Jak mówi Adam Ostrowski, wiceprezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, koło w Piotrkowie - 81. rocznica czynu "Szczerby" była bardziej kameralna niż okrągła 80. o której pisaliśmy na łamach ePiotrkow.pl.
Rok temu w okrągłą 81. rocznice zrobiliśmy bardziej huczne wydarzenie z inscenizacją, było zaproszone więcej osób i pocztów sztandarowych. Wtedy chcieliśmy to bardziej nagłośnić również wśród mieszkańców tę historię. W tym roku kontynuujemy naszą pracę przywracania pamięci o bohaterach piotrkowskiego Kedywu. Myślimy już o zmianie formy, aby była bardziej atrakcyjna dla młodych. Naszymi sojusznikami są inscenizacje historyczne czy media społecznościowe, po to, aby docierać z historią piotrkowskiej Armii Krajowej do najmłodszych. Ważna jest również współpraca szkół średnich i władz miasta by ta historia nie umarła - mówił Adam Ostrowski, wiceprezes ŚZŻAK, koło w Piotrkowie.
Historyk Jakub Czerwiński przypomina jak mogła wyglądać ostania walka Mariana Króla ps. "Szczerba".
Dzięki Adamowi Ostrowskiemu, który wyciągnął z niepamięci tę walkę, jaka miała miejsce najprawdopodobniej 20 lutego 1944 roku. Kiedy to Marian Król ps. "Szczerba" został zdekonspirowany przez volksdeutscha na ul. Wojska Polskiego. "Szczerba" odskakując od niemieckiej pogoni, wpadł do murowanego domu na ul. Sienkiewicza, w miejscu, gdzie teraz jest blok mieszkalny. I tam stoczył samodzielny, kilkugodzinny bój z gestapo i hitlerowskimi oprawcami. Kilku zabił, kilku ranił, zrobił wtedy duże zamieszanie. I choć jego walka była straceńcza, to wywarła bardzo wielkie wrażenie na mieszkańcach Piotrkowa i regionu - mówił Jakub Czerwiński, popularyzator historii.
Członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej zapowiadają kolejne inicjatywy mające na celu upamiętnić pamięć bohaterów II Wojny Światowej.