Zarząd Województwa Łódzkiego ogłasza trzeci nabór wniosków o dotacje do budowy lub modernizacji targowisk oraz obiektów, w których promowane będą lokalne produkty.
Spór kupców z piotrkowskim Urzędem Miasta trwa. Tym razem handlarze chcą przyjrzeć się kosztom funkcjonowania miejskich targowisk. W związku z tym złożyli do magistratu wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Chcą poznać bilansy wpływów i wydatków każdego z targowisk w ciągu ostatnich 12 lat.
Pismo z prośbą o zawieszenie lub odroczenie opłaty czynszowej i zniesienie opłaty targowej na targowiskach miejskich i prywatnych wystosowali kupcy do prezydenta Piotrkowa. Powód to oczywiście epidemia koronawirusa, której skutki dotykają przede wszystkim drobnych przedsiębiorców.
Na czas zagrożenia epidemicznego targowiska miejskie w Piotrkowie Trybunalskim zmieniają zasady funkcjonowania.
Handlujących na miejskich targowiskach coraz mniej, w dodatku szykują się do strajku. Powód to podwyżka opłat targowych w mieście – takie informacje przekazał jeden z radnych podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Władze Piotrkowa twierdzą, że handlujących ubyło, bo jest zima.
Podsumowano kontrole skarbowe przeprowadzone w okolicach Centrum Handlowego Ptak. Akcja funkcjonariuszy Łódzkiej Krajowej Administracji Skarbowej nie obejmowała jedynie terenów należących do Antoniego Ptaka, sprawdzone zostały wszystkie targowiska w Rzgowie, Tuszynie i Głuchowie. Łączna wartość zatrzymanych towarów to 3,5 mln zł.
667 tysięcy na budowę dla Czarnocina i 708 tysięcy na rozbudowę dla Moszczenicy. Zarząd Województwa Łódzkiego przyjął listę 19 miejscowości, które otrzymają dofinansowanie na budowę bądź odnowienie swoich targowisk. Wśród nich znalazły się dwa obiekty w powiecie piotrkowskim.
Funkcjonariusze z piotrkowskiego posterunku Państwowej Straży Rybackiej, przy współpracy z policją, wkrótce przeprowadzać będą na terenie powiatu piotrkowskiego akcję Karp 2016.
Kupcy spod “Kwadratu” nie chcą się tam przenieść, twierdząc, że na „Balcerku” nie ma w ogóle handlu. Ci, którzy tam sprzedają, mają inne zdanie. Przeważają jednak opinie, że targowisko to jest jednym wielkim niewypałem - ani kupców, ani kupujących. Co o piotrkowskim targowisku przy ul. Modrzewskiego myślą kupcy (ci, którzy tam są, oraz ci, którym proponuje się przeprowadzkę) oraz Urząd Miasta?