W czasach PRL-u nieoficjalna nazwa północno-zachodnich terenów miasta, usytuowanych wokół hut szkła „Hortensja” i „Kara”. Nazwa nawiązywała do słynnego strajku piotrkowskich hutników z 1932 roku, który inspirowały ówczesne komórki KPP i PPS. Ten fakt chętnie wykorzystała powojenna władza i właśnie z tych terenów uczyniła piotrkowską Czerwoną Dzielnicę. Dla władz socjalistycznych miejsce to było kolebką walk rewolucyjnych piotrkowskiego proletariatu. Początki samej dzielnicy sięgają drugiej połowy XIX wieku kiedy to powstały tu wspomniane huty szkła. Największy okres rozkwitu dzielnicy, jako „obiektu trosk i dumy” lokalnych, partyjnych notabli, przypadł na lata sześćdziesiąte XX wieku. Wtedy to powstało tu osiedle mieszkaniowe przy ul. Wysokiej oraz z okazji 45 rocznicy Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji 20 października 1962 roku oddano do użytku drugą w mieście szkołę Pomnik Tysiąclecia (dzisiejsze Gimnazjum nr 3, pierwszą tysiąclatką jest budynek obecnego Gimnazjum nr 4). Szkoła w Czerwonej Dzielnicy została wzniesiona kosztem 10,5 mln zł, duży wkład w jej budowę wnieśli ówcześni pracownicy „Hortensji” i „Kary”. Uroczystość oddania budynku w użytkowanie uczniom i nauczycielom odbyła się z ogromną pompą i przy udziale przedstawicieli władz z Warszawy. Szkole nadano imię jednego ze współzałożycieli PZPR, piotrkowskiego hutnika Feliksa Paplińskiego. Jak informowała piotrkowska prasa z tamtych lat szkołę tą miasto zawdzięczało specjalnej trosce członków Biura Politycznego i Centralnej Radzie Związków Zawodowych, którzy przekazując na ten cel środki spełnili jedną z obietnic danych piotrkowianom w roku 1960.