- Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej stanowił dla nas w tym czasie niemalże drugi dom. Każdego dnia od rana sumiennie i z pełnym zaangażowaniem uczestniczyliśmy w projekcjach najlepszych polskich produkcji ostatnich dwunastu miesięcy. Staraliśmy się nie uronić ani jednej chwili tej niezwykłej kulturalnej uczty – relacjonują uczniowie ZSP 2.
- Nie lada atrakcją była dla nas możliwość bezpośredniej konfrontacji z zacnym gronem twórców polskiego kina. Kolejne seanse rozpoczynały się bowiem od przedstawienia reżyserów, producentów, scenarzystów, aktorów i innych, którzy byli zaangażowani do pracy przy filmie. Mało tego, po każdej projekcji mieliśmy okazję spotkać się z twórcami w sali konferencyjnej. Ci chętnie odpowiadali na pytania widzów, omawiali kolejne etapy tworzenia dzieła filmowego, podejmowali dyskusje w związku z problemami poruszanymi w ich filmach, niekiedy przytaczali zabawne anegdoty związane z pracą na planie. Codziennie w Gdyni dostawaliśmy „Klapsa”. Tak nazywała się gazetka redagowana specjalnie na tę okoliczność. Codzienną dawkę humoru dostarczały kolejne odcinki Kroniki Festiwalowej, którą przygotowywali uczniowie tutejszej szkoły - wspominają.
- Nasi uczniowie od wielu lat uczestniczą w gdyńskim festiwalu. Mają kontakt z najlepszymi polskimi reżyserami, aktorami czy producentami. Być może taka przygoda spowoduje, że niektórzy z nich w przyszłości staną się częścią środowiska filmowego? – podkreśla Lidia Łopusiewicz, dyr. ZSP 2 w Piotrkowie.
Przypominamy, że w tym roku „Złote Lwy”, czyli główną nagrodę festiwalu otrzymał film „Cicha Noc” Piotr Domalewskiego.