Nawet 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który odpowie za uprawę i posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Towar przejęli bełchatowscy policjanci przy użyciu psa tropiącego. Wartość środków oszacowano na blisko 2 miliony złotych.
Policjanci z tomaszowskiej Komendy Policji, współpracując z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej w Łodzi, zlikwidowali plantację konopi indyjskich. W centrum Tomaszowa zabezpieczono ponad 25 krzewów i 22,8 grama suszu o wartości nie mniejszej niż 22 tysiące złotych. W sprawie zatrzymano 39-letniego mieszkańca Tomaszowa.
Policjanci zatrzymali 22-letnią opoczniankę, która posiadała środki odurzające. Podczas przeszukania mieszkania dziewczyny, policjanci znaleźli w szafie ukrywającą się 14-letnią wagarowiczkę.
Bełchatowscy policjanci w lesie na terenie gminy Szczerców odkryli plantację marihuany. Zabezpieczono 110 krzaków konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu.
Policjanci obserwowali teren przy jednym ze sklepów w miejscowości Gidle, w efekcie zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy posiadali marihuanę i amfetaminę. Wkrótce zatrzymano kolejną osobę, która odpowie za dystrybucję środków odurzających.
Tomaszowscy policjanci zatrzymali 24-latka, który posiadał blisko 130 gramów marihuany.
Kolejna plantacja konopi indyjskich zlikwidowana. Policja zabezpieczyła 3 sadzonki, susz roślinny oraz urządzenia i sprzęt służący do uprawy. Zatrzymano także 23-letniego plantatora.
42-letni bełchatowianin uprawiał na terenie swojej posiadłości konopie indyjskie. Został zatrzymany przez policję.
Policja zatrzymała pijaną kierującą volkswagenem golfem, kobieta wjechała w drzewo. W kieszeniach ubrania, w bagażniku auta, a także w jej domu znaleziono alkohol i tytoń bez akcyzy oraz narkotyki.
Narkotyki warte milion złotych ujawnili policjanci z Ruśca i Bełchatowa. W sumie mundurowi znaleźli 31 kilogramów suszu marihuany. Policjanci znaleźli także 100 tysięcy złotych. Za kratki trafiły już trzy osoby.