Brać rowerowa z Bełchatowa ma powody do radości. Wreszcie dokończono brakujący odcinek ścieżki przy ul. Czaplinieckiej. Dzięki temu będzie można na rowerze płynnie przejechać Bełchatów z północy na południe.
Wykosili trawę, naprawili ulicę i ścieżki rowerowe. - Widok prac jakie wykonywano, po moich prośbach we wnioskach, poważnie zagroził mojemu „stanowi pozytywnego niezadowolenia” - mówi radny Jan Dziemdziora.
Istnieje prawdopodobieństwo, że ścieżka rowerowa Piotrków – Koło powstanie dopiero w 2014 roku. Wówczas w ramach nowego programowania mogą być większe szanse na pozyskanie pieniędzy na tę inwestycję z zewnątrz, a to oznaczałoby oszczędności w budżecie Piotrkowa, Sulejowa i powiatu piotrkowskiego, które wspólnymi siłami mają zamiar realizować to zadanie.
Starostwo w Bełchatowie szuka wykonawcy, który wybuduje 8 kilometrów ścieżki rowerowej łączącej Słok z Górą Kamieńsk. Prace mają ruszyć już we wrześniu.
Piotrków ma prawie 20 (dokładnie 19,752 km), Bełchatów - 17, ale w planach jest budowa kolejnych, bo sieć ścieżek rowerowych w mieście to spójna koncepcja rozłożona na lata. Jak jeździ się rowerem po Bełchatowie?
Budowa ścieżki rowerowej Piotrków - Koło powoli nabiera realnego kształtu.W miejskiej kasie są środki przeznaczone na projektowanie tego zadania. Sama inwestycja nie jest jednak uzależniona wyłącznie od gminy Piotrków.
Rowerzyści w Piotrkowie narzekają. I chyba mają prawo, bo prawie przy każdym skrzyżowaniu muszą schodzić z roweru - zgodnie z prawem - gdy nie ma dla nich przejazdu. - To śmieszne, jaka tu przyjemność z jazdy? - pytają. Do tego jazda po mieście jest niebezpieczna, bo na większości istniejących przejazdów nie ma znaków ostrzegających kierowców o ścieżce rowerowej i tym samym pierwszeństwie dla rowerzystów - dodają.
Wiosną i latem zdecydowanie wzrasta aktywność rowerzystów.
W tym roku prace dokumentacyjne oraz melioracja leśna, a w przyszłym - jeśli znajdą się pieniądze - ruszą roboty przy budowie ścieżki rowerowej Piotrków - Koło.
- O jednych ścieżkach się mówi, drugie remontuje, a o innych zapomina – mówi Jan Dziemdziora – radny Rady Miasta.