W poniedziałek pobierano próbki chemikaliów, żeby sprawdzić co dokładnie znajduje się na działce.
- Są wykonywane czynności procesowe w postaci oględzin miejsca wydarzenia, zabezpieczenia substancji chemicznych, pobrania próbek celem prowadzenia dalszych badań pod kątem ich ewentualnej szkodliwości dla życia ludzkiego i środowiska. Niektóre chemikalia wyglądają na takie, jakie opisane są na opakowaniach: metaliczny sód, metaliczny potas, związki chromu, tlenek ołowiu, kwas solny – to na początek. A wszystkie niebezpieczne i groźne - mówi prokurator Piotr Grochulski z Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie.
Wywiezienie, a właściwie utylizacja chemikaliów może kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych.
(Strefa FM)
O groźnych chemikaliach pisaliśmy także TUTAJ
Komentarze 3