W piotrkowskim Urzędzie Miasta odbyły się w czwartek konsultacje społeczne. Dotyczyły one szeroko rozumianej selekcji odpadów i poszukiwania rozwiązań, mających na celu ulepszenie działającego obecnie systemu odbioru śmieci. Urzędnicy wsłuchiwali się w głosy zarówno mieszkańców, jak i przedstawicieli firm zajmujących się odbiorem śmieci.
Podczas konsultacji poruszony został problem, który z początkiem stycznia odbił się echem w lokalnych mediach. Problem ten to testowy harmonogram odbioru odpadów w sektorze II i III, o którym pasaliśmy już na portalu epiotrkow.pl. Mieszkańcy stanowczo krytykują to rozwiązanie, a sprawę komentuje również jedna z przedstawicielek grupy przedsiębiorców:
Patrząc po tym, co się zadziało po tym nowym przetargu, ja uważam, że po prostu podejście było troszeczkę zbyt radykalne. Trzeba było to robić metodą ewolucji, a nie rewolucji, czyli próbować zmieniać częstotliwość odbioru pewnych rodzajów odpadów, ale nie na zasadzie, że wszystko rozbijamy na różne dni, bo mieszkańcy po prostu dostali wariacji. Młody człowiek może to opanuje, ale starszy, który musi wziąć codziennie kartkę i sprawdzić, jaki odpad ma wystawić - to nie jest fajne. Sam kierunek, natomiast, ja myślę, że jest dobry, tylko trzeba to zrobić stopniowo, przyzwyczaić ludzi do pewnych zmian. Jeśli system działał przez 12 lat i ludzie byli naprawdę do tego przyzwyczajeni, że to jest jeden dzień w tygodniu, co dwa tygodnie się zmieniające odpady, to wtedy to działało, natomiast wprowadzenie rewolucji zawsze się kończy klęską. - mówi Bogumiła Szczukocka z firmy JUKO.
Nie był to jednak jedyny problem poruszony na czwartkowym spotkaniu. Okazuje się, że piotrkowianie mają trudności w segregowaniu odpadów, a to z kolei może mieć wpływ na wysokie ceny odbioru śmieci. Przedstawiciele firm, odpowiedzialnych za odbiór śmieci w naszym regionie zgodnie twierdzą, że segregowanie odpadów jest lokalnie na bardzo niskim poziomie. Sprawę komentuje Wiceprezydent Miasta, Piotr Kulbat:
Myślę, że największym problemem okazała się potrzeba dalszej edukacji i uświadamiania, ponieważ wsłuchaliśmy się w głos firm odbierających i okazuje się to być dużym problemem. Każdy chce komfortowo oddawać te śmieci, mieć wygodę, natomiast poziom tego recyklingu, selekcji tych śmieci, nie jest jeszcze wystarczający.
Podczas spotkania omówiono również inne kwestie, takie jak gospodarowanie odpadami, podrzucanie śmieci do pergoli śmietnikowych przy blokowiskach, potencjalne rozwiązania, dotyczące braku respektowania zasad segregacji i ewentualnych kar za nieprzestrzeganie ich, oraz oddawania butelek, przy których zakupie naliczana jest zwrotna kaucja. Wszystkie te kwestie miały na celu jedno - znalezienia rozwiązania poruszonych problemów.
To spotkanie było bardzo owocne. Pamiętajmy, że mamy dopiero luty, następny przetarg będzie przygotowany dopiero w połowie roku. Mamy czas, żeby właśnie te wszystkie uwagi zostały odpowiednio spisane, przygotowane i obyśmy zgodnie z prawem mogli przygotować taki przetarg, który pozwoli wyłonić tańsze oferty, jeżeli chodzi o przeliczenie na jednego mieszkańca - mówi Przewodniczący Rady Miasta, Mariusz Staszek
Władze miasta zapowiadają kolejne spotkania w tej sprawie.