Spotkanie ministra z rolnikami w Grabicy

Region Piątek, 25 stycznia 201933
Hodowcy i producenci rolni rozmawiali z ministrem Krzysztofem Ardanowskim o największych problemach polskiego rolnictwa. Spotkanie odbyło się w Grabicy, czyli na terenie gminy, która jest jednym z największych zagłębi hodowli trzody chlewnej w kraju.

Ładuję galerię...

Wśród poruszonych tematów znalazły się formy ochrony gospodarstw przed wirusem ASF. Minister podkreślił, że sanitarny odstrzał dzików i bioasekuracja to konieczność.

 

- Polskie rolnictwo bazuje na hodowli trzody, a teraz jesteśmy na wojnie z ASF. Musimy prowadzić odstrzał dzików wbrew negatywnym opiniom społecznym. W innych krajach ekolodzy wręcz sami o to zabiegali, bo rozumieli, jak to jest ważne dla zapewnienia bezpieczeństwa. Bioasekuracja w dużych gospodarstwach jest przestrzegana, ale w małych mniej, bo rolnicy nie mają na to pieniędzy. Dlatego też postarałem się o środki z Brukseli na ich przebranżowienie. Może korzystniej byłoby zająć się hodowlą bydła lub drobiu? - sugerował minister. Dodał też, że w powiecie piotrkowskim w porównaniu do innych miejsc w Polsce odstrzał prowadzony jest efektywnie. - Warto podkreślić, że wbrew powszechnym opiniom polowania zbiorowe są bardziej skuteczne niż indywidualne. Chcemy ten odstrzał jak najbardziej usprawnić, dlatego dla myśliwych stosujemy zachęty finansowe. Każde kolo łowieckie dostanie chłodnie, powstają też nowe laboratoria, żeby badanie odstrzelonego dzika odbywało się w ciągu jednego dnia. W powiecie piotrkowskim jest dobry oddźwięk, jeśli chodzi o polowania. W innych rejonach Polski współpracy z rządem nie ma. Może Polski Związek Łowiecki powinien stosować sankcje w postaci likwidacji kół, które nie stosują się do zaleceń? - dodał.


Podczas spotkania padła też ważna informacja, że od września 2018 w żadnym gospodarstwie na terenie Polski nie wykryto ognisk wirusa ASF. Padłe dziki w lasach nadal się jednak pojawiają.


Kolejną ważną kwestią, o której rozmawiali rolnicy był napływ taniego mięsa wieprzowego z Zachodu, który powoduje problemy ze zbytem polskiego surowca. Krzysztof Ardanowski zaznaczył, że międzynarodowy obrót surowcem działa w obie strony. - Musimy eksportować 40% przetworów mlecznych, ale też drobiu czy owoców, bo produkujemy nadwyżki. Jeśli zablokujemy w sposób nieuprawniony mięso zza granicy, wywoła to natychmiastowy problem z eksportem - wyjaśnił. Jego zdaniem rolnicy powinni się organizować w spółdzielnie, by wzmocnić swoją pozycję na rynku. W tym celu uchwalono ustawę (w przygotowaniu której dużą rolę odegrał poseł Robert Telus) zakładającą m.in. zmniejszenie dla nich obciążeń podatkowych. Z kolei dla małych producentów żywności zwiększono kwotę wolną od podatku z 20 tys. zł do 40 tys. Ma to zachęcić do przetwarzania i sprzedawania swoich produktów. Rolnicy będą mogli sprzedawać je nie tylko klientom detalicznym, ale też lokalnym restauracjom czy stołówkom. Wprowadzono też ułatwienia w zakresie zakładania tzw. MOL, czyli działalności marginalnej, ograniczonej i lokalnej, która umożliwia rolnikom półprzemysłową produkcję żywności z własnych surowców. Minister przypomniał, że na potrzeby rolnika można zabić świnię w gospodarstwie, ale nie można jej przeznaczyć do handlu, bo tak stanowi prawo obowiązujące w całej Europie.


Podczas spotkania padła też propozycja debaty pomiędzy producentami, przetwórcami, konsumentami, handlowcami i dystrybutorami, która pozwoliłaby na określenie ich potrzeb i możliwych kompromisów. - To system ściśle połączony - przekonywał Krzysztof Ardanowski. Dodał też, że w każdym województwie zostanie opublikowana lista przedsiębiorstw korzystających z mięsa zza granicy. Wskazał, które firmy w Łódzkiem sprowadzają surowce m.in. z Węgier, Belgii, Niemiec czy Holandii. Jest ich kilkanaście.

 


Zainteresował temat?

1

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (33)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Myślący i swiadomy ~Myślący i swiadomy (Gość)27.01.2019 18:28

witam co nie ktorzy przedmówcy mają rację sam mieszkam w Kamocinie.jest kilka chlewni czyli w sumie zyje z tego kilka rodzin.a KILKADZIESIAT RODZIN CZYLI KILKASET LUDZI CIERPI CHORUJE I WSYTDZI SIE KOGOKOLWIEK ZAPROSIC DO DOMU bo od smrodu nos urywa auta w srodku smierdza bo nasi rolnicy maja w d... przepisy i stosunki dobro sasiedzkie nie mowiac o spadku cen dzialek i nieruchomosci w okolicy stoji durzo domow z dzielkami za bezcen i nikt nieche kupic,NASZA GMNINA I ZIEMIA GINIE I JEST NISZCZONA PRZEZ TE GOSPODARSTWA NIC NIE JEST unoronowane przepisy nie przestrzegane a SMRÓD I BRUD NIE DO wytrzymania tak napisał przedmowca
przedstawiaja się jako ludzie ubodzy co nie jest prawda unia laduje w nich ile wejdzie kasy a im malo i malo , .nikogo tez nie zadtrudniaja.bo wszystko jest zautomatyzowane.no chyba że do zaladunku.do tego smrod i trucizna zostaje u nas a mięso wyjeżdża do Danii Holandii a my odnich prosioczki, i maja czysto a my wielki syf.pomysl przedmówcy o 30 sztuk na hektar a resztę opodatkować.nawet wczoraj po zmierzchu pompowali i wywozili gnojowicę bo mają za dużo niż powinni trzymaćw chlweniach ale Polska nasz kraj tak niestety dziala.MAM NADZIEJE ZE TO SIE KIEDYS ZMIENI LUDZIE ZACZNIJCIE MYSLEC DBAC O SWOJE ZDROWIE OTOCZNIE I PRZYSZLOSC SWOICH DZIECI

21


gość ~gość (Gość)26.01.2019 18:14

Zgadza się, wszyscy narzekają, dokładają do wszystkiego a i tak trzymają dalej

11


gość ~gość (Gość)26.01.2019 17:02

I znowu mało !
Skąd to znamy stara śpiewka
nie płacą się to zamykaj interes

32


Rolmops ~Rolmops (Gość)25.01.2019 14:21

Wchodząc w świński biznes każdy powinien wiedzieć co to jest : Cykl świński – czyli cykl koniunkturalny powodujący okresowe wahania w poziomie produkcji i cen żywca wieprzowego (dołek/górka). Nie zawsze jest różowo. Nie ma co płakać, dużo jest pracy na magazynach.

64


gość ~gość (Gość)25.01.2019 18:57

Rolnicy krzyczą ,interwencyjny skup żywca.A ja chce żeby moje materjały budowlane były skupowane w czasie źime kiede jest słaby ruch w budowlance.Interwencyjny skup materiałów budowlanych. Proszę dodawac inne rzeczy które wam się nie sprzedają.

85


gość ~gość (Gość)26.01.2019 06:40

Panie Ardanowski niech się Pan nie poddaje.
A hodowcy świń są bezwstydni!!!
Nowe Tuscany, mercedesy w garażach, a tak to relacjonuja jakby glodem przymierali.
Wstyd!!! A sami by jeździli na wczasy i chcieliby zatrudnić świniopasa za 1500zł- jak taki pracownik ma utrzymać rodzinę. Pytam się?!

32


cisza czeski film ~cisza czeski film (Gość)25.01.2019 23:12

A o 5G w mediach nadal cisza....

21


gość ~gość (Gość)25.01.2019 16:46

Bełkot ministra ot cała prawda

62


gość ~gość (Gość)25.01.2019 19:12

Tucz kontraktowy nas niszczy

21


małorolna ~małorolna (Gość)25.01.2019 18:40

A co to miało nie być dla rolników, może już zapomnieli ci co obiecywali gruszki na wierzbie.

51


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat