Postrzelony ptak trafił do Piotrkowa na początku lutego. Pierwsze badania wykonali Paweł Kowalski z osady leśnej w Kole oraz weterynarz Zbigniew Skrzek. Bielik szybko trafił do Ptasiego Azylu w Warszawie. Tam zajęli się nim specjaliści i ptak przeszedł skomplikowana operację. Kilka dni temu na profilu na FB poinformowano, że "po ciężkiej walce, bielik poddał się. Zawsze ciężko jest patrzeć na zmagania naszych pacjentów z chorobą. W przypadku tego ptaka, po endoskopii rokowanie było bardzo ostrożne. Pomimo to, wciąż mieliśmy nadzieję... Dziękujemy wszystkim którzy trzymali za niego kciuki. W rehabilitacji dzikich zwierząt zdarzają się cuda, jednak zdecydowanie za rzadko."
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem
- Pięć czołgów zatrzymanych pod Wolborzem przez ITD
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Rakowie
- Wypadek na Rakowskiej. Droga jest całkowicie zablokowana
- Piotrkowscy strażacy chcą podwyżek