TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Sprawa śmierci posła Kukiz’15. Czy były pogróżki?

A.Wolski
Artur Wolski wt., 10 października 2017 09:52
„Rzeczpospolita” powróciła do sprawy śmierci posła okręgu piotrkowskiego Rafała Wójcikowskiego. Jak się okazuje parlamentarzysta
mógł otrzymywać pogróżki, ten wątek sprawdza łódzka prokuratura.
Rafał Wójcikowski zginął w styczniu na S8 w niejasnych dotąd okolicznościach.
Zdjęcie
Autor: fot. archiwum epiotrkow.pl

Jak podała „Rzeczpospolita” poseł z Tomaszowa miał mówić o pogróżkach kierowanych w jego stronę na kilka dni przed śmiercią. Teraz sprawie bliżej przygląda się Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

 

Poseł pięć dni przed wypadkiem mówił, że gdy grał na giełdzie, to przyszli do niego „smutni panowie”. - Dopóki nie przekroczyłem określonej wartości aktywów, to nikt się mną nie interesował - mówił poseł. Wyjaśniał, że w imieniu „pewnego pana” przyszli do niego mężczyźni, którzy dali mu do zrozumienia, aby nie interesował się spółkami tego człowieka, bo wiedzą, gdzie mieszka, do jakiej szkoły chodzą jego dzieci i już wystarczająco dużo zarobił. Odebrał te słowa jako pogróżki – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

 

Prokuratura weryfikuje te doniesienia. Śledczy przesłuchali dwóch asystentów Wójcikowskiego i jego małżonkę.

 

Wypadek, w którym zginął poseł Kukiz’15, doszło w styczniu na drodze S8 w powiecie skierniewickim. Wójcikowski jechał sam swoim samochodem w kierunku Warszawy. Wkrótce nową ekspertyzę ws. wypadku ma przedstawić Instytut Sehna.

 

Źródło: „Rzeczpospolita”

Podsumowanie

    Komentarze 4

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio