Piotrkowianin Stanisław Karpiński - ostatni dowódca Polskich Sił Zbrojnych na obczyźnie

Niedziela, 12 kwietnia 20204
Lotnicze dzieje Piotrkowa to nie tylko działalność miejskiego lotniska, ale to również postać wielkiego patrioty, wybitnej indywidualności w przelotach długodystansowych i jednego z najlepszych oficerów sztabowych w historii rodzimego lotnictwa wojskowego – Stanisława Karpińskiego. To właśnie jego imię nosi od 2006 roku Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej.

Ładuję galerię...

Stanisław Karpiński urodził się w Piotrkowie w 1891 roku. Wychowywany w duchu patriotyzmu i umiłowania ojczyzny już od najmłodszych lat miewał konflikty z panującym prawem zaborcy – napisał na stronach biografii „Generał brygady pilot Stanisław Karpiński” Henryk Karpiński. Z rodzinnych przekazów wiemy, że kiedyś wrócił do domu mocno poturbowany przez kozaków, którzy podczas nabożeństwa wjechali do kościoła na koniach i bili nahajkami śpiewających w dniu 3 maja patriotyczno-religijną pieśń „Boże coś Polskę”… W latach szkolnych za udział w patriotycznych akcjach był kilkakrotnie represjonowany, a gdy – w wyniku denuncjacji – okazało się, iż od roku 1905 działał w tajnym uczniowskim „Zrzeszeniu walki o polską szkołę” został aresztowany. Po tygodniu wyszedł z więzienia na wolność, ale z tzw. wilczym biletem, co uniemożliwiało dalszą naukę w Rządowym Gimnazjum Męskim (obecnie I LO; przyp. aut.). Kontynuował ją (...) na tajnych kompletach. By uzyskać prawo do złożenia egzaminu z zakresu szkoły średniej w charakterze eksternisty musiał podjąć się pracy zarobkowej. Maturę zdał w 1911 roku.

 

Ku przestworzom...

Z uwagi na ww. wilczy bilet, chcąc kontynuować naukę, planował studia we Francji. Podjęte starania o paszport i zgromadzenie odpowiednich środków finansowych okazały się jednak niewystarczające. Paszportu Karpiński nie uzyskał. Powodem odmowy był jego przedpoborowy wiek. Ukończył więc w 1912 roku kurs elektroniki przy Politechnice Łódzkiej, a następnie podjął pracę jako technik w firmie „Bracia Lourić”. W tym samym czasie zaczął mocno interesować się podbojami przestworzy, w tym pracami polskich konstruktorów oraz dokonaniami polskich lotników. Zaprenumerował miesięcznik „Lotnik i automobilista” wydawany w Warszawie przez inż. Zygmunta Deklera, a następnie zajął się budową modeli samolotów i szybowców-latawców. Na tych ostatnich dokonywał próbnych lotów ślizgowych z niewielkich wysokości. Niestety nie zdążył rozpocząć kursu pilotażu w Szkole Pilotów Towarzystwa Lotniczego „Awiata”, bowiem został powołany do odbycia służby wojskowej i wcielony z dniem 1 grudnia 1913 roku do 15 Brygady Artylerii, w szeregach której walczył po wybuchu I wojny światowej na froncie rosyjsko-austriackim.

 

Początki kariery lotniczej

Po rocznym pobycie na polu walki otrzymał zgodę na przeniesienie do lotnictwa.15 sierpnia 1915 roku Stanisław Karpiński został skierowany do 8 Dywizjonu Lotniczego, następnie 10 października tego samego roku rozpoczął naukę w Wojskowej Szkole Lotniczej w Odessie. Ukończył ją 20 czerwca 1916 roku i z dyplomem oraz odznaką pilota wojskowego otrzymał przydział do 36 Dywizjonu Lotniczego walczącego na froncie rosyjsko-bułgarskim w Rumunii. 26 lutego 1917 roku piotrkowianin został zestrzelony przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Na szczęście dla niego spadł po rosyjskiej stronie frontu. Po opuszczeniu szpitala, na początku czerwca 1917 roku otrzymał rozkaz stawienia się w Szkole Lotniczej w Odessie, tej samej, którą kilka miesięcy wcześniej ukończył. Został instruktorem. Jednocześnie wciąż podwyższał swoje kwalifikacje pilota. 13 października tego samego roku został mianowany na pierwszy stopień oficerski, ze starszeństwem uznanym od listopada 1916 roku.

Stanisław Karpiński w wojsku rosyjskim w ciągu dwóch lat służby spędził 51 godzin w  godzin w powietrzu na samolotach typu: Farman IV, XIV, XXII, XXX i XXXX, Voisin i Voisin-Iwano oraz Brandenburg B 1, Avastra D i Albatros C III. W zasobach Centralnego Archiwum Wojskowego w Rembertowie znajduje się dokument, w którym widnieje zapis, iż został on uhonorowany Krzyżem św. Jerzego IV stopnia i medalami „Za odwagę” III i IV stopnia. W tym samym archiwum zachowała się także notatka, która informuje, że Stanisław Karpiński porzucił armię rosyjską i w dniu 22 lutego 1918 roku zameldował się do dyspozycji pułkownika Skrzyńskiego, dowódcy tworzonego Korpusu Wojska Polskiego na Ukrainie. Warto jednak jeszcze dodać, że Karpiński od połowy listopada 1917 roku był członkiem tajnego Związku Wojskowego Polaków w Odessie, który to brał udział w organizacji Wojska Polskiego na południowych terenach Rosji. W Korpusie Wojska Polskiego Karpiński wsławił się zdobyciem dla tej formacji, wraz z niejakim Stanisławem Skarżyńskim 6 bolszewickich samolotów. Karpiński do Polski wyruszył 1 lipca 1918 roku, tuż po zakończeniu działań likwidacyjnych w Odessie. Po 28 dniach „podróży” przez austriackie i niemieckie tereny okupacyjne, po różnych perturbacjach, unikając bezpośredniej konfrontacji z ukraińskimi i komunistycznymi bandami nacjonalistycznymi i uciekając raz z aresztu, w końcu dotarł do Warszawy. Tutaj natychmiast wstąpił do tajnego Związku Lotników i wziął czynny udział zarówno w rozbrajaniu Niemców, jak i przejęciu Lotniska Mokotowskiego przez polskie oddziały wojskowe. Dodatkowo mocno zaangażował się w tworzeniu struktur polskiego lotnictwa wojskowego. W 1920 roku otrzymał awans na stopień porucznika-pilota. Zaś po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej za swoją odwagę, ofiarność i zaangażowanie na polu walki został odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari (nr 6396), Krzyżem Walecznych (nr 13344) oraz Medalem Niepodległości.  

 

Zawodowy Oficer II RP

Pierwsze lata suwerennej II Rzeczpospolitej to okres wspaniałego rozwoju kariery wojskowej Stanisława Karpińskiego. W 1921 roku już jako kapitan, w dodatku zaliczony do korpusu Zawodowych Oficerów Lotnictwa, został przydzielony do organizowanego w Krakowie 2 Pułku Lotniczego na stanowisko adiutanta pułku. Do Warszawy powrócił w 1924 roku. Tu podjął służbę w Wydziale Lotniczym Oddziału III Sztabu Głównego i rozpoczął studia w Wyższej Szkole Dodatkowo w 1928 roku Karpiński ukończył kurs dla kandydatów na stanowiska oficerów sztabowych. W międzyczasie odbywał służbę w Departamencie IV Żeglugi Powietrznej Ministerstwa Spraw Wojskowych, gdzie zajmował stanowisko kierownika Wydziału Lotnisk, w 1 Pułku Lotniczym w Warszawie oraz przez dwa lata był dowódcą dywizjonu liniowego w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu.

 

Loty długodystansowe

Choć poświęcił się pracy sztabowej nie zarzucał latania. Jego wielką pasją stały się samolotowe rajdy sportowe. W krótkim czasie stał się specjalistą w przelotach długodystansowych.  2 lipca 1931 roku wraz  z inżynierem Jerzym Suchodolskim samolocie Lublin R-X odbył lot dookoła Polski, bez międzylądowań, na trasie Warszawa – Toruń – Poznań – Łódź – Kraków – Lwów – Zamość- Brześć nad Bugiem – Białystok – Warszawa. Łącznie piloci przelecieli 1650 km w czasie 12 godzin 15 minut. W tym samym roku jeszcze obaj piloci od 23 września do 7 października na samolocie Lublin R-Xa odbyli również 7-etapowy rajd europejski na trasie Warszawa – Bukareszt – Stambuł – Rzym – Turyn – Londyn – Warszawa. Było to  6450 km, w łącznym czasie przelotu 49 godzin 5 minut.

Kolejny rok przyniósł piotrkowianinowi kolejne osiągnięcia w podniebnych przestworzach. Został między innymi pierwszym polskim oficerem, który dotarł samolotem do Kabulu i  Ziemi Świętej. A wszystko za sprawą  16-etapowego rajdu azjatycko-afrykańskiego na trasie: Warszawa – Sliwen – Stambuł – Aleppo – Bagdad – Teheran – Herat – Kabul – Teheran – Bagdad – Kair – Jerozolima – Aleppo – Stambuł – Lublin – Warszawa, który odbył między

2 a 24 października 1932 roku. Wraz z mechanikiem Wiktorem Rogalskim na samolocie Lublin R-Xa bis, nazwanym „Srebrnym ptakiem” przeleciał 14390 km w czasie 108 godzin 50 minu. Za ten wyczyn Karpiński został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi i awansował do stopnia majora-pilota..Jednym z największych w owym czasie marzeń Stanisława Karpińskiego był przelot z Polski aż do Australii. Próbę tę podjął z ww. mechanikiem Wiktorem Rogalskim 18 października 1935 roku na samolocie Lublin R-XIII Dr „Błękitny ptak”. Niestety 23 dni później w Syjamie w  Preczaub Giri Khan (Kohlak) na skutek awarii samolotu musiał ją przerwać. U wybrzeża Zatoki Syjamskiej maszyna Karpińskiego i Rogalskiego uległa wypadkowi podczas burzy tropikalnej.

Urodzony w Piotrkowie pilot, który w 1938 roku jako oficer dyplomowany (podpułkownik-pilot) otrzymał nominację na stanowisko zastępcy szefa sztabu lotnictwa przy Sztabie Głównym, nie zrezygnował z lotu na Antypody. Na przeszkodzie realizacji tego marzenia najpierw stanęła służba w Wyższej Szkole Lotniczej, gdzie został skierowany rozkazem przełożonych, a następnie wybuch II wojny światowej.

 

Rok 1939

Podczas tragicznego dla Polski września 1939 roku Stanisław Karpiński pełnił funkcję kierownika współpracy z lotnictwem Francji i Wielkiej Brytanii w składzie Sztabu Naczelnego Dowódcy Lotnictwa gen. Józefa Zająca. 17 września, po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej, zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza, wraz ze sztabem ewakuował się do Rumunii, a następnie z personelem lotnictwa polskiego do Francji. W październiku 1939 roku w Paryżu rozpoczął organizację lotnictwa polskiego we Francji. Wkrótce gen. Władysław Sikorski, Naczelny Wódz, mianował Karpińskiego szefem Sztabu Dowództwa Polskich Sił Powietrznych. W tym charakterze występował przy opracowywaniu i zatwierdzaniu polsko-francuskiej umowy lotniczej. W maju 1940 roku Stanisław Karpiński otrzymał awans na stopień pułkownika.

 

Losy powojenne

W dniu zakończenia II wojny światowej personel Polskich Sił Powietrznych liczył 14 tys. osób. W kwietniu 1947 roku Stanisław Karpiński został dowódcą istniejących  jeszcze w Wielkiej Brytanii Polskich Sił Powietrznych, jednocześnie pełniąc funkcję Generalnego Inspektora Polskiego Lotniczego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia przy RAF, w związku z stopniowo prowadzoną już akcją likwidacji Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. Stanowiska to zajmował do jesieni 1949 roku, do ich ostatecznego rozwiązania. Piotrkowianin był więc ostatnim dowódcą Polskich Sił Zbrojnych na obczyźnie. Po demobilizacji pozostał na politycznej emigracji. W latach 1949-1954 pełnił funkcję prezesa Stowarzyszenia Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii, od 1951 roku zasiadał także w Polskiej Radzie Narodowej. Dżdżysty klimat wysp brytyjskich niestety nie sprzyjał zdrowiu Stanisława Karpińskiego, stale pogarszająca się jego kondycja sprawiła, iż w 1958 roku wraz z żoną – Stefanią C. Wojtulanis-Karpińską, powszechnie nazywaną „Barbarą”, znaną i cenioną pilotką, byłą porucznik-pilot – wyjechał do USA i osiedlił się w Los Angeles w Kalifornii. Tutaj ukończył swoją 4-tomową powieść „Na skrzydłach huraganu”, którą w 1976 roku wydał w Londynie Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”.  

Stanisław Karpiński zmarł 30 stycznia 1982 roku w Los Angeles, tam też został pochowany.

 

Agawa

 

Foto: Agawa, zbiory Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej 

 

Bibliografia:

1. H. Karpiński "Generał brygady pilot Stanisław Karpiński", Zeszyt Patriotyczny nr 1, Gdynia 2010

2. J. R. Konieczny, T. Malinowski "Mała encyklopedia lotników polskich", Warszawa 1983

3. A. Warchulińska „Skrzydła nad Piotrkowem. Stulecie lotnictwa na ziemi piotrkowskiej”, Łódź 2013

  


Zainteresował temat?

6

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

zcx ~zcx (Gość)05.12.2024 21:36

kolejny bohater co z pierwszym dniem wojny spakował się i uciekł z Polski.

00


CoolMen ~CoolMen (Gość)13.04.2020 19:04

Cytuję: "Ukończył więc w 1912 roku kurs elektroniki przy Politechnice Łódzkiej"
Politechnika Łódzka i pojęcie elektronika w 1912 roku???

50


Lucky ~Lucky (Gość)13.04.2020 17:15

Pani Agnieszko, wspaniała karta pięknej historii polskiego lotnictwa... Gratuluję i proszę o kolejne artykuły.
A zainteresowanym polecam lekturę książek Stanisława Karpińskiego:
"Lot przerwany w Syjamie" i "Polskie skrzydła". Pozdrawiam. Lucky

32


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat