Groźny pożar kamienicy przy ul. Wiejskiej

Sobota, 23 stycznia 202122
Do bardzo niebezpiecznego pożaru doszło dziś około godziny 7:00 w prywatnej kamienicy przy ul. Wiejskiej 16. Ogień udało się ugasić, ale według szacunków mieszkańców spłonęło nawet 80% dobytku, a ich zdaniem budynek nie nadaje się już do zamieszkania.

Ładuję galerię...

 

- Wracałem rano do mieszkania i zauważyłem na I piętrze dym, wszedłem do siebie na II i było całkowicie zadymione. Ziegłem z powrotem na dół i zacząłem walić w drzwi sąsiadów, którzy szybko rozpoczęli ewakuację dzieci. Obudziliśmy także inną sąsiadkę, żeby również uciekała i zadzwoniliśmy po straż. Potem już oni działali – relacjonuje mieszkaniec kamienicy przy ul. Wiejskiej.

- Na miejsce zadysponowaliśmy 4 zastępy z Piotrkowa. Do pożaru doszło w jednym z lokali mieszkalnych w kamienicy przy ul. Wiejskiej. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu pożaru oraz ewakuacji czterech osób. Potem strażacy sprawdzili czy w innych lokalach nie unosi się tlenek węgla – nic takiego nie stwierdzili i przewietrzyli budynek – mówi mł. Bryg. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy komendanta piotrkowskiej PSP.


Cała akcja trwała do godziny 10:30. Niezamieszkały lokal doszczętnie spłonął, a prawdopodobną przyczyną pożaru była nieszczelność komina. Strat jeszcze nie oszacowano, a na miejsce został wezwany nadzór budowlany, który sprawdzi czy kamienica nadaje się do zamieszkania. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić budynek był już przed pożarem w trakcie wyłączania z użytkowania.


Niestety w wyniku pożaru zginął pies, ale mieszkańcy kamienicy przy ul. Wiejskiej mają świadomość, że mogło być znacznie gorzej. - Ludzie dochodzą teraz do siebie, to jest dramat tych rodzin. Mnie nie było podczas pożaru, ale jak przyjechałem to się przeraziłem i to jest szczęście, że nikt nie zginął – mówi jeden z mieszkańców.

Dziękować Bogu, że sąsiad wrócił w porę i odpowiednio zareagował, gdyby go tam nie było to boję się, że moglibyśmy mieć 10 ofiar

– dodaje.


Na miejscu zdarzenia była już dyrektor piotrkowskiego MOPR-u, Zofia Antoszyczyk, która zaoferowała pogorzelcom tymczasowe zakwaterowanie w bursie, ale mieszkańcy zdecydowali zająć się tym we własnym zakresie.


Rozmawialiśmy także z wiceprezydentem Piotrkowa, Andrzejem Kacperkiem, który zapowiedział, że rodziny będą objęta ścisłą opieką MOPR-u, a szczegółowe decyzje co do formy pomocy zapadną w poniedziałek.


Zapewnienie lokali zastępczych leży po stronie prywatnego właściciela kamienicy, który mieszka w Częstochowie. Wiceprezydent Kacperek zapowiada, że miasto będzie się z nim kontaktować i rodziny na pewno nie będą pozostawione same sobie.


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Jainna ~Jainna (Gość)23.01.2021 19:08

Smutne,straty kiedyś może odbudują ale psychicznie ciężko będzie. Strach wygrywa częściej niż sobie to wyobrażamy :(

60


gość_sebastian ~gość_sebastian (Gość)23.01.2021 18:03

Jakieś namiary do pomocy finansowej ?

40


gość_hhhhhh ~gość_hhhhhh (Gość)23.01.2021 16:47

Miasto powinni dać mieszkania tym ludzia w pierwszej kolejnosci i zadbać o mieszkańców jest tyle nie użytkowych kamienic jaj np po kolei na pow jest niedokończony szpital przy media tece gdzie można by było zrobić mieszkania dla ludzi

131


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat