- W tej chwili na ośrodku przebywają 82 osoby (70 mężczyzn, 12 kobiet - przyp. red.) Możemy przyjąć do 100 osób leżących na łóżkach, a w razie potrzeby jeszcze więcej - tłumaczy Piotr Kindilchi, kierownik ośrodka. - Liczba osób delikatnie wzrasta. Służby porządkowe przywożą takie osoby. Przyjmujemy wszystkich, chyba że stan zdrowia takiej osoby nie pozwala na przyjęcie do ośrodka, bo życie jest zagrożone - dodaje.
W ośrodku prowadzona jest terapia dla osób uzależnionych od alkoholu i innych używek. Policja i pozostałe slużby apelują, by nie być obojętnym wobec osób szczególnie zagrożonych wychłodzeniem organizmu - gdy spotkamy taką osobę, wystarczy tylko jeden telefon pod: numery 112 lub 997 (na policję) lub 986 (do straży miejskiej), by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.