Zwana także gimnazjalną, pod wezwaniem św. Iwana Rylskiego mieściła się w budynku męskiego gimnazjum rządowego (dzisiejsze I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego). Jak pisał w „Przewodniku po Piotrkowie Trybunalskim” Michał Rawita Witanowski, wtedy to w roku 1870 z rozporządzenia władz moskiewskich przystąpiono do przerobienia dwóch komnat górnego piętra na cerkiew prawosławną. Wskutek nadmiernego obciążenia sklepień przez wzniesienie ponad dachem ogromnej kopuły cerkiewnej, mury zaczęły rysować. Zarządzono przeto zrzucenie wspaniałych sklepień na całej długości korytarza środkowego, a także w wielu izbach piętra górnego. Ogromnym nakładem oszpecono jeden z najpiękniejszych gmachów miasta, burząc front stylowy, i gwałtem dopasowując bizantyjską basztę cerkiewną, do barokowej budowli jezuickiej. Ciężką kopułę cerkiewną zburzono po I wojnie światowej, latem 1918 roku. W kwietniu 1918 roku Magistrat Piotrkowa wystąpił do Cesarskiego i Królewskiego Generalnego Gubernatora Wojskowego (z racji tego, że Piotrków znajdował się wówczas pod okupacją wojsk austriackich podlegał utworzonemu w Lublinie Cesarskiemu i Królewskiemu Generalnemu Gubernatorstwu Wojskowemu) z prośbą o wyrażenie zgody na rozebranie kosztem kasy miejskiej cerkiewnej kopuły. Prośbę tą umotywowano tym, iż kopuła ta pobudowana przez dawne władze została wbrew woli narodu, szpecąc w ten sposób dawny budynek oo. Pijarów i raniąc serca każdego Polaka. Ponieważ czasy władztwa rządów rosyjskich w naszym kraju przeminęły bezpowrotnie- Magistrat ma zaszczyt prosić Komendy Powiatowe o zezwolenie na rozebranie owej kopuły. Trzy miesiące później przystąpiono do pierwszych prac demontażowych. 8 lipca 1918 roku austriackie władze oficjalnie wyraziły zgodę na rozebranie kopuły bizantyjskiej na dawnym klasztorze. Uzyskaną blachę cynkową, drewno oraz dachówkę polecono sprzedać, by w ten sposób, chociaż częściowo, zrekompensować poniesione przez miejską kasę koszty. Z archiwalnych zapisków wynika, iż przywrócenie budynkowi pierwotnego wyglądu zajęło aż 71,5 dnia. Demontaż cynkowej blachy i dachówki wykonał Zakład Blacharski J.Markiewicza z ulicy Bykowskiej 57 (dzisiejsza ulica Wojska Polskiego). Prace te wyceniono na 300 ówczesnych koron. Natomiast całkowity koszt rozbiórki półkolistego sklepienia cerkiewnego wyniósł 1448 koron, z czego 500 koron miasto zapłaciło K. Lechowskiemu, głównemu wykonawcy robót.