Ale po kolei. Pierwsza propozycja książkowa to „Miasto duchów” Bena Creeda w przekładzie Radosława Kota, która ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis. To kryminał, którego akcja osadzona została w realiach stalinowskiej Rosji, a konkretnie w scenerii mroźnego Leningradu. Mamy tu misternie skonstruowaną intrygę, rzecz jasna mamy też zbrodnię i glinę, który zamienił skrzypce na pistolet. Milicyjny śledczy zostaje pewnej mroźnej nocy wezwany do koszmarnej zbrodni. Musi dotrzeć na torowisko, które przecina gęsty las. Potem śledztwo zaprowadzi go na sam Kreml, jednak… nie zdradzimy nic ponadto.
Ben Creed to pseudonim, za którym kryje się dwójka autorów – Chris Rickaby i Barney Thompson. Spod ich pióra wyszła nie tylko książka „Miasto duchów”, ale też „Serce zdrajcy”, na razie oczekująca na polskie wydanie. „Miasta duchów” możecie już szukać w księgarniach.
O tej książce można też posłuchać:
Druga propozycja to powieść amerykańskiego autora Charliego Donlea zatytułowana „Zło kryje się w mroku”, która w Polsce ukazała się w przekładzie Adriana Napieralskiego nakładem wydawnictwa Filia. To kolejny kryminał, który przypomina czytelnikowi, a zarazem bohaterom książki, że prawdę łatwo przeoczyć, nawet gdy mamy ją tuż przed sobą. Na poszczególnych kartach poznamy rekonstruktorkę sądową – Rory Moore. Na co dzień rzuca nowe światło na nierozwiązane sprawy sprzed lat. Łączy szczegóły z miejsca zbrodni, które przeoczyli śledczy. Poznamy też sprawcę o pseudonimie Złodziej, który nie pozostawił po sobie ciał ani żadnych wskazówek – do czasu, gdy policja otrzymała przesyłkę od tajemniczej Angeli Mitchell. Jednak kobieta zniknęła, zanim zdołano ją przesłuchać. Czterdzieści lat później morderca ma zostać zwolniony warunkowo...
Charlie Donlea to autor z listy bestsellerów USA Today. Na co dzień mieszka ze swoją żoną i dwójką dzieci w Chicago. Część każdego roku spędza z ojcem, łowiąc ryby na odludziu w Kanadzie. W miejscu, gdzie kończą się drogi, a do jezior można się dostać wyłącznie wodolotem. Właśnie te wycieczki posłużyły mu, jako inspiracja do napisania debiutanckiej powieści. Do tej pory napisał ich łącznie pięć. Tą zatytułowaną „Zło kryje się w mroku” znajdziecie już w księgarniach.
O tej książce mówiliśmy w jednej z audycji „Książka na weekend”:
Kolejną naszą propozycję książkową na ten weekend jest wydana przez wydawnictwo Filia książka Anny H. Niemczynow „Jeszcze w zielone gramy”. Autorka bierze tu na warsztat drogę dążenia do rodzicielstwa, na której trudno jest o kompromis, i z czułością maluje obraz rzeczywistości, z jaką boryka się wiele par. Prowokuje tym i skłania do przemyśleń, swoim zwyczajem nie podsuwając jednak gotowych odpowiedzi, lecz pozwalając czytelnikom samodzielnie zagłębić się w tę piękną i mądrą historię.
Opowiada ona o tym, jak los splata drogi trojga ludzi i odmienia ich w sposób, jakiego żadne z nich nie było w stanie przewidzieć. Poznajemy historię, w której po wielu latach prób Edycie i Sewerynowi nie udaje się zostać rodzicami i podejmują decyzję o adopcji. Wystarczyło im bowiem jedno spojrzenie małej Jassi, by wytworzyła się między nimi z pozoru niemożliwa więź. Garść wspomnień, jaka pozostała dziewczynce po biologicznej matce, to całe dziedzictwo, które niesie na swoich wątłych barkach. Polecamy, by przeczytać historię tych trojga i samemu na chwilę poddać się refleksji.
Życzymy udanej i miłej lektury.
