Wszystko zaczęło się w czwartek w godzinach porannych. Do pierwszej z kolizji doszło przed godz. 9:00 na drodze pomiędzy Kołem a Piotrkowem. Tam jadącemu mazdą przed samym zakrętem na drogę wybiegła łania. Kierujący nie zdążył zahamować, w wyniku czego doszło do potrącenia zwierzęcia. W tym przypadku zwierzę przeżyło, ale wymagało fachowej opieki.
Do kolejnej kolizji doszło przed godziną 13:00 w okolicy miejscowości Młoszów w gminie Wolbórz. Tam na drogę, przed jadącego mercedesa wybiegła sarna. W tym przypadku zwierzę nie miało szans z rozpędzoną maszyną. Do kolejnego zdarzenia z udziałem dzikiego zwierzęcia doszło na drodze krajowej numer 12, na wysokości miejscowości Rękoraj. Tam na drogę również wbiegła sarna. Kierującemu volkswagenem nie udało się jednak wyhamować i doszło do potrącenia zwierzęcia. W jego wyniku zwierzę zmarło.
Kierujący ani pasażerowie pojazdów na szczęście nie odnieśli żadnych obrażeń - mówi st. asp. Izabela Gajewska, równocześnie ostrzegając wszystkich kierowców. - Należy pamiętać, że wystraszone i spłoszone zwierzę potrafi nagle wbiec na jezdnię wprost pod samochód lub nawet go staranować. Dlatego zachowajmy ostrożność i bezpieczną prędkość, aby w przypadku pojawienia się na drodze dziko żyjącego zwierzęcia, móc w odpowiedniej chwili zahamować i uniknąć kolizji bądź wypadku. Pamiętajmy też, w okresie jesiennym migracja dzikich zwierząt jest zdecydowanie większa, dlatego należy zachować szczególną ostrożność - podkreśla.