UOKIK przygotował porady, jak wybrać meble do nauki, tornistry i odblaski. "Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo uczniów. Podpowiadamy m.in., na co zwrócić uwagę, aby dzieci nie obciążały nadmiernie kręgosłupów, odrabiając przy biurku lekcje czy idąc z plecakiem do szkoły, a także aby były z daleka widoczne dla kierowców. W naszym poradniku zwracamy też uwagę na wygodę korzystania i jakość wykonania produktów przeznaczonych dla uczniów" – powiedział cytowany w komunikacie prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
Tornister - jak radzi UOKIK - powinien mieć sztywną konstrukcję, bo jest zdrowsza dla kręgosłupa i sprzyja prostowaniu się dziecka, chroni też plecy przed uwieraniem, nawet jeśli rzeczy w środku nie są ułożone.
Należy wybierać lżejsze modele, bo tornister razem z zawartością nie powinien ważyć więcej niż 10 proc. wagi ucznia. Czyli dziecko ważące 20 kg powinno dźwigać nie więcej niż 2 kg. Wybierając plecak dla dziecka należy dostosować go do jego wzrostu i tego, co musi w nim nosić. "Sprawdź, czy tornister ma wyprofilowany stelaż, najlepiej z wybrzuszeniem na odcinku lędźwiowym, aby dobrze przylegał do pleców. Przydatne będą także pasy biodrowe lub piersiowe (dobrane do wzrostu dziecka), które odciążają plecy oraz ramiona i stabilizują ciężar. Szelki wybierz szerokie i miękkie, aby nie uwierały dziecka. Zwróć uwagę na możliwość ich regulacji w celu uniknięcia zsuwania się z ramion" - zaleca rodzicom UOKIK.
W środku tornistra przydatne będą przegrody, by odpowiednio ułożyć zawartość. "Duże książki bliżej pleców, z przodu zeszyty, piórnik itp. – tak, żeby tornister był dobrze wyważony. W środku przyda się też mała kieszonka na suwak, w której dziecko może schować kieszonkowe, klucze czy legitymację. Praktyczna jest także oddzielna kieszeń na jedzenie, najlepiej z folią izolacyjną chroniącą przed wysoką temperaturą oraz boczne kieszenie, które pomieszczą butelki z napojem" - radzi Urząd.
Jeśli dziecko ma daleko do szkoły, a droga jest równa, można rozważyć zakup tornistra z kółkami. UOKIK zauważa jednak, że takie modele są cięższe, co może być uciążliwe, jeśli w szkole lekcje odbywają się na różnych piętrach. Kółka powinny być duże i wytrzymałe, najlepiej gumowane.
Ważna jest też jakość wykonania i wytrzymałość, dlatego warto sprawdzić, czy nie rozciągają się szwy, nie wypruwają się nici, kieszenie są dobrze przymocowane, a zamki łatwo się otwierają.
Najlepiej, by z tyłu, z boku i na szelkach plecak miał odblaski. Można je także naszyć na ubranie lub nosić na ręce. Produkt powinien mieć znak CE - to deklaracja producenta, że odblask spełnia wszystkie wymagania techniczne i prawne, i powinien być dostrzegalny dla kierowców.
"Odblask swobodnie wiszący powinien mieć wielkość od 15 do 50 cm2. Jeśli powierzchnia odbijająca umieszczona jest po jego obu stronach, może mieć maksimum 1 cm grubości. Odblaski do zdejmowania i do przytwierdzania na stałe powinny mieć powierzchnię odblaskową przekraczającą 15 cm2. Jak nosić odblaski? Im niżej są umieszczone, tym szybciej oświetlą je światła reflektorów, a w efekcie kierowca wcześniej zauważy dziecko" - pisze UOKIK.
Meble do nauki w domu należy dobrać do wzrostu ucznia, dzięki czemu uniknie on wad postawy. "Najlepiej na zakupy wybrać się razem z dzieckiem. Podczas wyboru stolika czy biurka sprawdź, czy jego łokcie spoczywają na blacie na takiej wysokości, aby dziecko nie musiało pochylać się nad zeszytami, powodując nadmierne wygięcie kręgosłupa. Natomiast uda dziecka nie powinny dotykać spodu blatu" - rekomenduje UOKIK.
Krzesło lub fotel powinien mieć wyprofilowane oparcie oraz wysokość dostosowaną do wzrostu dziecka. "Regulacja wysokości siedziska gwarantuje oparcie stóp na podłodze, a regulacja oparcia pozwala dostosować je do naturalnej krzywizny pleców" - zwraca uwagę Urząd.
Należy też sprawdzić, czy meble są stabilne i nie mają ostrych krawędzi i narożników. Jednocześnie UOKIK przypomina, że jeśli biurko, tornister czy kredki okazały się wadliwe, konsument ma prawo do złożenia reklamacji.
Zgodnie z zapowiedziami ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego, od września podstawowym modelem pracy w szkołach będą zajęcia stacjonarne. Będzie też możliwy model mieszany: dyrektor szkoły po pozytywnej opinii z sanepidu będzie mógł podjąć decyzję, że część dzieci lub klas będzie uczęszczać do szkoły w tradycyjnej formie, a część będzie uczyła się na odległość. Przy większym zagrożeniu epidemiologicznym w grę będzie wchodzić przejście całej szkoły na edukację zdalną.(PAP)