Uroczystości pogrzebowe osiemnastoletniego Patryka Wysmyka odbyły się w czwartek 10 lipca w kaplicy przy ul. Cmentarnej w Piotrkowie. W ceremonii uczestniczyły setki osób. Zgodnie z wolą Patryka, nie przynoszono kwiatów. Zamiast tego zbierano datki na Fundację Gajusz – organizację, która w ostatnim czasie była mu szczególnie bliska. To właśnie pod opieką tej Fundacji, Patryk spędził ostatnie miesiące, otoczony troską, zrozumieniem i wsparciem.
Młodego chłopaka, którego historia poruszyła serca wielu pożegnało kilkaset osób. Wzruszająca uroczystość pogrzebowa stała się nie tylko hołdem dla jego życia, ale również aktem solidarności i wsparcia dla tych, którzy – podobnie jak on – zmagają się z ciężką chorobą.
Podczas kazania ksiądz zacytował wiersz ks. Twardowskiego, który brzmi:
„Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania. Tak jakbyś nie chciał swym odejściem smucić…tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić.”
Wśród zgromadzonych byli nie tylko członkowie rodziny i przyjaciele, ale również osoby, które poznały Patryka poprzez pomaganie mu w trudach dnia codziennego oraz ci, których poruszyła jego historia.
W niezwykle symbolicznej chwili, uczestnicy ceremonii wypuścili w niebo dziesiątki balonów – gest pełen nadziei, ciszy i miłości...
Patryka pożegnała również formacja MOTOBrać.
Patryk przez 10 lat zmagał się z wyjątkowo złośliwym nowotworem. Nasza redakcja wielokrotnie wspierała go w tej nierównej walce. W tym czasie zjednoczył wielu wolontariuszy zarażając ich miłością i serdecznością. Do samego końca pozostał sobą – skromnym, serdecznym, pełnym marzeń młodym człowiekiem. Odszedł na zawsze 3 lipca. Informowaliśmy o tym TUTAJ
Komentarze 15