Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi postępowanie dotyczące jednego z piotrkowskich prokuratorów. Prokurator podczas rutynowej kontroli drogowej odmówił badania trzeźwości alkomatem. W związku z tym pobrano jego krew do badania laboratoryjnego.
Stacjonarny alkomat został zainstalowany w sulejowskim Komisariacie Policji. Zakup tego urządzenia został sfinansowany z budżetu Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. To pierwsze tego typu rozwiązanie w powiecie piotrkowskim.
Jeżeli na co dzień jeździmy samochodem, a lubimy od czasu, do czasu wypić kilka drinków naprawdę warto zaopatrzyć się w alkomat. "Spalanie" alkoholu w organizmie u każdego wygląda inaczej, a nawet znakomite samopoczucie po wesołym wieczorze nie gwarantuje wyniku poniżej 0,2 promila. Kupując alkomat, należy zdać sobie sprawę, że jest to zaawansowane elektronicznie, precyzyjne urządzenie pomiarowe i najniższa cena nie będzie najlepszym kryterium wyboru. Alkomat uznanej marki, na przykład PROMILER kosztuje kilkaset złotych. Do tego dochodzą cykliczne wydatki na kalibrację alkomatu. Oczywiście, można nabyć coś znacznie tańszego. Ale ani zabawkowe alkomaty w breloczkach, ani jednorazówki ze stacji benzynowej czy z drogerii nie spełniają właściwie swojej roli – mają zbyt wielki margines błędu w pomiarze, a także bardzo szybko mogą się zepsuć.
Przepisy mówią o dozwolonej lub nie zawartości alkoholu we krwi. Alkomat mierzy natomiast zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Dla ułatwienia alkomaty osobiste pokazują zawartość alkoholu we krwi po przeliczeniu. Do bezpośredniego pomiaru służy bardzo precyzyjny czujnik – sensor wykonany ze stopów metali szlachetnych. Ze względu na zasadę działania dzielimy alkomaty na elektrochemiczne i półprzewodnikowe. Mają one jedną wspólną cechę – po upływie określonego czasu lub po konkretnej ilości pomiarów czujnik ulega rozkalibrowaniu, co może zafałszować wskazanie. Dlatego z alkomatem należy się właściwie obchodzić i pamiętać o jego regularnej kalibracji.
Podczas jednej z rutynowych kontroli w Żarnowie w powiecie opoczyńskim policjanci zatrzymali do kontroli toyotę avensis. Okazało się, że od 36-letniego mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a kontakt z nim był mocno utrudniony.
Wszystkie alkomaty elektrochemiczne oraz półprzewodnikowe, by prawidłowo odczytywały zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, powinny systematycznie przechodzić w wyspecjalizowanym serwisie kalibrację na symulatorach wydechu.
Samoobsługowy alkomat zawisł tuż obok recepcji piotrkowskiej Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Każdy, kto nie jest pewien czy jego stan trzeźwości pozwala na prowadzenie pojazdu, może sam skontrolować to za pomocą nowego urządzenia.
Radomszczańscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących, jeden z nich miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźni odpowiedzą za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi im kara do 2 lat więzienia, kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Paweł Kukiz, lider ugrupowania Kukiz'15 przedstawił pomysł, aby posłowie przed zabraniem głosu na sejmowej mównicy zostali przebadani alkomatem.
Czy policja może zatrzymać kierowcę do rutynowej kontroli alkomatem? Funkcjonariusze powołują się na art. 129i, punkt 4 kodeksu drogowego (Warunki oraz sposób przeprowadzania badań, o których mowa w ust. 1 i 2, określa ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi) oraz pismo z Komendy Głównej Policji. Z tymi przepisami nie zgadza się Piotr Najzer, wiceprezes Kongresu Nowej Prawicy, który już dwukrotnie odmówił poddania się kontroli.