Planem minimum przed obecnym sezonem było utrzymanie kadry złożonej z zawodniczek, które w poprzednich rozgrywkach były filarem tej drużyny. W ekipie zawsze potrzebny jest spokój oraz zgranie i porozumienie na boisku, które przy wymianie połowy składu mogłoby nie być zadowalające przez wiele kolejek. Ostatecznie drużynę z Piotrkowa opuściło sześć piłkarek – Monika Majsak, Małgorzata Trawczyńska, Hanna Yashchuk, Kinga Stanisławczyk, Natala Fesdorf i Karolina Sarnecka. Między słupkami bramki została już tylko Daria Opelt, ale szybko udało się znaleźć aż dwie bramkarki, które wzmocniły tę pozycję. Z Czech do Piotrkowa ściągnięto 23-letnią Hankę Muckovą oraz jedną z najlepiej zapowiadających się bramkarek młodego pokolenia w Polsce – Oliwię Suligę.
Poza wyżej wymienionymi zawodniczkami MKS Piotrcovię wzmocniły jeszcze cztery piłkarki – Oliwia Szczepanek, Julia Jasińska, Silvie Polaskova i Tuani Martins Schneider (Brazylijka grająca wcześniej w 2 lidze francuskiej). Widać po tych transferach, że nie było wielkiej rewolucji w drużynie, a tylko lekka rotacja w składzie. Na szczęście nie było potrzeby szukania na siłę piłkarek na brakujące pozycje, a skupiono się jedynie na potencjalnych wzmocnieniach. Najważniejsze, że udało się utrzymać najskuteczniejsze zawodniczki, które odpowiadały za większość trafień w poprzednim sezonie. Jest to bez wątpienia Aleksandra Oreszczuk (89 goli), Joanna Waga (86 goli), Patrycja Królikowska (77 goli), Justyna Świerczek (64 gole) i Karolina Jureńczyk (62 gole). To tylko potwierdza, że i w tym sezonie kibice będą mogli liczyć na wysoką skuteczność w ataku.
Za nami już dwie pierwsze kolejki w obecnym sezonie 2022/23. Superliga powiększyła się w tym roku do 10 zespołów, więc rywalizacja będzie jeszcze bardziej wyrównana i emocjonująca. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że w tym roku zobaczymy dodatkowo zespół z Ukrainy – Galiczankę Lwów. Rozgrywki będą podzielone po fazie zasadniczej na grupę mistrzowską (zespoły z miejsc 1-6) i grupę spadkową (zespoły z miejsc 7-10).
Wszystkie spotkania piłkarek ręcznych w PGNiG Superlidze można oczywiście nie tylko typować na kartce papieru w domu, ale również u legalnych polskich bukmacherów. Początek sezonu to mnóstwo nowych promocji i bonusów dla graczy. Zobacz opcje płatności i sprawdź, czy Twoja wiedza o piłce ręcznej może również przydać się w obstawianiu.
Piłkarki ręczne reprezentujące Piotrków Trybunalski w pierwszej kolejce zagrały z wielokrotnymi mistrzyniami Polski z Zagłębia Lubin. Jeżeli ktoś przed sezonem liczył na spokojny start, to terminarz szybko to zweryfikował i podrzucił najgroźniejszego rywala na sam początek. Niespodzianki oczywiście nie było i gospodynie z Lubina wygrały dosyć pewnie 30-22. Warto również wspomnieć, że zawodniczki z Piotrcovii oddały w tym meczu o jeden rzut celny więcej na bramkę, ale aż 14-krotnie bramkarki z Lubina ratowały swój zespół przed stratą bramki przy tylko 5 udanych interwencjach swoich rywalek.
Drugi mecz odbył się już na hali Relax w Piotrkowie Trybunalskim. Gospodynie podejmowały tam MKS PR Gniezno i był to mecz, który trzeba było wygrać po niezbyt udanej pierwszej kolejce. Piłkarki ręczne z Piotrcovii stanęły na wysokości zadania i po bardzo słabej pierwszej połowie, którą przegrały 18-19 przechyliły jednak szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając ostatecznie 34-31. Nie brakowało emocji, ale cieszyć może dobra skuteczność w ataku i zdecydowanie lepszy mecz bramkarek, którym udało się zaliczyć aż 15 udanych interwencji. W obu meczach miała okazję na debiut zaledwie 19-letnia Oliwia Suliga.
Bardzo dobrze weszły do zespołu dwie nowe rozgrywające, chodzi oczywiście o Czeszkę Silvie Polaskovą i Brazylijkę Tuani Martins Schneider. Pierwsza z nich jest liderką, jeżeli chodzi o liczbę zdobytych goli i ma ich już 12 na swoim koncie przy 75% skuteczności, a druga zgromadziła ich o połowę mniej. Biorąc pod uwagę, że to debiutantki w tym sezonie, to naprawdę kibice mogą być zadowoleni z ich postawy.
Kolejny mecz odbędzie się 25 września w Elblągu, w którym stołeczny EKS Start podejmie piłkarki z Piotrkowa Trybunalskiego. Historia bezpośrednich spotkań wskazuje delikatną przewagę na korzyść zespołu gości. Wiele drużyn ma problem z wyjazdowymi meczami, ale Piotrcovia w zeszłym sezonie wyraźnie przełamała tę opinię. W roli gospodyń często grały znacznie słabsze mecze, a na obiektach swoich przeciwniczek wygrały więcej meczów, były bardziej skuteczne i rzuciły więcej goli. Dodatkowo trzy ostatnie wyjazdowe mecze przeciwko ekipie z Elbląga były wygrane, więc wszyscy w Piotrkowie liczą na podtrzymanie tej serii.
Trener Krzysztof Przybylski ma w tym sezonie do dyspozycji skład z naprawdę sporym potencjałem, który pokazał swoje umiejętności w wielu meczach poprzedniego sezonu. W okienku transferowym Piotrcovia nie poniosła ogromnych strat, a dodatkowo się wzmocniła młodymi utalentowanymi zawodniczkami oraz bardziej doświadczonymi ogranymi w zagranicznych ligach. Plan minimum to z pewnością pierwsza szóstka, bo nikt nie wyobraża sobie, że MKS Piotrcovia będzie walczyć o utrzymanie w Superlidze. Ten skład śmiało może konkurować z najlepszymi drużynami w Polsce i powalczyć o podium na koniec rozgrywek.