Zmarł Eugeniusz Lisowski (AKTUALIZACJA)

Wtorek, 11 września 201828
Po ciężkiej chorobie zmarł Eugeniusz Lisowski. Był jednym z najbardziej znanych piotrkowskich przedsiębiorców, wraz z Henrykiem Supady w 1981 roku założyli firmę Sulimar. Eugeniusz Lisowski wspierał wydarzenia kulturalne i sportowe. Był także jednym z architektów obecnego Piotrkowianina. Niektórzy kibice tego klubu do dzisiaj mówią o nim "Kiper", tak nazywał się jeden z produktów Sulimaru, jego logo widniało przed laty na koszulkach piłkarzy. W piątkowym pogrzebie uczestniczyło ok. 1000 osób.
Fot.: archiwum epiotrkow.plFot.: archiwum epiotrkow.pl

Nasi rozmówcy, którzy podzielili się wspomnieniami, dotyczącymi Eugeniusza Lisowskiego podkreślali, że chętnie pomagał innym.

 

 - To był zacny człowiek, potrafiący łączyć pragmatyzm życiowy, czyli tę przedsiębiorczość z otwartością na innych ludzi. Potrafił się dzielić z innymi, tym co posiadał, to rzadka cecha. Był otwarty na sprawy miasta, na przełomie wieków często jako urzędnicy chodziliśmy do niego po pomoc finansową, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy sportowe i kulturalne. Zresztą sprawy dotyczące Piotrkowa, jego promocji, prestiżu były mu bardzo bliskie. Jego odejście niewątpliwie jest stratą dla miasta - wspomina Andrzej Pol, były prezydent Piotrkowa Trybunalskiego.

 

Przez wiele lat logo firmy, której współwłaścicielem był Eugeniusz Lisowski, widniało na sportowych strojach piłkarzy ręcznych obecnego Piotrkowianina, który należał wówczas do czołowych zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

 - Był jednym z głównych sponsorów klubu, pamiętam, gdy przed laty pojechał z nami na turniej do Włoch, dzięki czemu mogliśmy zmierzyć się z zagranicznymi klubami i podejrzeć jak funkcjonują zespoły w zachodniej Europie. Dzięki niemu i panu Henrykowi Supady ten klub awansował do I ligi, a później z pierwszej do obecnej PGNiG Superligi. To był wielki i dobry człowiek. Osobiście traktowałem go jak członka rodziny, jak wujka - dodaje Tomasz Zwierzchowski, prezes Piotrkowianina.

 

Pogrzeb Eugeniusza Lisowskiego odbył się w piątek, 14 września. Uczestniczyło w nim ok. 1000 osób. Msza żałobna odbyła się w Kościele Farnym. Później kondukt pogrzebowy przeszedł na piotrkowski cmentarz. Nad nekropolią przeleciały dwa samoloty, pojawił się także śmigłowiec, z którego zrzucone zostały płatki kwiatów.

 

- Żegnamy dzisiaj człowieka wielkiego serca, wyjątkowej skromności, człowieka orkiestrę. (...) Trzeba żyć tak, aby nikt przez Ciebie nie płakał. To była miara jego wielkości. (...) Był niezwykle pogodny i kochał życie, a dla wielu osób był przykładem dobrego człowieka i przyjaciela - usłyszeli uczestnicy pogrzebu w mowie nad grobem śp. Eugeniusza Lisowskiego.

 

Miał 66 lat.   

 

 

 

 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

11

4


Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)17.09.2018 23:01

Wyrazy współczucia dla siostry Ś.p. Eugeniusza, Pani Basi, która była przy nim przez ponad 60 lat. Nikt nie znał Go tak dobrze, rzadko można spotkać rodzeństwo tak kochające i szanujące się przez całe życie.

53


P ~P (Gość)16.09.2018 23:03

Kochani nigdy nie odchodzą ...
Pewnie widział, słyszał wszystko i płakał razem z uczestnikami pogrzebu patrząc na nas z Nieba..
Ktoś stojący przede mną powiedział na cmentarzu ... Dostojne i godne pożegnanie, tak jak jego całe dobre życie.
Samoloty, helikopter, płatki kwiatów z nieba i Marcin Wyrostek na akordeonie, który tak lubił ... Emocje pełne łez.
Wielka strata ...
Wyrazy współczucia dla Żony i Córki.

72


Barbara M. (gość) ~Barbara M. (gość) (Gość)16.09.2018 16:37

Pogrzeb godny takiego człowieka, jakim byl Gieniu. Nie widzialam ile bylo ludzi, ale napewno bardzo,bardzo wiele. Zalane łzami oczy i tak nie wiele widziały, słyszałam jedynie, jak piloci z aeroklubu żegnali się ze swoim kolegą przelatując samolotami nad grobem, a w dali bylo słychać przepiękną muzykę graną na akordeonie, na którym Gieniu tak lubił przygrywać. Piotrków bez Eugeniusza już nie będzie ten sam... Pokój Jego duszy, niech spoczywa w spokoju...

63


AM ~AM (Gość)16.09.2018 13:34

Panie Eugeniuszu, dziękuję za pomoc w trudnych dla mnie chwilach. R.I.P.

72


gość ~gość (Gość)16.09.2018 11:38

Superkolega, wielka strata

112


szacun ~szacun (Gość)14.09.2018 21:10

tysiąc na pogrzebie hyle czoła dla wszystkich obecnych to jest szacun uczcie się i wyciągajcie wnioski

121


duet bez jednego ~duet bez jednego (Gość)13.09.2018 11:12

Śp.panu Lisowskiemu i jego wspólnikowi panu Supademu zawdzięczamy to, że Piotrków zaistniał na mapie Polski nie tylko w browarnictwie, ale także w sporcie.

143


zawsze w pamięci ~zawsze w pamięci (Gość)13.09.2018 09:29

Wspaniały człowiek, który wraz z Henrykiem Supadym byli pionierami piotrkowskiego browarnictwa.

133


gość ~gość (Gość)12.09.2018 21:05

Najwspanialszy, najbardziej pracowity człowiek jakiego znałam. Szanował każdego.. niezależnie od grubości portfela. Na zawsze w naszych sercach

121


gość ~gość (Gość)12.09.2018 20:13

Zawsze pogodny, koleżeński, otwarty na ludzi. Zawsze z dobrym humorem i żartem. Przyciągał ludzi do siebie. I ten jego papierosek... Bedzie go brakować. Odpoczywaj Gieniu.

130


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat