Cieszę się, że na nasze zaproszenie odpowiedziało tak wielu gości, dla których gra w szachy nie jest obca. Jeżeli ktoś nie miał możliwości wzięcia udziału w dzisiejszym wydarzeniu zapraszamy na kolejne rozgrywki, które odbędą się wiosną - mówi Iwona Buchalska, dyrektor CRE.

Spotkanie odbyło się w ramach projektu "Łódzkie gra w szachy", którego pomysłodawcą jest marszałek województwa łódzkiego, Grzegorz Schreiber. Celem projektu jest zainteresowanie młodych ludzi szachową aktywnością, a także zwiększenie umiejętności matematycznych w zakresie logicznego i analitycznego myślenia.

Dziś w Piotrkowie, ale także w Sieradzu, Łodzi, Zgierzu czy Skierniewicach organizujemy tego typu spotkania, które cieszą się dużą popularnością. Chcemy, aby dzieci wstały od komputerów i miały możliwość odkrycia w sobie pasji, znalezienia ciekawego hobby. Ważne jest, aby pokazać, że szachy to wspaniała królewska gr, bo myślenie szachowe przekłada się w sposób szczególny na codzienność. Realizujemy zadania w oparciu o Centra Rozwoju Edukacji. Angażujemy nauczycieli, docieramy do uczniów, aby ich przekonać, że warto grać w szachy - mówił przed rozgrywkami Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego.

Rozgrywki w CRE były okazją do spotkania się z arcymistrzynią Joanna Majdan, która opowiedziała o swojej przygodzie z szachami i rozegrała symultanę z kilkudziesięcioma uczestnikami.

Przyznam się, że kilka partii dość mocno mnie absorbowało. Kondycyjnie jest to dosyć ciężka robota, obejście wszystkich po około trzydzieści kilka razy. Część partii pewnie udałoby mi się odtworzyć. Przepraszam, że wygrałam do zera, ale myślę, że to będzie dla Was forma lekcji, bo każda porażka nas czegoś uczy. Życzę Wam powodzenia i mam nadzieję, że pokochacie tą królewską grę, a póki co szlifujcie swoje umiejętności i bawcie się tym, bo to najważniejsze, żeby dla Was była to przyjemność i zabawa - podsumowała spotkanie  arcymistrzyni.

Koordynatorem wydarzenia był Witold Stawski, który jak mówi gra w szachy, ale bez większych sukcesów.

Spodziewałem się, że będzie duże zainteresowanie. Wcześniej robiliśmy takie rozeznanie ile osób byłoby chętnych. Myślę, że też sama okazja do spotkania się z Panią Joanną Majdan, szczególnie młodych, które grają w szachy jest na pewno dużym przeżyciem.

Zmagania szachowe trwały prawie dwie godziny. Uczestnicy nie chcieli dać za wygraną.

Jest mega trudno. Na początku była jakaś strategia, ale się skończyła. Ale nie poddajemy się i walczymy do końca - zgodnie mówili biorący udział w rozgrywkach.

Wszyscy na zakończenie otrzymali upominki. Nie obyło się oczywiście bez pamiątkowych zdjęć z arcymistrzynią.