Wielkie Kiszenie Kapusty odbyło się w Domu Ludowym w Świątnikach w sobotę, 4 października. W wydarzeniu uczestniczyły członkinie Kół Gospodyń Wiejskich z Gminy Wolbórz, lokalni samorządowcy oraz mieszkańcy. Spotkanie połączyło tradycję z integracją i wspólną zabawą.
W Domu Ludowym w Świątnikach znów zabrzmiały dźwięki śmiechu i rozmów przy szatkowaniu kapusty. W sobotę, 4 października, odbyło się tam Wielkie Kiszenie Kapusty, w którym udział wzięły Koła Gospodyń Wiejskich z Gminy Wolbórz. Wspólne przygotowywanie kapusty stało się okazją do integracji mieszkańców oraz kultywowania dawnego obrzędu.
W wydarzeniu uczestniczyli również przedstawiciele lokalnych władz – Andrzej Jaros, burmistrz Wolborza, oraz Zbigniew Klewin, przewodniczący Rady Miejskiej. Jak przystało na tradycję, panowie aktywnie włączyli się w szatkowanie kapusty, a następnie przekazali ją do dębowych beczek. Tam została ubita przez Elżbietę Ościk, członka zarządu powiatu piotrkowskiego.
Świątniki pięknie zadbały o tradycję kiszenia kapusty, a ja sprawnie ją szatkowałem wspólnie z Zbigniewem Klewinem. Dziękuję za zaproszenie do tej wspólnej integracji. Jedzcie wszyscy kiszonki, a zdrowie będzie dopisywało – podkreślił burmistrz Wolborza, Andrzej Jaros.
Kiszenie kapusty to tradycja sięgająca wieków, która – jak przypominają organizatorzy – przywędrowała do Polski aż z Chin za sprawą królowej Bony. Dawniej proces ten odbywał się w dębowych beczkach i często towarzyszyły mu wspólne śpiewy oraz biesiady.
Dzisiejsze kiszenie w Świątnikach nawiązywało do tych dawnych zwyczajów, a atmosfera była pełna radości i wspólnoty. Wspólne działanie pokazało, że pielęgnowanie lokalnych tradycji wciąż ma znaczenie i potrafi łączyć pokolenia.
Na koniec warto przypomnieć, że kiszona kapusta to prawdziwa bomba witaminowa. Jest źródłem witaminy C, wspiera odporność i pomaga przy wielu schorzeniach, m.in. chorobach płuc czy wrzodach żołądka. Dzięki takim wydarzeniom jak to w Świątnikach, tradycja kiszenia nie tylko przetrwała, ale nadal wzmacnia więzi w lokalnej społeczności.
Komentarze 1