Duża, głęboka, o ostrych krawędziach, do tego zalana wodą, więc niezauważalna. Kierowcy, uważajcie na wielką dziurę w jezdni na ulicy Rakowskiej, przed wiaduktem. W piątek rano kilku kierowców uszkodziło tam swoje auta.
Przypominamy, że odśnieżanie chodników przylegających do nieruchomości to obowiązek właścicieli posesji. Za jego niedopełnienie możemy otrzymać mandat od strażników miejskich.
Straż Miejska w Piotrkowie rozpoczęła kontrole, których zadaniem jest wyeliminowanie procederu palenia śmieci w domowych piecach.
Przypominamy, że na terenie Piotrkowa Trybunalskiego nie można spalać w ogniskach odpadów zielonych. Dopuszczając się takiego wykroczenia, możecie narazić się na surową karę.
Coraz dłuższe noce i coraz niższe temperatury -- trudny okres dla osób bezdomnych dopiero się rozpoczął, a powoli nadchodzi zima. W piotrkowskim ośrodku przy ulicy Wroniej zatrzymało się w tej chwili ponad 80 osób, ale kierownictwo zapewnia, że jest w stanie przyjąć więcej osób bez dachu nad głową.
Piotrkowska Straż Miejska ma na swoim wyposażeniu pneumatyczny aplikator do podawania środków usypiających zwierzętom. Jest to jedyne urządzenie w powiecie piotrkowskim. Służy do rozwiązywania problemów z dzikimi zwierzętami, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.
Grupka gówniarzy okupuje klatkę schodową, piją, palą, zażywają dopalacze - na to skarżą się mieszkańcy Piotrkowa z ulicy Dąbrowskiego, gdzie nadal funkcjonuje sklep z dopalaczami. Ludzie skarżą się, że strażnicy miejscy z interwencją przyjeżdżają zazwyczaj za późno, a policja umywa ręce. Czy rzeczywiście tak jest?
Mężczyzna i kobieta siedzą na ławce na placu Czarnieckiego, piją, głośno się zachowują, w dodatku zaśmiecają teren – takie zgłoszenie otrzymał dyżurny Straży Miejskiej w niedzielne popołudnie.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej, patrolując Al. Sikorskiego w Piotrkowie, zauważyli młodego mężczyznę, który ostrym narzędziem wydrapywał napisy na ścianie wiaty przystankowej MZK.
Strażnicy miejscy, patrolując miasto w okolicach ul. Broniewskiego, natknęli się na świeżo wysypaną stertę odpadów pochodzących z remontu, na co wskazywały leżące tam resztki materiałów budowlanych, opakowania po nich, a także coś, co przypominało... flagę narodową.