Trener piotrkowskiego zespołu miał wiele zastrzeżeń do swoich podopiecznych zwłaszcza po tym drugim spotkaniu.
- W drugim meczu dziewczyny były bardzo nieskuteczne, nie wykorzystały co najmniej kilkunastu dogodnych okazji, cieszy mnie natomiast to, że konsekwentnie udawała im się realizacja przedmeczowych założeń - powiedział Michał Pastuszko.
- Ten pierwszy mecz wyszedł nam zdecydowanie lepiej, pomimo, iż na początku przegrywałyśmy, ale w drugiej połowie zdecydowanie poprawiłyśmy grę w obronie i objęłyśmy prowadzenie. Z tego drugiego meczu musimy wyciągnać wnioski, bo początek drugiej rundy już niedługo - podsumowała Agata Wypych, rozgrywająca Piotrcovii.
Ostatni trening we wtorek, potem nastąpi świąteczna przerwa, a po świętach m.in. dwa sparingi w Olkuszu. Pierwszy mecz w nowej rundzie już 6 stycznia, rywalem Piotrcovii będzie MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz.
Komentarze 0