Prof. Gut: nie przewiduję kolejnej dużej fali wzrostu zachorowań na COVID-19

PAPKraj Sobota, 03 lipca 202135
Nie przewiduję kolejnej dużej fali wzrostu zachorowań na COVID-19. Wzrost nastąpi, ale będzie to falka, a nie fala - powiedział w piątek PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
fot. PAP fot. PAP

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 96 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 21 osób z COVID-19.

 

"Liczba zakażeń i liczba zgonów stale spada, ale już dziś obawiamy się czy jesienią nastąpi wzrost zachorowań. O fali zachorowań możemy mówić przy ponad 20 tys. zakażeń dziennie, a tak dużego wzrost nie przewiduję" - powiedział prof. Gut. Jak dodał, "wzrost nastąpi, ale będzie to falka, a nie fala".

 

Zaznaczył jednocześnie, że kiedy dokładnie przyjdzie kolejna fala zachorowań na COVID-19, zależy wyłącznie od ludzi i ich zachowania. "Jedni przewidują, że najwięcej nieodpowiedzialnych zachowań jest w wakacje, drudzy przewidują, że po powrocie z wakacji, kiedy będą spotykać się i dzielić wspomnieniami" - powiedział.

 

Wskazał, że im więcej zaszczepionych, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wzrost jesienią będzie duży. "Na razie mamy uodpornioną jedną trzecią populacji, do tego dochodzą ci, którzy przechorowali, czyli mniej więcej zbliżamy się do połowy. Przy takim rozrzedzeniu fala będzie na pewno znacznie mniejsza" - powiedział.

 

Ekspert odniósł się również do kwestii nowych wariantów koronawirusa. Jak przekazał w piątek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, w Polsce obecnie jest 106 potwierdzonych przypadków wariantu Delta, a także 12 potwierdzonych przypadków Delta Plus.

 

"Szczepienia dostępnymi na rynku preparatami skutecznie chronią przed pojawiającymi się nowymi mutacjami koronawirusa, w tym wariantem Delta" - powiedział wirusolog. Przypomniał, że uodpornienie mamy już po przyjęciu jednej dawki szczepionki, która chroni przed ciężkim przebiegiem choroby, a druga dawka chroni przed zachorowaniem. Dodał, ze Pfizer i AstraZeneca nie różnią się praktycznie skutecznością, działają na podobnych zasadach, mają ten sam aparat wykonawczy. Jego zdaniem, najlepszym wskaźnikiem, że szczepienia działają również na wariant Delta, jest spadek zachorowań w Indiach, gdzie za zakażenia odpowiada właśnie ten wariant.

 

Prof. Gut wskazał, że "osiągnąć odporność zbiorową możemy osiągnąć przez szczepienia lub przechorowanie, ale wtedy ceną są zgony, bo jak wskazują badania ok 3 proc. zakażonych na COVID-19 umiera".

 

Dodał, że "przewiduje się, że we wrześniu na COVID-19 zachorują głównie dzieci, bo w tej grupie wiekowej uodparnianie jest na stosunkowo niskim poziomie, gdyż szczepionki podawane są dopiero od 12 roku życia". Dodał, że "również zainteresowanie szczepieniami w tej grupie nie jest duże, więc można przewidywać, że wirus będzie się szerzył".

 

Dane resortu zdrowia wskazują, że 500 tys. osób w grupie wiekowej 12-17 lat zaszczepiło się przeciw COVID-19, przy liczebności grupy 2 mln osób.

 

autorka: Monika Witkowska


Zainteresował temat?

0

3


Zobacz również

Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

słoninowy słoń ~słoninowy słoń (Gość)03.07.2021 17:52

Ten pan "ekspert" to niech się przestanie już kompromitować. On dobrze wie, że ten cały COVID jest akcją polityczną, i to politycy decydują o przebiegu tej akcji, i jej ewentualnym zakończeniu. Ściślej biorąc, politycy jedynie przekazują informacje, które sami dostają od swoich mocodawców. A wszelkiej maści epidemiolodzy służą jedynie "uwiarygodnieniu" tej całej akcji. Ciekawe jak pan Gut odniósłby się do modeli pana Szczawińskiego, który trafnie przewidział przebieg tej "epidemii", w przeciwieństwie do ekspertów ministerialnych.

Cytuję:
"wzrost nastąpi, ale będzie to falka, a nie fala".


Czy to będzie fala, czy "falka", to i tak będzie to dobry pretekst do dalszego trzymania plebsu za pysk.

Cytuję:
Zaznaczył jednocześnie, że kiedy dokładnie przyjdzie kolejna fala zachorowań na COVID-19, zależy wyłącznie od ludzi i ich zachowania. "Jedni przewidują, że najwięcej nieodpowiedzialnych zachowań jest w wakacje, drudzy przewidują, że po powrocie z wakacji, kiedy będą spotykać się i dzielić wspomnieniami" - powiedział.


No tak, oczywiście wszystkiemu winni ludzie, zwłaszcza ci, którzy nie chcą się szczepić. A w Izraelu i WB masowo chorują ci zaszczepieni. I co? Ano nic, to też dobry pretekst do dalszego trzymania ludzi za pysk. Gdyby pan profesor raczył sięgnąć pamięcią 2 lata wstecz, to wzrost zakażeń (w tym koronawirusami!) zawsze następował jesienią - zwało się to sezonem grypowym. Teraz próbuje wmówić, że w wakacje ludzie zachowują się "nieodpowiedzialnie", ale będą chorować dopiero jesienią, i będzie to konsekwencją "nieodpowiedzialnego zachowania" na wakacjach... Bo teraz nie chorują. A dlaczego teraz nie chorują? Ano dlatego, że to po prostu CHOROBA SEZONOWA, wcześniej zwana grypą.

Cytuję:
ale wtedy ceną są zgony, bo jak wskazują badania ok 3 proc. zakażonych na COVID-19 umiera".


Odsetek zgonów zależy od tego, jak będziemy go wyliczać. Chyba pan profesor ma świadomość, jakie obowiązywały wytyczne co do określania zgonu "na covid", i jakie były konsekwencje tych wytycznych? Przy uczciwym liczeniu okazałoby się, że umiera nie 3%, ale raczej 2 promile. A według dawnej (czyli jeszcze niedawnej) definicji, z pandemią mamy do czynienia, jeśli umiera przynajmniej 20% populacji. Ale przecież definicję zmieniono, i 2 promile spośród zakażonych też wystarczy...

Cytuję:
Dodał, że "przewiduje się, że we wrześniu na COVID-19 zachorują głównie dzieci, bo w tej grupie wiekowej uodparnianie jest na stosunkowo niskim poziomie, gdyż szczepionki podawane są dopiero od 12 roku życia". Dodał, że "również zainteresowanie szczepieniami w tej grupie nie jest duże, więc można przewidywać, że wirus będzie się szerzył".


Dotychczas obowiązywała narracja, że dzieci "na covid" prawie nie chorują. Najwidoczniej od "czwartej fali" w tej materii nastąpi drastyczna zmiana...

Cytuję:
Dane resortu zdrowia wskazują, że 500 tys. osób w grupie wiekowej 12-17 lat zaszczepiło się przeciw COVID-19, przy liczebności grupy 2 mln osób.


Aż tak się napalili na te hulajnogi?

72


ile ~ile (Gość)03.07.2021 07:56

kto policzył ile osób zmarło z powodu BRAKU OPIEKI MEDYCZNEJ ? do przychodni sie dostać w tamtym czasie nie można było /prywatnie juz tak/ a co z lekarstwem np, amantadyna ? tylko szczepionki z nie sprawdzonym długofalowym odziaływaniem ,ale każdy kto mysli sam wyciąga wnioski i widzi jak to działa ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

131


byczek ~byczek (Gość)03.07.2021 10:11

Wisława Szymborska mawiała że ludzie głupieją hurtowo a mądrzeją detalicznie.

91


Piotrkowianin Piotrkowianinranga03.07.2021 11:15

Cytuję:
Dodał, że "przewiduje się, że we wrześniu na COVID-19 zachorują głównie dzieci, bo w tej grupie wiekowej uodparnianie jest na stosunkowo niskim poziomie, gdyż szczepionki podawane są dopiero od 12 roku życia".


Ale kto przewiduje? A podobno dzieci nie chorują na covid.

71


Kazik ~Kazik (Gość)03.07.2021 10:06

Po co szczepionki genetyczne skoro jest Amantadyna skuteczny lek antywirusowy . Tego wirusa można leczyć sterydami w zwiększonych dawkach tak leczy wielu lekarzy ale w mediach cisza tylko szczepionki bo mają zmodyfikować nas genetycznie i to dlatego jest taki nacisk na szczepienia preparatem genetycznym. Znajomego z ciężkim zapaleniem płuc miał Covida właśnie sterydami lekarka wyleczyła go i ma się dobrze . Jak widać można leczyć skutecznie ale trzeba chcieć a większość lekarzy jest zastraszona i zwyczajnie się boi gdyż nieposłusznym zabierają prawo wykonywania zawodu takie jest zakłamanie od samego ministerstwa bo działa ono na szkodę społeczeństwa

65


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat