgiel i najtańszy prąd z tego ,jednocześnie płacić NAJWYŻSZE ceny za zielone ekoszaleństwo ? tylko nasi tak potrafią ,ilości zamykanych zakładów już teraz poraża ,przy tej polityce gospodarczej /deficyt/ wkrótce wszyscy odczujemy ,tak jak powodzianie /skuteczności / naszej władzy

146


ŻwirekPodMuchomorek ~ŻwirekPodMuchomorek (Gość)14 godzin temu, 18:00

Cytuję:
To szansa na uniknięcie katastrofy społecznej, ekonomicznej i środowiskowej


No cóż, kiedy politycy zamiast kierować się zdrowym rozsądkiem i kalkulacjami, kierują się jakąś lewacką IDEOLOGIĄ, to może być z tego tylko katastrofa! I będzie. Tu nie chodzi tylko o wzrost bezrobocia po zamknięciu tych zakładów, ale przede wszystkim o niedobory prądu, a co za tym pójdzie dalszy wzrost jego cen i czasowe wyłączenia. A jak będzie wyglądać produkcja w tych zakładach, które jeszcze pozostaną, ale będzie im często wyłączany prąd? Odpowiedzcie sobie sami, z czym to się będzie wiązać.
Dla plebsu są bajki o złym dwutlenku i zanieczyszczonym powietrzu, a tymczasem w tle rozgrywa się walka o dominację gospodarczą, przy czym polski przemysł ma być zaorany, a co najmniej mocno okrojony, bo mamy być głównie rynkiem zbytu dla krajów zachodnich.
Jak się oddało wolność w zamian za obietnice i "dotacje" (z naszych pieniędzy!), to teraz trzeba ponosić konsekwencje. I teraz nam dyktują, jak możemy produkować energię, co chłop może uprawiać i hodować, czym wolno nam jeździć, co mamy jeść, czego uczyć w szkołach i że MUSIMY nasz kraj "ubogacić" etnicznie i kulturowo, bo w stosunku do takiej Francji czy Szwecji wypadamy blado w kwestii ilości gwałtów, rozbojów, wojen gangów i zamachów bombowych na ulicach.
Oj, jaka piękna będzie katastrofa!
Rolnictwo do zaorania, przemysł do zaorania i transport też, bo ten elektryczny będzie wymagał dodatkowej drogiej infrastruktury i dodatkowych gigawatów mocy, a przecież reszta elektrowni węglowych ma być wkrótce zamknięta, a te jądrowe są na razie mglistą perspektywą. I nawet jak powstaną, to będziemy UZALEŻNIENI od krajów sprzedających uran, podczas gdy węgiel dawał nam niezależność na następne kilkaset lat.
Postęp i zmiany powinny następować same w miarę rozwoju nauki i techniki, nie da się KORZYSTNYCH zmian wprowadzić rozporządzeniami. I istotny jest tutaj element ekonomiczny, bo zmiany muszą być opłacalne. Tymczasem to, co tanie, czyni się bardzo drogim poprzez narzucenie chorych podatków (ETS i ETS2), a to co drogie i mało efektywne się sztucznie promuje wspierając dotacjami z zabranych podatków. Takie działania nie mogą przynieść niczego dobrego.
Wykłócajcie się dalej o aborcję i podniecajcie tępymi gówniarzami przyklejonymi do asfaltu, wszak UE zadba o to, byście żyli w spokoju i dobrobycie, nieprawdaż? Wybierajcie sobie dalej władze spośród obcych agentur, a polskich patriotów wyzywajcie od faszystów i ruskich onuc, a na pewno Polska będzie kwitła i rozwijała się jak nigdy dotąd.
Aha, po zielonym wale za rogiem już czeka na wielkie wejście niebieski wał, czyli wzrost cen i reglamentacja wody. To z pewnością da jeszcze większy impuls do "rozwoju" przemysłu i rolnictwa.
Śpijcie dalej, miłego wieczoru.

61


termit ~termit (Gość)15 godzin temu, 17:40

No a ja nie chciałbym oglądać grzybów na niebie!? Po kiego nam tak droga i niebezpieczna dla środowiska elektrownia, skoro geniusz Morawiecki jako jedyny na świecie rozbił młotkiem atom!? Wystarczy kowadło i młotek i już mamy mini reaktor atomowy, przyjazny dla środowiska!?

45


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat