Kilkanaście minut intensywnego deszczu wystarczyło, by słynne skrzyżowanie w Piotrkowie Trybunalskim – tzw. ryneczek – po raz kolejny znalazło się pod wodą. Mieszkańcy jak zwykle bronili się workami z piaskiem, a niektórzy kierowcy zawracali w obawie przed zalaniem auta.
Do kolejnej sytuacji doszło w czwartek, około godziny 18:00, po nagłej i intensywnej ulewie, która przeszła nad Piotrkowem Trybunalskim. Skrzyżowanie ulic Wojska Polskiego, Polnej i Łódzkiej, znane wśród mieszkańców jako „ryneczek”, zostało błyskawicznie zalane.
Woda utrudniała przejście z jednej strony ulicy na drugą – zarówno przez Wojska Polskiego, jak i przez Polną. Część chodnika była zalana po kostki. Mieszkańcy pobliskich budynków, znając dobrze tę sytuację z przeszłości zawsze przygotowane mają worki z piaskiem, które układają w drzwiach lokali, próbując zabezpieczyć się przed zalaniem.
Kierowcy, widząc zalecane rondo częściowo decydowali się na zmianę trasy – wielu zawracało, nie chcąc ryzykować zalaniem auta.
Choć o problemie mówi się od lat, nic się nie zmienia. Każda większa ulewa sprawia, że to miejsce zamienia się w małe jeziorko.
Komentarze 42