W Piotrkowie pośrednikiem wyjazdu był Związek Nauczycielstwa Polskiego, który ofertę wyjazdu otrzymał od innej organizacji związkowej - OPZZ.
- Z wielkim żalem i ubolewaniem muszę stwierdzić, że zostaliśmy nabici w butelkę. Wyjazd 150 osób nie doszedł do skutku. Przykro nam, że organizacja związkowa została uwikłana w taką sprawę i trudne relacje międzyzwiązkowe. Będziemy musieli sobie z tym poradzić i wyciągnąć wnioski, ale przede wszystkim dochodzić swoich praw - mówi Ewa Ziółkowska, prezes oddziału ZNP w Piotrkowie.
Przykładowo wyjazd autokarem do Grecji miał kosztować 650 złotych. Według organizatorów, tak niska cena spowodowana była tym, że do wyjazdów miała dopłacać Unia Europejska. Piotrkowscy nauczyciele otrzymali już zwrot kosztów od tutejszego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Ten natomiast zapowiada złożenie pozwu przeciwko organizatorowi i próbę odzyskania poniesionych kosztów. Zapytani przez nas nauczyciele w prawdzie są zadowoleni z tego, że odzyskali pieniądze, ale jak mówią - rozgoryczenie pozostaje.
Piotrkowski oddział ZNP na całej sprawie stracił około 100 tysięcy złotych.