Mowa o nowych rondach, które pojawią się na ulicach Piotrkowa. Trzy sztuki okręgów w kawałkach czekają już w magazynie Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji na montaż. Nie wiadomo tylko jednego: gdzie zostaną zamontowane.
Ronda, nazwane przez jedną z gazet „przenośnymi", nie są tak naprawdę przenośne (pracownicy MZDiK nie będą chodzić wieczorami i znienacka zmieniać lokalizacji rond). Kierowcy mogą spać spokojnie. - Określenie wzięło się od elementów konstrukcji, które można w łatwy sposób montować i demontować (np. na czas remontu nawierzchni) - wyjaśnia Ryszard Żak z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji
.
Teraz czas na opracowanie projektów organizacji ruchu. Jedną z propozycji lokalizacji czerwonego ronda (trzy metry średnicy) jest skrzyżowanie ulic Kostromskiej i Polnej. - Nie ma jednak w tej chwili stuprocentowej pewności, czy właśnie tam się pojawi. Prócz projektu należy sprawdzić parametry skrzyżowań (czy konstrukcja nadaje się w danym miejscu do montażu). Szczegóły będą omawiane z projektantem na Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 22 lipca. Nie jest jednak powiedziane, że tam zapadnie ostateczna decyzja. Jednakże do końca wakacji nowe ronda powinny pojawić się na piotrkowskich ulicach - stwierdza Ryszard Żak.
Wielu kierowców jest zdania, że ruch okrężny jest dobrym rozwiązaniem. - Upłynnia komunikację, nie powoduje dużych korków i - co ważne - nie wymaga wielu inwestycji. Za granicą z jednego ronda wjeżdża się na kolejne. To superrozwiązanie i bardzo bezpieczne, bo wymusza u każdego wolniejszą i przez to ostrożniejszą jazdę - przyznaje jeden z piotrkowskich kierowców.
Dlaczego sztuczne, a nie tradycyjne? Ich montaż to kwestia jednego dnia. Do tego dochodzi tylko odpowiednie oznakowanie skrzyżowań. Najistotniejsze są również niskie koszty inwestycji (koszt jednej sztuki to ok. 7 tys. zł netto). - Jest to dobry pomysł, tani i szybki w realizacji. Poza tym sprawdza się w wielu innych miastach w Polsce. Postanowiliśmy więc wdrożyć go na naszym terenie - stwierdził kilka miesięcy temu dyrektor piotrkowskiego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji - Jacek Marusiński.