Prace w al. 3 Maja trwały przez kilka godzin porannych. Około godziny 10:00 na miejscu nasz reporter rozmawiał z prezesem PWiK Michałem Rżankiem.
Woda już w tej chwili powinna być dostępna we wszystkich punktach odbioru. W miejscu, gdzie nastąpiła awaria magistrali, która prowadzi wodę z ujęcia "Żwirki", równolegle mamy wodociąg o mniejszej średnicy. To z niego zasilane są poszczególne kamienice, Miejski Ośrodek Kultury, itd. W momencie, gdy odkryty został ten drugi wodociąg, dostało się do niego powietrze. Przez jakiś czas postępowała na nim korozja i niestety zaczął się on rozszczelniać. Już po usunięciu wykrytych awarii, dziś znów nastąpiło rozszczelnienie, w związku z czym musieliśmy znów na chwilę wyłączyć wodę. Teraz już doprowadzamy ją do wszystkich odbiorców - zapewnił prezes Rżanek.
Teraz najważniejsze jest zasypanie powstałej wyrwy i zagęszczenie wykorzystanego do tego materiału.
Woda w czasie awarii znacznie podmyła jezdnię. Jej podbudowa spłynęła się aż w okolice alei Kopernika. Uszkodzony asfalt będzie wycinany, a ruch chcemy puścić około godz. 15.00. Ten wykop zostanie zabezpieczony. Odtwarzanie samego asfaltu będziemy chcieli po weekendzie zlecić specjalistycznej firmie, która tym właśnie się zajmuje - wyjaśniał Michał Rżanek.
Niestety ostatnie awarie mogą nie być końcem problemów w tej części miasta.
Biorąc pod uwagę to, co wskutek awarii działo się tutaj w ostatnich dniach, obawiam się, że problem może postępować. Mamy do czynienia z pierwszymi w mieście wodociągami, ta rura ma prawie 100 lat. Spodziewam się, że w najbliższych latach będzie trzeba wymienić tę armaturę - dodał prezes PWiK.