On podał się za adwokata, ona za przedstawicielkę krakowskiej firmy. Oszukali kobietę, którą doprowadzili do niekorzystnego dla niej rozporządzenia mieniem. Teraz oszustów poszukuje policja.
Kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi 23-latkowi zatrzymanemu przez piotrkowskich policjantów. Mężczyzna jest podejrzany o oszustwa metodą „na wnuczka”.
W środę, 22 października, piotrkowski Inspektorat Zakładu Ubezpieczeń Społecznych organizuje bezpłatne szkolenie na temat świadczeń przedemerytalnych.
Pomimo wielu apeli w mediach, do piotrkowskiej policji cały czas napływają zgłoszenia związane z oszustwami metodą "na wnuczka". Zasada za każdym razem jest taka sama: do starszej osoby dzwoni telefon, a rozmówca, podając się za członka rodziny, próbuje wyłudzić większą sumę pieniędzy.
Do 63-letniej mieszkanki Tomaszowa (ul. Głowackiego) na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się za córkę, prowadząc z nią tradycyjny dla oszustów dialog.
Policjanci z piotrkowskiej Komendy otrzymali telefoniczne zgłoszenie od 83-letniej mieszkanki miasta o oszuście, który wyłudził od niej pieniądze.
Połowa z 5 milionów polskich emerytów zarejestrowanych w ZUS otrzymuje 1600 zł brutto. Lub mniej. Czyli na rękę 1436. Lub mniej. Czy da się za to przeżyć bez poniżających wyrzeczeń?
Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej prowadzą czynności w sprawie oszustwa. Chodzi o człowieka, który oszukał starszą kobietę metodą "na wnuczka".
Na kolejne bezpłatne szkolenie zaprasza piotrkowski Inspektorat Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Tym razem przedsiębiorcy poznają zasady dotyczące zasiłków chorobowych.