Piotrków: Co się stało z placem zabaw?

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 11 czerwca 201218
- Dlaczego likwidują kolejny plac zabaw? Gdzie te dzieci mają się bawić – pytają mieszkańcy os. 35-lecia w Piotrkowie, a szczególnie bloków i wieżowca przy ul. Emilii Plater. – To jedno z niewielu już zielonych miejsc, gdzie maluchy mogły powspinać się, pozjeżdżać, pobiegać – mówi mama 5-letniego Wiktora.
fot. Jarek Mizerafot. Jarek Mizera

Rzeczywiście jakiś czas temu zaczęto demontować znajdujące się tam zjeżdżalnie, rozebrano piaskownicę. O los jednego z ładniejszych placów zabaw zapytaliśmy więc miejskich urzędników. - Będziemy całkowicie wymieniać wszystkie urządzenia – odpowiada i uspokaja Marek Krawczyński, pełnomocnik prezydenta miasta ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych, zdrowia i pomocy społecznej (środki na ten cel pochodzić będą z tzw. kapslowego, czyli opłat za zezwolenia na handel alkoholem w mieście). - Mamy jeszcze dyskusyjną sprawę, czy zdemontować także ściankę wspinaczkową, bo takowa tam jest. Zostanie tylko ogrodzenie i ławki. Wszystkie urządzenia będą nowe, dlatego że te drewniane, które były kiedyś wcześniej kupowane, nie zdają egzaminu. Po jakimś czasie nie przechodzą przeglądów technicznych i w związku z tym w zasadzie idą do likwidacji. Place zabaw są co roku przeglądane pod względem bezpieczeństwa. Wszystkie urządzenia, które mają negatywną opinię, idą do kasacji – dodaje Krawczyński i zapewnia, że plac zabaw będzie funkcjonował w tym samym miejscu. Znajdą się też na nim podobne urządzenia. Tyle że nowe.

- Wszystkie urządzenia muszą być metalowe, ocynkowane, malowane jakąś porządną farbą. Jeżeli nikt ich celowo nie zniszczy (wandale nie uszkodzą w sposób mechaniczny) – powinny wytrzymać około 30 lat. Wszystko zniknie dookoła, a plac zabaw powinien zostać – przekonuje Marek Krawczyński.

Zmiany dotyczą nie tylko placu przy ul. Emilii Plater. - Wszędzie, gdzie się tylko da, wymieniamy drewniane urządzenia. Na ul. Wroniej zostało już chyba tylko jedno urządzenie drewniane. Na Wierzejach w grudniu (bo nam pieniędzy zostało) wymieniliśmy stare urządzenia na metalowe. Mamy jeszcze jakąś huśtawkę na Wyzwolenia. Jeśli zostaną jakieś pieniądze, to też ją wymienimy – zapewnia Krawczyński.

Ile będą kosztować? O tym magistraccy urzędnicy nie chcą jeszcze mówić, bo właśnie rozpisywany jest przetarg nieograniczony na dostawcę. – Poza tym w tym samym zamówieniu znajdzie się też wymiana piaskownicy przy ul. Wroniej, uzupełnienie koszy na śmieci na placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 2 – dodaje pełnomocnik prezydenta. - Myślę, że jeszcze w tym tygodniu uda mi się zebrać papiery i uruchomić procedurę przetargową. Ponieważ jest to tyko wymiana bez robienia nawierzchni, chciałbym, aby plac był gotowy na lipiec - dodaje.
Brzmi optymistycznie.

 

Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga14.06.2012 19:41

"broda" napisał(a):
O ile dobrze pamiętam nazwy robocze osiedli to : Narutowicza-Południe i Narutowicza-Północ. Później zmieniono nazwę na Osiedle XXXV-lecia, zaś następnie zmieniono na Osiedle Słowackiego Południe i Osiedle Północ.
I chyba tak funkcjonuje to do dziś.

Chyba źle pamiętasz:
- os. Narutowicza Południe to bloki położone między Al. gen. Sikorskiego, ul. Kostromską, Dmowskiego i Energetyków,
- os. Słowackiego Północ to bloki położone na północ od ul. Słowackiego (do ul. Modrzewskiego).
Nazwa os. XXXV-lecia PRL jest starsza (1979 rok).

00


broda ~broda (Gość)14.06.2012 13:49

"Piotrkowianin" napisał(a):
A jaka to nazwa? W 1984 roku, kiedy przyprowadziłem się do Piotrkowa Trybunalskiego, mój blok miał w adresie: os. Narutowicza Zachód. Jakieś 2 lata później zmieniono adres na ul. Słowackiego.


O ile dobrze pamiętam nazwy robocze osiedli to : Narutowicza-Południe i Narutowicza-Północ. Później zmieniono nazwę na Osiedle XXXV-lecia, zaś następnie zmieniono na Osiedle Słowackiego Południe i Osiedle Północ.
I chyba tak funkcjonuje to do dziś.

00


. ~. (Gość)14.06.2012 11:40

"Piotrkowianin" napisał(a):
A jaka to nazwa? W 1984 roku, kiedy przyprowadziłem się do Piotrkowa Trybunalskiego, mój blok miał w adresie: os. Narutowicza Zachód. Jakieś 2 lata później zmieniono adres na ul. Słowackiego.


przyprowadziłeś się???

00


Boks ~Boks (Gość)14.06.2012 11:28

Nie wiesz gdzie mieszkasz ? Najprawdopodobniej mieszkasz jeszcze ciągle na osiedlu 35 lecia PRL.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga14.06.2012 11:14

"Boks" napisał(a):
autor, zapewne młody człoweiek, używa nazwy osiedla 35 lecia która funkcjonowała oficjalnie przez jedenaście lat, natomiast dwadzieścia dwa lata obowiązuje już inna, nowa nazwa.

A jaka to nazwa? W 1984 roku, kiedy przyprowadziłem się do Piotrkowa Trybunalskiego, mój blok miał w adresie: os. Narutowicza Zachód. Jakieś 2 lata później zmieniono adres na ul. Słowackiego.

00


Boks ~Boks (Gość)13.06.2012 22:23

To na pewno sprawka kościoła chcą kolejny wznieść by więcej kasiory trzepać!!
Masz rację, ten "kościół" nazywa się pseudobiznes. Interesy takie są najczęściej powiązane starymi szemranymi układami. Jednym słowem przefarbowane postkomunistyczne dziadostwo w źle dopasowanych garniturach.
Nawiasem mówiąc, jak bardzo to co robią i jak działają jest skuteczne widać nawet w tym artykule ponieważ autor, zapewne młody człoweiek, używa nazwy osiedla 35 lecia która funkcjonowała oficjalnie przez jedenaście lat, natomiast dwadzieścia dwa lata obowiązuje już inna, nowa nazwa. Autor artykułu, chciałbym wierzyć, że w sposób niezamierzony nadal używa nazwy starej. Dlaczego ? Bo takim językiem mówi się w jego domu i on bezrefleksyjnie przyjmuje taką formułę.

00


CockS CockSranga13.06.2012 17:16

Cytuję:
- Dlaczego likwidują kolejny plac zabaw? Gdzie te dzieci mają się bawić


To na pewno sprawka kościoła chcą kolejny wznieść by więcej kasiory trzepać!!

00


gonia29 ~gonia29 (Gość)12.06.2012 14:30

Dołączam się do opinii "SZARAKA"; takie rzeczy jak rozpisanie przetargu robi się po sezonie,czyli przed zimą, potem się demontuje aby przed sezonem zainstalować nowe. No coż brak wyobraźni, planowania,itp.

00


P51 ~P51 (Gość)12.06.2012 11:16

"K@misia" napisał(a):
U mnie tzn. przy ,Kwadracie" też w zeszłym roku zdemontowali piaskownice


A może i dobrze...?
Bo piaskownica jak sama nazwa wskazuje służy psom i kotom za toaletę...

00


F2q F2qranga12.06.2012 09:49

Niech z betonu odleją to będzie odporny na uszkodzenia.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat