- W swojej pracy artystycznej zajmuję się głównie grafiką, a mówiąc ściślej linorytem – mówi autor. - Jest to technika bardzo surowa i archaiczna, której korzeni można doszukiwać się w paleolitycznych odciskach dłoni, gdzie dłoń owa służyła za matrycę. Posługuję się tylko czernią i bielą, prace wykonane są z jednej matrycy, a cięte za pomocą jednego narzędzia, ta pozorna prostota, by nie powiedzieć prymitywność środków i ich pokonywanie, były tym, co mnie przyciągnęło do tej techniki. Okazuje się bowiem, że relacje pomiędzy czernią a bielą są tak bogate i niewyczerpalne, że dodawanie koloru wydaje się być czymś zupełnie obcym.
Prace prezentowane na wystawie to owoc ostatnich dwudziestu lat. - W sensie literackim inspiruje mnie to, co można by nazwać ogólnie kondycją ludzką – mówi Wiesław Haładaj. - Myślę, że żyjemy w czasach czegoś w rodzaju nowego przewrotu kopernikańskiego. Urządzenia takie jak teleskop Hubble`a czy wielki zderzacz hadronów stawiają człowieka, czy też wyobrażenie człowieka o sobie samym, w zupełnie innym świetle niż było to zaledwie 50 lat temu. To, co odkrywa dzisiaj nauka jest jeszcze bardziej fantastyczne niż mógłby sobie wymyślić największy fantasta, a człowiek w tym uniwersum jest wielkością kwantową. Nadaje to życiu ludzkiemu zupełnie nową wartość.
Wiesław Haładaj urodził się w 1959 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Studiował w PWSSP w Łodzi na Wydziale Grafiki. Dyplom zrobił w 1984 r. w Pracowni Wklęsłodruku. Tworzy w zakresie grafiki, malarstwa, rysunku. Jest członkiem jury nagród na 14th International Print Biennial w Warnie w 2007, 7th Ural International Print Triennial w Ufie (2013), 1st International Students Drawing Triennial w Katowicach (2014). Członek AMIGRAV International Association of Engravers. Ma na koncie 23 wystawy indywidualne w Łodzi, Warszawie, Piotrkowie Trybunalskim, Sieradzu, Kaliszu, Krakowie, Toruniu, Warnie, Edmonton, Quebecu, Berlinie, Montrealu, Trois-Rivieres; 25 międzynarodowych nagród, wyróżnień, nominacji.