Po raz drugi w tym sezonie mistrz i lider Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej stracił punkty. Tym razem Barwil-Omega nie potrafił pokonać LZS-u Sulejów.
W sobotę w Moszczenicy odbył się III Memoriał im. Krzysztofa Sławskiego w halowej piłce nożnej chłopców. W zawodach udział wzięło sześć drużyn z rocznika 2014 i młodsi,
Zgodnie z przewidywaniami zespół Piotrkowianina przegrał w sobotę we własnej hali z Orlen Wisłą Płock. Dość niespodziewanie tego samego dnia z Unią Tarnów wygrała Pogoń Szczecin. Te wyniki spowodowały, że zespół Bartosza Jureckiego spadł na ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Weekendowe zmagania piłkarzy-amatorów występujących w piotrkowskiej AHLPN przyniosły niewielkie zmiany w ligowej tabeli. Głównie na jej końcu.
III Turniej im. Krzysztofa Sławskiego w halowej piłce nożnej odbędzie się w sobotę (04.03.2023) w hali sportowej w Moszczenicy. Początek zmagań zaplanowano na 10:00. Organizatorzy zachęcają do kibicowania młodym sportowcom.
Po pierwszej połowie meczu 17. Serii PGNiG Superligi w Tarnowie wszystko wskazywało na pierwsze wyjazdowe punkty w tym sezonie. Piotrkowianin prowadził z Azotami Unią 15:9 prezentując świetną grę szczególnie w obronie. Stare porzekadło mówi jednak, że w piłce ręcznej mecze wygrywa się drugimi połowami. Po zmianie stron do głosu doszli gospodarze.
Dwa zwycięstwa, w tym nad głównym rywalem, stawiają zespół Barwilu-Omegi w coraz korzystniejszej sytuacji i dają wyraźną przewagę nad resztą stawki. Za nami kolejne dwie serie spotkań Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej w Piotrkowie.
Piłkarki ręczne Piotrcovii pokonały Młyny Stoisław Koszalin 29:25 i tym samym zakończyły sezon zasadniczy w PGNiG Superlidze kobiet. Grupę mistrzowską rozpoczną z dorobkiem 30 punktów na czwartym miejscu w tabeli. Wygrana z niżej notowanym rywalem nie przyszła piotrkowiankom łatwo. Na kwadrans przed końcem był bowiem remis 17:17.
Przedostatni w tabeli PGNiG Superligi Piotrkowianin nieoczekiwanie bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę walczącemu o medal mistrzostw Polski Górnikowi Zabrze. Faworyt wygrał w piotrkowskiej Hali Relax i zapisał kolejne zwycięstwo, ale sprawa zwycięstwa była otwarta jeszcze na dwie minuty przed końcową syreną.
O takich meczach zwykło się mówić, że są to spotkania za sześć punktów. W Kobierzycach zmierzyły się trzeci w tabeli, miejscowy zespół KPR z jedno miejsce niżej notowaną Piotrcovią. Obie drużyny już zapewniły sobie awans do grupy mistrzowskiej, w której od marca do maja walczyć będą o medale mistrzostw Polski. Niestety zespół Krzysztofa Przybylskiego znów zmniejszył swoje szanse na podium.