W czwartek tę sprawę w magazynie Magiel na antenie radia Strefa FM poruszył jeden ze słuchaczy.
Dlaczego tuż przed świętami rozbierany jest przystanek na osiedlu Wierzeje. Zaczęli rozbiórkę, a od trzech dni nic tam się nie dzieje. Czy włodarzom nie zależy na tym, aby mieszkańcy mieli się gdzie schronić? - pytał pan Krzysztof.
Okazuje się, że rozbiórka przystanku to zaplanowane działanie miejski urzędników. Jeszcze w czwartek cały przystanek został zburzony, a teren uprzątnięty.
Przystanek murowany, który tam przez lata funkcjonował był już mocno wysłużony i zniszczony. Kiedyś był tam kiosk, a osoba, która prowadziła tam działalność gospodarczą, zrezygnowała. W to miejsce nikt inny się nie pojawił. Z tego względy zdecydowaliśmy o likwidacji takiego. W to miejsce postawiona zostanie wiata przystankowa na wzór tych wiat, które na terenie miasta funkcjonują - zapewnia Agata Wypych z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.