artykuł sponsorowany

MKS Piotrcovia – nowy sezon, nowe wyzwania

Środa, 21 września 2022
Piłkarki ręczne z Piotrkowa Trybunalskiego w ostatnich sezonach spisywały się naprawdę nieźle. Dwa lata temu drużyna była bardzo blisko podium, ale skończyło się na czwartym miejscu, a w poprzednich rozgrywkach było to solidne piąte miejsce. Apetyty na strefę medalową są nadal duże. Czy uda się tego dokonać w sezonie 2022/23?
MKS Piotrcovia – nowy sezon, nowe wyzwania

Planem minimum przed obecnym sezonem było utrzymanie kadry złożonej z zawodniczek, które w poprzednich rozgrywkach były filarem tej drużyny. W ekipie zawsze potrzebny jest spokój oraz zgranie i porozumienie na boisku, które przy wymianie połowy składu mogłoby nie być zadowalające przez wiele kolejek. Ostatecznie drużynę z Piotrkowa opuściło sześć piłkarek – Monika Majsak, Małgorzata Trawczyńska, Hanna Yashchuk, Kinga Stanisławczyk, Natala Fesdorf i Karolina Sarnecka. Między słupkami bramki została już tylko Daria Opelt, ale szybko udało się znaleźć aż dwie bramkarki, które wzmocniły tę pozycję. Z Czech do Piotrkowa ściągnięto 23-letnią Hankę Muckovą oraz jedną z najlepiej zapowiadających się bramkarek młodego pokolenia w Polsce – Oliwię Suligę.

 

Poza wyżej wymienionymi zawodniczkami MKS Piotrcovię wzmocniły jeszcze cztery piłkarki – Oliwia Szczepanek, Julia Jasińska, Silvie Polaskova i Tuani Martins Schneider (Brazylijka grająca wcześniej w 2 lidze francuskiej). Widać po tych transferach, że nie było wielkiej rewolucji w drużynie, a tylko lekka rotacja w składzie. Na szczęście nie było potrzeby szukania na siłę piłkarek na brakujące pozycje, a skupiono się jedynie na potencjalnych wzmocnieniach. Najważniejsze, że udało się utrzymać najskuteczniejsze zawodniczki, które odpowiadały za większość trafień w poprzednim sezonie. Jest to bez wątpienia Aleksandra Oreszczuk (89 goli), Joanna Waga (86 goli), Patrycja Królikowska (77 goli), Justyna Świerczek (64 gole) i Karolina Jureńczyk (62 gole). To tylko potwierdza, że i w tym sezonie kibice będą mogli liczyć na wysoką skuteczność w ataku.

 

Za nami już dwie pierwsze kolejki w obecnym sezonie 2022/23. Superliga powiększyła się w tym roku do 10 zespołów, więc rywalizacja będzie jeszcze bardziej wyrównana i emocjonująca. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że w tym roku zobaczymy dodatkowo zespół z Ukrainy – Galiczankę Lwów. Rozgrywki będą podzielone po fazie zasadniczej na grupę mistrzowską (zespoły z miejsc 1-6) i grupę spadkową (zespoły z miejsc 7-10).

 

Wszystkie spotkania piłkarek ręcznych w PGNiG Superlidze można oczywiście nie tylko typować na kartce papieru w domu, ale również u legalnych polskich bukmacherów. Początek sezonu to mnóstwo nowych promocji i bonusów dla graczy. Zobacz opcje płatności i sprawdź, czy Twoja wiedza o piłce ręcznej może również przydać się w obstawianiu.

 

Piłkarki ręczne reprezentujące Piotrków Trybunalski w pierwszej kolejce zagrały z wielokrotnymi mistrzyniami Polski z Zagłębia Lubin. Jeżeli ktoś przed sezonem liczył na spokojny start, to terminarz szybko to zweryfikował i podrzucił najgroźniejszego rywala na sam początek. Niespodzianki oczywiście nie było i gospodynie z Lubina wygrały dosyć pewnie 30-22. Warto również wspomnieć, że zawodniczki z Piotrcovii oddały w tym meczu o jeden rzut celny więcej na bramkę, ale aż 14-krotnie bramkarki z Lubina ratowały swój zespół przed stratą bramki przy tylko 5 udanych interwencjach swoich rywalek.

 

Drugi mecz odbył się już na hali Relax w Piotrkowie Trybunalskim. Gospodynie podejmowały tam MKS PR Gniezno i był to mecz, który trzeba było wygrać po niezbyt udanej pierwszej kolejce. Piłkarki ręczne z Piotrcovii stanęły na wysokości zadania i po bardzo słabej pierwszej połowie, którą przegrały 18-19 przechyliły jednak szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając ostatecznie 34-31. Nie brakowało emocji, ale cieszyć może dobra skuteczność w ataku i zdecydowanie lepszy mecz bramkarek, którym udało się zaliczyć aż 15 udanych interwencji. W obu meczach miała okazję na debiut zaledwie 19-letnia Oliwia Suliga.

 

Bardzo dobrze weszły do zespołu dwie nowe rozgrywające, chodzi oczywiście o Czeszkę Silvie Polaskovą i Brazylijkę Tuani Martins Schneider. Pierwsza z nich jest liderką, jeżeli chodzi o liczbę zdobytych goli i ma ich już 12 na swoim koncie przy 75% skuteczności, a druga zgromadziła ich o połowę mniej. Biorąc pod uwagę, że to debiutantki w tym sezonie, to naprawdę kibice mogą być zadowoleni z ich postawy.

Kolejny mecz odbędzie się 25 września w Elblągu, w którym stołeczny EKS Start podejmie piłkarki z Piotrkowa Trybunalskiego. Historia bezpośrednich spotkań wskazuje delikatną przewagę na korzyść zespołu gości. Wiele drużyn ma problem z wyjazdowymi meczami, ale Piotrcovia w zeszłym sezonie wyraźnie przełamała tę opinię. W roli gospodyń często grały znacznie słabsze mecze, a na obiektach swoich przeciwniczek wygrały więcej meczów, były bardziej skuteczne i rzuciły więcej goli. Dodatkowo trzy ostatnie wyjazdowe mecze przeciwko ekipie z Elbląga były wygrane, więc wszyscy w Piotrkowie liczą na podtrzymanie tej serii.

 

Trener Krzysztof Przybylski ma w tym sezonie do dyspozycji skład z naprawdę sporym potencjałem, który pokazał swoje umiejętności w wielu meczach poprzedniego sezonu. W okienku transferowym Piotrcovia nie poniosła ogromnych strat, a dodatkowo się wzmocniła młodymi utalentowanymi zawodniczkami oraz bardziej doświadczonymi ogranymi w zagranicznych ligach. Plan minimum to z pewnością pierwsza szóstka, bo nikt nie wyobraża sobie, że MKS Piotrcovia będzie walczyć o utrzymanie w Superlidze. Ten skład śmiało może konkurować z najlepszymi drużynami w Polsce i powalczyć o podium na koniec rozgrywek.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat