Piotrkowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zabezpieczyli komputer, płyty CD i DVD, na których znajdowały się nielegalne oprogramowania. Sprzęt został ujawniony w mieszkaniu 21- letniego mężczyzny.
Odpowie za kradzież, jazdę na podwójnym gazie i naruszenie zakazu sądowego. Mężczyzna stwierdził, że ukradł rower bo… nie chciało mu się iść pieszo.
Kolejna nagroda Wójta Gminy Moszczenica dla młodych talentów sportowych. Tym razem uhonorowana listem gratulacyjnym i nagrodą została Anita Sochacka, która z powodzeniem od trzech lat reprezentuje Uczniowski Ludowy Klub Sportowy DRAGON (działający przy Zespole Szkół w Srocku) i Gminę Moszczenica w Pool Bilardzie.
Pracownicy piotrkowskich “Mebli” zastanawiają się, jaka przyszłość czeka ich zakład pracy – miejsce, w którym większość załogi spędziła całe życie. Dla znacznej części pracowników to pierwsza i jedyna firma, w jakiej podejmowali pracę, a tak złej sytuacji w PFM-ie jak teraz chyba nigdy nie było.
Włamanie, kradzież, pościg i zatrzymanie złodziei samochodu – takie sceny rozegrały się na ulicach Piotrkowa.
Wskrzeszali dawny Piotrków – wielokulturowe miasto. Wycieczkę po żydowskim Piotrkowie zorganizowali w poniedziałkowe przedpołudnie uczniowie i nauczyciele z I LO im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie.
W miejscu dzisiejszych białych ścian widniała urzekająca bogactwem i pięknem dekoracja malarska. Płaski sufit w stylu baroko okalało dwanaście kalendarzowych znaków na niebieskim tle. Na ścianie zachodniej zaś obrazy polichromiczne miejsc świętych w Palestynie wyobrażały „Ścianę Płaczu”. Ścianę wschodnią pokrywała natomiast pozłacana ornamentacja z drzewa gruszkowego...
Pomysł na rozbudowę Miejskiej Biblioteki Publicznej poprzez zagospodarowanie terenu do niej przyległego, zwłaszcza placu pomiędzy synagogą a budynkami dawnego szpitala, jest nie do przyjęcia. Powód? W miejscu tym jeszcze sto lat temu mieścił się żydowski cmentarz, a w ziemi znajdują się nie ekshumowane szczątki ludzkie...
Na początku było ich około 9 tysięcy, szybko jednak liczba ta wzrosła trzykrotnie. Ściśnięci we wschodniej dzielnicy miasta, na terenie który wcześniej zamieszkiwało 5-krotnie mniej ludności, żyli stłoczeni po kilkanaście osób na izbę w warunkach urągających wszelkiemu bytowi. Gdy padali z wycieńczenia na skutek pracy ponad siły dobijano ich bagnetami. Niemowlęta hitlerowcy palili w specjalnych miednicach ustawionych przed synagogą. Gdy nie ginęli w ulicznych egzekucjach i strzelaninach urządzanych przez gestapowców, zabijały ich epidemie i brak żywności. Dziennie z głodu umierało 30 osób…
- Dlaczego likwidują kolejny plac zabaw? Gdzie te dzieci mają się bawić – pytają mieszkańcy os. 35-lecia w Piotrkowie, a szczególnie bloków i wieżowca przy ul. Emilii Plater. – To jedno z niewielu już zielonych miejsc, gdzie maluchy mogły powspinać się, pozjeżdżać, pobiegać – mówi mama 5-letniego Wiktora.