We wtorek ogłoszono wyniki. W skali kraju maturę zdało 3/4 przystępujących do egzaminu. W skali województwa zdało 73%, w Piotrkowie to 75,5% (dane przekazane przez Urząd Miasta w Piotrkowie). Niestety w przypadku powiatu piotrkowskiego to wynik poniżej 40%.
- Rzeczywiście, wyniki matur zarówno w skali kraju, jak i naszego powiatu mogłyby być lepsze – mówił w środę rano na antenie radia Strefa FM wicestarosta powiatu piotrkowskiego Dariusz Magacz. - Cóż… trzeba szukać pozytywów. 88 uczniów z naszych szkół przystąpiło do matury, 35 zdało. To nie jest dobry rezultat. 33 uczniów może poprawić ten wynik, mam nadzieję, że im się to uda, wtedy tę statystykę poprawimy. Przypominam, że powiat prowadzi przede wszystkim szkoły technikalne, stawiamy na wiedzę i umiejętności, ale też na to, co jest potrzebne pracodawcom, bo nasi absolwenci nie mogą narzekać na brak zatrudnienia.
Co miało wpływ na tak kiepski wynik egzaminów maturalnych? Wicestarosta przyznaje, że nasz system oświaty w ogóle nie był przygotowany do zdalnej nauki, której wprowadzenie wymusiła epidemia koronawirusa. - Wszyscy się tego uczyliśmy, wszystko to raczkowało – mówił. - Wynik egzaminu w dużej mierze zależy od nauczyciela, ale też od ucznia i rodzica w kwestii choćby mobilizacji. Uczeń siedział w domu i jego zadaniem było się uczyć. Jeśli nie miał samozaparcia i dyscypliny, musiał być kontrolowany przez rodzica.
Co z naborem do powiatowych szkół? Jak przyznał Dariusz Magacz, nabór jest na średnim poziomie. - Ale to nie znaczy, że nie ruszają kierunki tych najbardziej popularnych zawodów – dodał. - Mam tu na myśl: technik hotelarz i technik mechanizacji rolnictwa (w Wolborzu), technik pojazdów samochodowych (w Szydłowie), technik leśnik, technik weterynarz (w Bujnach) czy technik informatyk (w Czarnocinie). W przypadku liceów mundurowych jesteśmy naprawdę zadowoleni z naboru, bo udało się utworzyć dość dużą klasę. Cieszę się, że udało się - we współpracy z firmą Haering - otworzyć szkołę branżową w Bujnach.