- Widzę to, co nie wszyscy widzą, a powinni widzieć. Myślę, że ze społecznego punkut widzenia, to bardzo dobra cecha – przyznał na antenie Radia Strefa FM miejski radny SLD, Jan Dziemdziora.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Radny Dziemdziora wspomniał m. in. o „grze w ping-ponga” między jednostkami organizacyjnymi lokalnego magistratu. - Od ponad roku nie ma w mieście odpowiednich jednostek, które poczuwałyby się do przeprowadzenia remontu drogi dojazdowej do Domu Studenta usytuowanego u zbiegu trasy N-S i alei Sikorskiego – mówił Jan Dziemdziora.
Komentarze 10