Czy tylko drogi są ważne???? A poza tym każdy może zostać urzędnikiem... Jeśli chodzi o imprezowanie tj. urodziny, imieniny etc. to imprezujemy za swoje pieniądze i nie w godzinach pracy... Na wycieczki jeździmy za swoje pieniądze i w weekendy - a nie w ciągu dnia w godzinach pracy... Zawody tez są organizowane w weekendy.. Każdy ma prawo do czasu wolnego, zabaw i innych hobby... Co do pracy - każdy pracuje jak może - pomaga jak tylko może... urzędnik nie równy urzędnikowi a wszyscy atakują ogólnie cały urząd... Wycieczek do sklepów nie urządzamy.... Kodeks pracy przewiduje pewne okresy w czasie pracy, które mogą być przeznaczone bądź na spożycie posiłku, bądź na chwilowy odpoczynek nawet do 60 min.

25

~boska, uważająca się zapewne za Boga, ewidentnie w swoich wpisach przyznaje się do tego, że jest pracownicą urzędu w Łękach i w rzeczywistości potwierdza wszystkie zarzuty stawiane wójtowi i urzędnikom urzędu, szczególnie w ostatnim wpisie: " Wycieczek do sklepu nie urządzamy".....Kodeks pracy przewiduje okresy w czasie pracy, które mogą być przeznaczone na spożycie posiłku, bądź na chwilowy odpoczynek nawet do 60 min." Krótko mówiąc, żenada. Poprzedni wójt taką pracownicę szybko by postawił do pionu, obecnemu takie pracownice bardzo odpowiadają, można się domyślić, że są jego głosem.Ryba psuje się od głowy, więc wszystko jasne. Masakra dosłownie. Petent w urzędzie ma czekać 60 minut, bo pracownica "chwilowo odpoczywa 60 min." A jak łaskawie zostanie przyjęty, to czuje się, jakby był na przesłuchaniu w prokuraturze za jakieś groźne przestępstwo, do tego odsyłany od Iwana do Pogana, bo urzędniczka nie umie bądź nie musi udzielić informacji lub akurat nie od tego jest.Faktycznie "bosko", ale tylko tylko dla "boskich" urzędniczek w Łękach, nie dla petentów, nie dla mieszkańców gminy. Następny cytat ~boska "Co do pracy - każdy pracuje jak może - pomaga jak tylko może... urzędnik nie równy urzędnikowi a wszyscy atakują ogólnie cały urząd... " . Nie wymaga to komentarza. Pomaganie wygląda jak wyżej.Raczej utrudnianie na wszystkie sposoby życia ludziom, a nie pomaganie. Pewnie jedna, może dwie urzędniczki starają się być uprzejme, kompetentne i pomocne. I pewne, niestety, jest, że jeśli nie dostosują się do reszty, to lepiej dla nich, jak sobie wcześniej poszukają pracy w innym , normalnym urzędzie.Jedna czy dwie jaskółki wiosny nie czynią. A takie urzędniczki w Łękach marne mają szanse na przetrwanie, ~boska je dopadnie....Jaki wójt, taki urząd! W plebiscycie na najgorszy w województwie, zająłby zaszczytne pierwsze miejsce.

10

ff

00

Godziny pracy Urzędu Gminy poniedziałek - piątek, w godz. 7.30 - 15.30 (czyli 8 godzin).
Opieka społeczna: Zapraszamy w godzinach 7:30 do 15:30 (czyli 8 godzin).
To dane skopiowane z waszej strony internetowej. ~boska , ~Życzliwa i ~pozytywna :) zarazem - kiedy i gdzie odpracowujesz tą godzinę spędzoną na piciu kawy albo na lataniu po mieście? Gdzie ty, kobicino pracujesz, jak zamkną ci urząd? Bierzesz papiery do domu? Regulamin pracy (i prawo tak w ogóle) na to ci pozwala? A jeśli już macie tą godzinną przerwę - to co, każdego dnia o innej porze i każdy pracownik z osobna? Możesz zacytować obowiązujący u was regulamin pracy? Wrzucisz go do sieci, podsuniesz link, jeśli jest on zamieszczony w waszym BIPie?
No i ten pan Wójt zawsze pisany z Wielkiej Litery! Te same maniery w używaniu cudzysłowu i wielkich liter? Myślisz, że ludziska są na tyle głupie, że kupią wypisywane przez ciebie pierdoły?
PS. Nie mam nic przeciw waszej gminie, ja po prostu nie znoszę natarczywego wciskania kitu!

30

Panie Wójcie czas do roboty,nie tylko zabawy,drogi czekają.

61

Nikt nie powinien nikogo oczerniać, tym bardziej w internecie. Uważam, że skoro jest Państwu tak okropnie źle to proszę to mówić wprost w gminie, a nie wyciągać brudy tutaj, bo tak łatwiej? Czyżby syndrom kozak w necie, a co w świecie to łatwo się rymuje ;) Wiele z mieszkańców nie ma zielonego pojęcia ile poświęceń i czasu trzeba mieć, aby załatwić cokolwiek. Drodzy Państwo a jak jest z Wami? Wy nie "balangujecie"? Dla mnie normalną sprawą są imieniny w pracy i WSZĘDZIE tak jest. I nikt nigdzie nie robi tego, za państwowe pieniądze.Chyba potrzebna będzie maść na ból tyłka co niektórym. W kwestii sklepu i karteczek, ktoś niżej prawidłowo to wyjaśnił ;) przysługuje pracownikowi czas wolny na posiłek, a jeśli szanowne panie nie mają co robić, latają do sklepu i interesują się życiami nie swoimi a czyimiś i wielkie foszki strzelają bo ktoś robi większe zakupy to jest co najmniej żenujące i śmieszne ;)

24

Czytając negatywne komentarze odnośnie do Władz Gminy Łęki Szlach. chcę zwrócić uwagę, że najłatwiej kogoś krytykować! Proszę swój wolny czas poświęcić na udzielanie się (np. tak jak nasz Wójt) w różnych zawodach sportowych i innych organizacjach społecznych, działających na terenie gminy. Działalność ta, wymaga poświęcenia, zaangażowania i czasu własnego, niekiedy kosztem rodziny. NIE KRYTYKUJMY! POMAGAJMY I UDZIELAJMY SIĘ SAMI......a WSZYSTKIM wyjdzie to na dobre!

33

"pracownicy, z którymi praktycznie nic nie idzie załatwić" - nie każdy urzędnik urzędnikowi równy... więc proszę nie ubliżać wszystkim urzędnikom gminy... a uwierzcie że nikt by nie chciał pensji urzędnika, który podpisuje się pod wieloma sprawami i "nadstawia" głowy...a dochody władz są publicznie podane w zeznaniach majątkowych - Rada Gminy też ma na to wpływ... wielu mieszkańców zarabia 100-kroć więcej niż urzędnik naszej gminy, choć wielu również nie wykazuje w 100% swoich dochodów pracując na czarno bądź na najniższa na umowie a do koperty co innego - nie oskarżając, ale łamiąc prawo i oszukując urzędy m.in. Skarbowy czy nawet Gminny np. przychodząc po pomoc socjalną do GOPS-u... może poprzedni Wójt przez - jak to napisane zostało "kilka lat posiedzieć na dobrym stanowisku" wiele zrobił ale dużo też tylko na "gębę" a teraz obecny Wójt musi wszystko prostować...

13

Nie, nie tylko drogi są ważne... Ale my jako mieszkańcy Gminy widzimy bardzo dużo , widzimy te Państwa balangi co chwila, imieniny itd.. Skoro jeździcie na nie za własne pieniądze, wniosek z tego prosty- macie Państwo zbyt wysokie pensje, bo przeciętny mieszkaniec nie może sobie pozwolić na tak częste wyjazdy na wycieczki. Nasza Gmina ma pieniądze na wszystko tylko nie na rozwój i ulepszanie naszej Małej Ojczyzny. Stąd moje pytanie po co te wszystkie obietnice? Po to, żeby kilka lat posiedzieć na dobrym stanowisku, bo z biegiem czasu większość mieszkańców dojdzie do wniosku, że Wójt i pracownicy, z którymi praktycznie nic nie idzie załatwić nie są dobrym rozwiązaniem dla naszej Gminy. Także wątpię żeby kolejne obiecywania przed wyborami wyszły na plus.
„A poza tym każdy może zostać urzędnikiem” – póki co ciężko jest dostać się na stanowisko do naszej Gminy, ponieważ tam pracuje ciocia- babcia- wujek- stryjek, a jeśli rzeczywiście jest jakieś stanowisko to wiadomo z góry kto je obejmie, także nawet szkoda aplikować.
Pragnę zauważyć, iż zwłaszcza teraz widać, ile różnych rzeczy zrobił poprzedni Wójt p. Błaszczyk, co więcej zawsze można było do niego pójść, porozmawiać, starał się pomóc jak tylko mógł, wiedział też gdzie się udać w danej sprawie.

23

W imprezowaniu wójt Łęk Szlacheckich jest wytrenowany. Dziwne, że w pogrywaniu sobie zajął drugie miejsce.Warto wspomnieć imprezy integracyjne i okolicznościowe dla pracowników gminy i radnych. W urzędzie w godzinach pracy urzędników panuje nadzwyczaj biesiadna atmosfera.A to imieniny, a to urodziny, a to jakaś rocznica, codzienne rutynowe spotkania przy biurkach zastawionych kawami itp., a petent niech sobie czeka lub zwyczajnie jest spławiany, w końcu to intruz, jak śmie przeszkadzać.Wycieczki pracownic do sklepu i nie tylko są normą. A Ty naiwny wyborco stój i czekaj, nie próbuj interweniować u wójta, którego najczęściej nie ma. A nawet, jeśli jest, to też go nie ma, bo i po co teraz rozmawiać z ludźmi. Ludzie byli potrzebni wójtowi przed wyborami, a teraz do czego.W urzędzie jest zatrudniona jedna wielka klika, w większości urzędnicy są z sobą skoligaceni rodzinnie, "obcy" nie mają żadnych szans nie tylko w zatrudnieniu, ale nawet w wysłuchaniu przez wójta.A tyle obiecywał przed wyborami, priorytetem miało być zrobienie porządku z tą wielką rodziną, która jest zatrudniona w urzędzie.Po wyborach rodzina ( pociotki) powiększyły się. Mało tego, wójt dał im większą swobodę, wręcz luzactwo, w pracy w urzędzie. Dał im przyzwolenie na imprezowanie w miejscu pracy, traktowanie petentów jako intruzów, brak kultury, często po prostu chamstwo i nagminne wykorzystywanie swoich urzędowych stanowisk do wprowadzania ludzi w błąd, do upokarzania etc. Problemy ludzi i gminy już nawet nie są zbędnym balastem dla wójta, jak było na początku rządow nowego wójta, tylko po prostu są ignorowane, nie ma ich.O dziwo, tyle było, nic nie zostało zmienione na korzyść mieszkańców, w magiczny sposób same zniknęły.Nie, nie zniknęły panie władzo.Władzo, a nie wójcie, bo w rzeczywistości gminą nie rządzi wójt, tylko jego usłużni podwładni. Poza tym, samorząd jest dla ludzi, a nie ludzie dla samorządu. O tym wójt Łęk Szlacheckich zapewne nie myśli między jedną imprezą a drugą.
Słusznie napisał (a) ~zima: "...jaka rada-taki wójt-taka gmina!".

77