ŻuŻu grzechotnik 3.0 to projekt, który połączył cztery pełne pasji osoby. Mimo że mają różne charaktery, to na pewno wspólnym mianownikiem jest zamiłowanie do przeżywania niecodziennych przygód. Taką właśnie ma być uczestnictwo w Złombolu - rajdzie charytatywnym, w którym udział biorą załogi z całej Polski i nie tylko. Tym razem uczestnicy eskapady mają dotrzeć do Chalkidiki w Grecji, a zespół z Piotrkowa będzie podróżował... żukiem, którego w ich przypadku można śmiało nazwać piątym członkiem drużyny. O szczegółach tej inicjatywy opowiedział nam Tomasz Burakowski. ŻuŻu jest żukiem, który ma już 25 lat. Ekipa z Piotrkowa postanowiła podarować mu drugie życie. Cała koncepcja narodziła się w czasie wspólnego obiadu. W pewnym momencie podczas rozmowy temat zszedł na Złombol i fakt, że w tym roku rajd kieruje się do Grecji. Piotrkowianie postanowili, że szukają żuka i ruszają w drogę. Argumentem za było to, że jadąc pomogą dzieciom z domów dziecka. Ostatnio testowali auto w temperaturach ekstremalnych, ŻuŻu przejechał 600 km po bardzo zróżnicowanym terenie. Zdał test, a do dopracowania jest jeszcze tylko kilka detali związanych m.in. z komfortem podróżowania.