Polna łąka, barwne motyle, abstrakcyjne wizje czy błysk lodowego kryształka – nic nie umyka oku i dłoni Józefa Jakubczyka, artysty plastyka z Piotrkowa Trybunalskiego. Po 45 latach pracy twórczej przeszedł na emeryturę, ale nie porzucił ani sztuki, ani swoich uczniów. Jego najnowszą wystawę fotograficzną można oglądać w piotrkowskiej Mediatece, a jesienią zaplanowano ekspozycję prac jego wychowanków.
Pasję do sztuki odziedziczył po dziadku-stolarzu. Już w szkole podstawowej w Poświętnem pomagał kolegom w lekcjach plastyki. Sam nauczył się grać na akordeonie, co tylko potwierdza jego artystyczną naturę. Wybrał liceum plastyczne w Kielcach, gdzie studiował tkaninę, ale ostatecznie ukończył specjalizację z meblarstwa artystycznego. Dyplomową pracą był zydel stylizowany na ludowo. Kontynuował naukę na ASP w Łodzi, na wydziale wzornictwa, a po studiach został projektantem tkanin w Zakładach Przemysłu Wełnianego Tomtex w Tomaszowie Mazowieckim.
Równolegle z pracą zawodową tworzył tkaniny artystyczne, mając nawet przyznany dzień pracy twórczej w domu – rzadkość w tamtych czasach. Przełomowym momentem była podróż do Francji w 1981 roku, gdzie sprzedał swoje gobeliny i nawiązał współpracę z promotorem Maurice’em Daniere’em oraz Ars Polonia.
Jego prace trafiły m.in. do Toronto, Nowego Jorku, Tajwanu i Japonii. Największym zainteresowaniem cieszyły się we Francji. W 2009 roku gobelin „Papillon” prezentowany był podczas prestiżowego Salonu Sztuk Pięknych w Carrousel du Louvre.
Jakubczyk przez lata uczestniczył w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych oraz targach sztuki m.in. w Tuluzie, Grenoble i Lille. Otworzył też galerię w Tourrettes w Prowansji, gdzie prezentował swoje gobeliny. Przez 13 lat wystawiał prace również w La Chaise Dieu, podczas festiwalu muzyki klasycznej, przyciągającego artystów z całego świata.
Na emeryturze odkrył nowe medium: fotografię. – „Aby być szczęśliwym emerytem, trzeba robić coś zupełnie innego” – mówi. Fotografuje naturę: polskie morze, Niebieskie Źródła, Zalew Sulejowski. Zdjęcia wykonuje zwykłym telefonem, a efekty są zaskakujące – pełne refleksów, światłocieni i subtelnych detali. Wystawa „Abstrakcja i rzeczywistość” dostępna jest w Mediatece do końca maja.
Jakubczyk prowadzi zajęcia tkackie i malarskie w Piotrkowie i Kleszczowie. Na warsztatach panuje twórcza, serdeczna atmosfera – uczestnicy uczą się, inspirują, tworzą z pasją. Zajęcia przyciągają zarówno emerytów, jak i osoby szukające nowej formy ekspresji.
Niektórzy, jak Halina Skoczyńska, są z grupą od lat, inni – jak Małgorzata Dygudaj – dopiero zaczynają swoją artystyczną przygodę. Uczestnicy twierdzą zgodnie: kontakt ze sztuką nie tylko rozwija, ale też wpływa pozytywnie na samopoczucie.
Efektem pracy grup będą kolejne wystawy – najbliższa odbędzie się już jesienią w Piotrkowie. Jakubczyk, mimo emerytury, wciąż dzieli się swoim doświadczeniem, inspiruje i motywuje. Dla wielu jest nie tylko nauczycielem, ale i mistrzem.
Komentarze 1