Drastycznego odkrycia dokonała dziś przed południem jedna z mieszkanek Piotrkowa. Przy ulicy Wiatracznej w kępie krzaków znalazła zwłoki kobiety.
Tragicznie zakończył się pierwszy weekend tegorocznych wakacji dla młodego mieszkańca powiatu piotrkowskiego.
Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie oskarżyła wczoraj 20-letniego Kamila P. o zabójstwo 5-miesięcznego Łukaszka.
Do dramatu doszło w nocy z soboty na niedzielę w wiosce Załuże k. Szczercowa. To wówczas w trakcie libacji alkoholowej, gdy matka chłopca wyszła przygotować dla niego posiłek, mężczyzna miał uderzyć kilkakrotnie Łukasza. Gdy kobieta wróciła, dziecko było sine, miało zmasakrowaną twarz. Natychmiast zawiadomiła pogotowie. Niestety, chłopczyk zmarł w szpitalu wojewódzkim w Bełchatowie.
Szok! Pięciomiesięczny Łukasz zmarł wczoraj w bełchatowskim Szpitalu Wojewódzkim. Dziecko prawdopodobnie zostało skatowane podczas libacji alkoholowej w jednym z domów w wiosce Załuże w gminie Szczerców. Policja zatrzymała do 20-letniego znajomego matki, prawdopodobnie ojca chłopca.
Do dramatycznych wydarzeń doszło wczoraj po północy. Matka pozostawiła niemowlę w pokoju z 20-latkiem, jednym z uczestników trwającej obok libacji, i poszła przygotować synowi posiłek. Gdy wróciła, zobaczyła, że dziecko ma zmasakrowaną twarz ze śladami uderzeń i zadrapań. Było sine. Kobieta natychmiast zawiadomiła pogotowie ratunkowe.
Łukaszek trafił do szpitala. Walka o jego życie trwała pięć godzin. Chłopczyk zmarł koło siódmej rano. Lekarze nie mają wątpliwości, co było przyczyną śmierci.
Prawdopodobnie pobicie było przyczyną śmierci 5-miesięcznego dziecka. Niemowlak trafił w nocy do szpitala im. Jana Pawła II w Bełchatowie z obrażeniami głowy. Dziecko zmarło dziś nad ranem.
Tragedia na krajowej "dwunastce". W okolicach Uszczyna pod kołami ciężarówki zginął 16-letni motorowerzysta.
Nadmierna prędkość była prawdopodobnie przyczyną śmiertelnego wypadku do jakiego doszło dziś rano w gminie Zelów.
Makabryczne zabójstwo w powiecie tomaszowskim.
36-letni mieszkaniec Henrykowa zabił swoją żonę.
Egzaminator z piotrkowskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego popełnił samobójstwo. Dlaczego zdecydował się na taki czyn? Czy powodem była afera korupcyjna w piotrkowskim WORD-ie, w którą zamieszany był również Jerzy T.?
Zginął 68-letni mężczyzna mieszkaniec gm. Żelechlinek. Do wypadku doszło w Radwance.